250 tys. pielgrzymów na otwarciu Światowych Dni Młodzieży w Panamie
Podczas otwarcia Światowych Dni Młodzieży w Panamie papież Franciszek przywołał swe słowa z ŚDM w Polsce mówiąc: - W Krakowie niektórzy pytali mnie, czy zamierzam być w Panamie, a ja odpowiedziałem im: "Nie wiem, ale Piotr na pewno tam będzie".
- Dzisiaj mówię wam z radością: Piotr jest z wami, aby świętować i odnowić wiarę i nadzieję - mówił Franciszek podczas inauguracji panamskich ŚDM w gorące czwartkowe popołudnie na Campo Santa Maria La Antigua na nabrzeżu Cinta Costera w Panamie. W ceremonii uczestniczyło według organizatorów 250 tysięcy pielgrzymów ze 156 krajów.
Papież dodał: - Piotr i Kościół idą z wami i chcą wam powiedzieć, byście się nie lękali, byście szli naprzód z tą odnawiającą energią i stałym pragnieniem, które nam pomagają i mobilizują do bycia bardziej radosnymi i dyspozycyjnymi, do tego, by jeszcze bardziej być świadkami Ewangelii.
Światło radości i nadziei dla całego Kościoła
Przywitał się z młodzieżą słowami: - Jak dobrze spotkać się znowu i uczynić to na tej ziemi, która nas gości wieloma barwami, z wielką serdecznością. - Światowe Dni Młodzieży dotarłszy do Panamy znowu są świętem radości i nadziei dla całego Kościoła, a dla świata: wielkim świadectwem wiary - dodał Franciszek.
Wyjaśnił zarazem: trzeba "iść naprzód, nie po to, aby tworzyć jakiś Kościół paralelny, bardziej rozrywkowy czy cool dzięki atrakcyjnemu wydarzeniu dla młodych, z jakimiś elementami dekoracyjnymi, jak gdyby to miało uczynić was szczęśliwymi.
Franciszek zapewnił: - Chcemy odkryć na nowo i rozbudzić wraz z wami nieustanną nowość i młodość Kościoła. Jego zdaniem możliwe to jest tylko wtedy, gdy słucha się siebie nawzajem.
Pielgrzymka to nagroda
- Wiem, że dotarcie tutaj wcale nie było łatwe. Wiem o wysiłkach, ofiarach, jakie podjęliście, aby móc uczestniczyć w tym Dniu. Wiele dni pracy i poświęcenia, spotkania refleksji i modlitwy w znacznym stopniu sprawiają, że pielgrzymka stanowi nagrodę - powiedział.
Zwracając się do młodych pielgrzymów podkreślił, że wszystkich wiele różni, ale - dodał - "nic z tego nie powstrzymało nas od spotkania i od cieszenia się z bycia razem”.
- Waszymi gestami i postawą, waszymi spojrzeniami, pragnieniami a nade wszystko waszą wrażliwością zaprzeczacie i podważacie wszystkie te wypowiedzi, które koncentrują się i starają się stwarzać podziały, wykluczać i eliminować tych, którzy nie są tacy, jak my - wskazał Franciszek.
Przywołał słowa swego emerytowanego poprzednika Benedykta XVI: "prawdziwa miłość nie znosi słusznych różnic, ale łączy je harmonijnie w wyższą jedność" . Po tych słowach papież powiedział: - Pozdrawiamy papieża Benedykta, który ogląda nas w telewizji. Słowa te wywołały entuzjazm.
Chrześcijaństwo to Chrystus
Franciszek przestrzegał: - Wiemy, że ojciec kłamstwa woli lud podzielony i kłótliwy niż lud, którzy uczy się pracować razem. Jak zauważył, młodzi ludzie uczą inne pokolenia tego, że spotkanie nie oznacza naśladowania jedni drugich lub myślenia w ten sam sposób, słuchania tej samej muzyki lub noszenia koszulki tej samej drużyny piłkarskiej.
- Kultura spotkania jest wezwaniem i zaproszeniem, by mieć odwagę podtrzymywania wspólnego marzenia - wyjaśnił. Przytoczył słowa męczennika z Salwadoru, świętego Oskara Romero: - Chrześcijaństwo nie jest zespołem prawd, w które należy wierzyć, prawami, które należy przestrzegać lub zakazami. Postrzegane w ten sposób jest odpychające. Chrześcijaństwo to osoba, która mnie bardzo umiłowała, która pragnie i prosi o moją miłość. Chrześcijaństwo to Chrystus.
Papież wskazał na znaczenie miłości Boga, która "nie marginalizuje ani nie ucisza", "nie upokarza ani nie zniewala”. - Jest to miłość Pana, miłość codzienna, dyskretna i respektująca, miłość wolności i dla wolności, miłość, która leczy i uwzniośla. To miłość Pana, która wie więcej o powstaniach niż upadkach, o pojednaniu niż zakazach, o dawaniu nowej szansy niż potępieniu, o przyszłości niż przeszłości - dodał.
Papież wyraził przekonanie, że Światowe Dni Młodzieży nie staną się "źródłem nadziei" z powodu dokumentu końcowego, uzgodnionego przesłania czy programu do realizacji. - Największym źródłem nadziei tego spotkania będą wasze twarze i modlitwa. Każdy powróci do domu z nową siłą, która rodzi się za każdym razem, gdy spotykamy się z innymi i z Panem, napełnieni Duchem Świętym, aby pamiętać i podtrzymywać to marzenie, które czyni nas braćmi - wskazał.
Papież wśród młodych
Przed ceremonią otwarcia ŚDM papież objechał w papamobile sektory pozdrawiając młodzież, a następnie powitany został przez przedstawicieli pięciu kontynentów. Na miejsce uroczystości przyszedł trzymając młodych ludzi za ręce i usiadł wśród nich. Na początku ceremonii wniesiono krzyż Światowych Dni Młodzieży.
W czasie uroczystości młodzież z Salwadoru, Peru, Haiti i Meksyku przedstawiła sylwetki świętych patronów Światowych Dni Młodzieży, wśród nich Jana Pawła II, arcybiskupa Oscara Romero i meksykańskiego męczennika Jose Sancheza del Rio.
Wierni trzymali w rękach flagi wielu krajów; widać wśród nich było także wiele polskich. W drodze na miejsce oficjalnej inauguracji ŚDM papieża witały na ulicach tysiące ludzi.