Abp Głódź: Polska nie jest własnością zwycięskich partii
"Polska nie jest własnością zwycięskich ugrupowań politycznych" – mówił w poniedziałek w kazaniu podczas mszy św. za ojczyznę w Święto Niepodległości metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź.
"Polska jest domem całej wspólnoty narodu. I to naród jest suwerenem ojczyzny. To wobec niego służebną rolę pełnić powinna wybieralna, polityczna władza" – przekonywał w homilii w Bazylice Mariackiej w Gdańsku hierarcha.
Zdaniem arcybiskupa Głódzia, w polskim życiu politycznym dominuje dziś jeden temat. „Opozycja, ta najbardziej licząca się, krytykowana, oskarżana, obserwowana rano, wieczór i w południe. Winna wszystkim nieszczęściom i niepowodzeniom, plagom egipskim” – mówił.
Metropolita skrytykował „media głównego nurtu”, że nie uwzględniają w pełni zasad demokracji.
„Odnosi się wrażenie, że powrócił tam dawny model funkcjonowania środków społecznego przekazu. Odgórna dyrektywa, jedna słuszna interpretacja, część propagandy, a dla innych, co mają inne zdanie: kpiny, inwektywy, lekceważenie ośmieszanie, odbieranie godności i znaczenia” – przekonywał abp Głódź.
Gdański hierarcha zwrócił też uwagę, że Kościół Katolicki w Polsce jest w dzisiejszych czasach obiektem ataku.
„Dziś Kościół stanął pod pręgierzem. Jest obiektem (…) swoistego biczowania, biskupów, kapłanów na oczach milionów” – ocenił.
„I oglądamy te kolejne odsłony, niemal każdego dnia. Brutalna, hałaśliwa, rozpisana na głosy rozmaitych tzw. specjalistów od Kościoła, wśród nich tych, co porzucili stan kapłański, wiwisekcja grzechu pedofilii w Kościele. Ukazywanej niemal jako wyróżnik społeczny polskiego Kościoła” – mówił do wiernych abp Głódź.
Metropolita gdański ubolewał, że dzieje się tak, pomimo tego, że Kościół ws. pedofilii ma jednoznaczne stanowisko w postaci dokumentów papieskich i Konferencji Episkopatu Polski. „Jakby wobec tego zjawiska nie stosowano konsekwentnie zasady +zero tolerancji+” – dodał.
„Czym zawinił? Czy swoją drogą z narodem wierną i oddaną? Czy tym, że stał się depozytariuszem wartości narodowych, kiedy państwa zabrakło lub było w opresji? (…) Można przypuszczać, więcej – mieć pewność, że zawinił, bo mówi swoje zdecydowane nie antychrześcijańskim ideologiom, które próbują budować swoje przyczółki w ojczyźnie. Że głosi swoje zasady moralne oparte na Dekalogu, stoi na straży życia – Bożego daru” – mówił abp Głódź.
Przed mszą głównymi ulicami Gdańska przeszła po raz 11. Parada Niepodległości. Wzięło w niej udział łącznie wraz z bezpośrednimi uczestnikami i widzami ok. 20 tys. osób.
W paradzie jechały grupy zabytkowych i oryginalnych motocykli i samochodów. W kolumnie znalazły się też auta wojskowe używane w różnych armiach świata. W przemarszu uczestniczyli członkowie grup rekonstrukcji historycznych, m.in. ułani i husaria oraz średniowieczni rycerze. Po raz pierwszy w paradzie wystąpiła kilkuosobowa grupa Hiszpanów przebrana w stroje polskich żołnierzy.
Wśród uczestników przemarszu znaleźli się też przedstawiciele miejskich władz, harcerze i uczniowie oraz kibice Lechii Gdańsk.
W paradzie wśród oficjalnych gości byli m.in. wicemer Wilna Jarosław Kamiński oraz przewodniczący Związku Polaków na Białorusi Mieczysław Jaśkiewicz. Do Gdańska na paradę przyjechali także Polonusi z Obwodu Kaliningradzkiego, Litwy oraz Kazachstanu.
Pod pomnikiem króla Jana III Sobieskiego, gdzie zakończyła się parada, wypuszczono w niebo 95 gołębi oraz odśpiewano hymn narodowy.
Paradę Niepodległości w Gdańsku organizuje Stowarzyszenie SUM (Społeczny Urząd Miasta), założone przez kilku trójmiejskich dziennikarzy.
Z okazji Święta Niepodległości Europejskie Centrum Solidarności wraz z Instytutem Pamięci Narodowej przygotował na Targu Węglowym w Gdańsku pokaz drukarni, na której w latach 80. ubiegłego wieku działacze opozycji antykomunistycznej drukowali ulotki, gazetki i książki. Na placu ustawiono także stare wozy milicyjne.
Ponadto, wojewoda pomorski zorganizował po raz drugi w Teatrze Wybrzeże koncert pieśni patriotycznych pod hasłem "Granie dla Wolności".(PAP)