Likwidacja zakazu handlu w niedziele - takie hasło wyborcze dla całej opozycji proponuje Petru
Apeluję do całej opozycji, aby w nadchodzących wyborach jej hasłem była likwidacja zakazu handlu w niedziele - powiedział w niedzielę poseł partii Teraz! Ryszard Petru. Stwierdził, że "nie ma powodu, aby ograniczać wolność Polaków".
Podczas konferencji prasowej przed warszawską Galerią Mokotów Petru przypomniał, że w 2018 r. były 23 niedziele wolne od handlu, a w 2019 r. będzie ich 37. "Mam apel do całej zjednoczonej opozycji, żeby to było hasło, które nas łączy - zlikwidujemy zakaz handlu w niedziele" - mówił. Dodał, że to powinno być hasło zjednoczonej opozycji w nadchodzących wyborach.
"Nie ma powodu, aby ograniczać wolność Polaków. Nie ma powodu, aby zakupy z centrów handlowych przenosiły się w niedziele na stacje benzynowe, bo tam, jak zauważyliśmy, tworzą się małe supermarkety" - powiedział.
Petru zaproponował także, żeby zamiast zakazu handlu wprowadzić dwie wolne niedziele dla pracowników handlu.
Ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i święta weszła w życie 1 marca br. Zgodnie z nią handel jest dozwolony jedynie w pierwszą i ostatnią niedzielę każdego miesiąca 2018 roku (z wyjątkami).
Od 1 stycznia 2019 roku przepisy ustawy ograniczającej handel w niedziele będą zaostrzone - handel będzie dozwolony w ostatnią niedzielę w miesiącu, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i w niedzielę poprzedzającą Wielkanoc.
Od 2020 r. zakaz handlu nie będzie obowiązywał jedynie w ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia każdego kolejnego roku kalendarzowego, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i w niedzielę poprzedzającą Wielkanoc.
Ustawa przewiduje katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obowiązuje m.in. w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą, kawiarniach. Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara od 1 tys. zł do 100 tys. zł, a przy uporczywym łamaniu ustawy - kara ograniczenia wolności.(PAP)