Na Litwie rozpoczęła się prezydencka kampania wyborcza
Na Litwie w poniedziałek rozpoczęła się kampania przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi. Odbędą się one 12 maja, a ewentualna druga tura zaplanowana jest na 26 maja.
Wraz z początkiem kampanii wyborczej pretendenci do urzędu prezydenta mogą rejestrować swoje kandydatury w Głównej Komisji Wyborczej. Oficjalny status kandydata w wyborach prezydenckich pozwala na rozpoczęcie gromadzenia środków na kampanię i zbieranie podpisów osób popierających.
By stanąć do walki o fotel prezydenta, kandydat musi zebrać co najmniej 20 tys. głosów poparcia. Podczas kampanii wyborczej kandydat może wydać maksymalnie 1,1 mln euro.
Chęć ubiegania się o prezydenturę zapowiedzieli już ekonomista Gitanas Nauseda, filozof Arvydas Juozaitis, parlamentarzyści Naglis Puteikis, Auszra Maldeikiene, europoseł Valentinas Mazuronis.
Kandydatem partii konserwatywnej Związek Ojczyzny – Litewscy Chrześcijańscy Demokraci jest ekonomistka Ingrida Szimonyte, która w prawyborach partyjnych pokonała dyplomatę Vygaudasa Uszackasa. Z ramienia Litewskiego Ruchu Liberałów o najwyższy urząd w państwie zawalczy europoseł Petras Ausztreviczius.
Kandydatów nie przedstawiły jeszcze Litewska Partia Socjaldemokratyczna i rządzący Związek Rolników i Zielonych. Przewodniczący tego ostatniego ugrupowania, poseł Ramunas Karbauskis zapowiedział, że poinformuje ono o swoim wyborze dopiero pod koniec roku i „w odróżnieniu od zgłoszonych już pretendentów, będzie on reprezentował interesy +dołów+”.
Obserwatorzy litewskiej sceny politycznej prognozują, że kandydatem Związku Rolników i Zielonych będzie obecny premier Saulius Skvernelis.
Możliwość kandydowania w wyborach prezydenckich rozważa też przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR), europoseł Waldemar Tomaszewski. Tomaszewski już dwukrotnie ubiegał się o urząd prezydenta kraju, w 2009 r. i 2014 r. Jak informuje portal awpl.lt, za pierwszym razem Tomaszewski uzyskał 4,7 proc. w skali kraju, za drugim – 8,4 proc.
Z najnowszych sondaży wynika, że na razie najwięcej zwolenników ma Gitanas Nauseda – chce na niego głosować ponad 25 proc. pytanych w sondażach, podczas gdy na Sauliusa Skvernelisa - 10,5 proc., a na Ingridę Szimonyte – 10,3 proc.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)