Wniosek o referendum upadł mimo poparcia dwóch posłów PSL
Dwóch posłów PSL - Eugeniusz Kłopotek i Andrzej Dąbrowski - poparło w piątkowym głosowaniu obywatelski wniosek o referendum ws. sześciolatków. Do przyjęcia wniosku zabrakło jednak 6 głosów. Za referendum były kluby opozycyjne: PiS, TR, SLD, SP.
W głosowaniu wzięło udział 454 posłów. Wniosek o przeprowadzenie referendum poparło 222 posłów, 232 - było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Większość bezwzględna niezbędna do przyjęcia wniosku wynosiła 228.
Przeciwnych referendum było 202 posłów klubu PO; jeden poseł Platformy - Leszek Korzeniowski - nie głosował.
Przeciw wnioskowi głosowało także 27 z 29 posłów klubu PSL. Za referendum opowiedzieli się dwaj posłowie ludowców: Eugeniusz Kłopotek i Andrzej Dąbrowski.
Przeciwko opowiedzieli się także: dwójka posłów niezrzeszonych - Wanda Nowicka i Ryszard Galla oraz jeden poseł koła Inicjatywa Dialogu Artur Bramora.
Za wnioskiem opowiedziało się 136 posłów klubu PiS. Jeden poseł - Artur Górski - nie wziął udziału w głosowaniu z powodu choroby.
Nie głosował także jeden poseł Twojego Ruchu - Robert Biedroń. Pozostałych 35 posłów TR poparło wniosek o referendum ws. sześciolatków.
Także klub SLD niemal w całości głosował za referendum - wniosek poparło 25 posłów. W głosowaniu nie wzięła udziału Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska.
Referendum poparło 16 posłów klubu Solidarnej Polski; jeden poseł - Patryk Jaki - nie głosował.
Za wnioskiem było dwóch posłów koła Inicjatywa Dialogu: Dariusz Dziadzio i Halina Szymiec-Raczyńska. Nie głosował czwarty poseł koła Bartłomiej Bodio.
Za wnioskiem było również 6 posłów niezrzeszonych: John Godson, Jarosław Gowin, Jarosław Jagiełło, Ryszard Kalisz, Przemysław Wipler i Jacek Żalek.(PAP)