Annegret Kramp-Karrenbauer nową szefową CDU
Delegaci na zjazd CDU w Hamburgu wybrali w piątek Annegret Kramp-Karrenbauer na nową szefową tej chadeckiej partii. Polityk uznawana za kontynuatorkę linii kanclerz Niemiec Angeli Merkel pokonała w drugiej turze głosowania konserwatywnego Friedricha Merza.
Annegret Kramp-Karrenbauer, nazywana przez niemieckie media AKK, uzyskała 517 głosów. Jej przeciwnika w drugiej turze poparło 482 delegatów. W pierwszej żaden z kandydatów nie otrzymał ponad połowy z 999 głosów delegatów. Odpadł w niej również konserwatywny minister zdrowia Jens Spahn, który uzyskał poparcie 157 przedstawicieli CDU.
W pierwszym wystąpieniu w charakterze szefowej CDU Kramp-Karrenbauer podziękowała Spahnowi i Merzowi za "uczciwą konkurencję". Podkreśliła, że teraz celem jest współpraca wszystkich frakcji, by tworzyć silną partię środka. Spahn i Merz "mają miejsce w partii" - oświadczyła.
Merz, główny kontrkandydat AKK, pogratulował wygranej nowej szefowej CDU. Zapewnił, że jest gotowy dalej pomagać partii.
W poprzedzającym głosowanie przemówieniu na zjeździe Kramp-Karrenbauer wzywała CDU do odważnego sprzeciwiania się populistom, egoistom i autokratom. Apelowała o to, by nie "patrzeć bojaźliwie na prawo i lewo".
Odnosząc się do kryzysu wielkich partii politycznych, nazwała CDU "ostatnim jednorożcem" w europejskim krajobrazie partyjnym. Podkreśliła, że chce, by tak pozostało. "To dobrze, że mamy wiele think tanków w Niemczech, ale naturalnym think tankiem polityki musi być CDU" - oznajmiła.
Analitycy wskazują, że wybór AKK oznacza większe prawdopodobieństwo, iż Merkel rządzić będzie do planowego końca kadencji obecnego rządu w 2021 roku. Z uwagi na jej relacje z kanclerz oraz rolę chadeków w niemieckiej polityce polityk z Kraju Saary będzie również faworytką do zastąpienia Merkel na czele rządu w Berlinie.
Oczekuje się, że Kramp-Karrenbauer utrzyma centrowy kurs CDU prezentowany przez kanclerz. Jednocześnie AKK jest bardziej konserwatywna od Merkel w sprawach światopoglądowych, np. w kwestii roli rodziny i związków małżeńskich osób tej samej płci.
Merkel w październiku, dzień po wyborach regionalnych w Hesji, ogłosiła, że nie będzie ubiegać się o reelekcję na stanowisko przewodniczącej CDU oraz że jej obecna kadencja na czele rządu jest już ostatnią. Zapowiedziała również, że po upływie obecnej kadencji parlamentu w 2021 r. nie zamierza zabiegać o żadne stanowisko polityczne, a w razie przedterminowych wyborów nie stanie do walki o urząd kanclerski.
Do walki o schedę po Merkel w CDU po raz pierwszy w historii partii stanęło trzech kandydatów. Obserwatorzy podkreślają, że wyścig o zwycięstwo był niezwykle zacięty. Powodem tego były sondażowe spadki chadeków; temat przeciwdziałania temu trendowi zdominował kampanię przed zjazdem w Hamburgu. To historyczne w ocenie niemieckich mediów partyjne spotkanie zakończyć się ma w sobotę.(PAP)