Lawina zeszła ze zboczy Rysów porywając pięć osób
Dwie osoby porwane w środę przez śnieżną lawinę w Tatrach zostały ciężko ranne, a kolejne trzy doznały lżejszych obrażeń. Dużych rozmiarów lawina zeszła w środę ze zboczy najwyższego szczytu w Polsce – Rysów.
- Poszkodowany, który najdłużej przebywał pod lawiną, zostanie przetransportowany śmigłowcem do jednego z krakowskich szpitali. Kolejny ciężko ranny turysta trafił do zakopiańskiego szpitala. Kolejni poszkodowani, m.in. z urazami kończyn, będę sukcesywnie na pokładzie śmigłowca transportowani na dół – powiedział ratownik TOPR Stanisław Krzeptowski–Sabała.
O wypadku ratowników TOPR powiadomił świadek zdarzenia. Na miejsce na pokładzie śmigłowca od razu wyruszyli ratownicy TOPR.
W Tatrach obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego. Oznacza to, że wyzwolenie lawiny jest możliwe zwłaszcza przy dużym obciążeniu dodatkowym, przede wszystkim na stromych stokach.
W poniedziałek minęła 16. rocznica najtragiczniejszej śnieżnej lawiny w Tatrach, która zeszła ze szlaku na Rysy porywając licealistów z Tychów. 28 stycznia 2003 r. pod potężną lawiną zginęło osiem osób.(PAP)