Trwa akcja rozpoznawania bohaterów filmu "Powstanie warszawskie"

2013-11-06, 17:41  Polska Agencja Prasowa

Akcję "Rozpoznaj", w celu identyfikacji osób, które pojawiają się w filmie "Powstanie warszawskie", zmontowanym w całości z dokumentalnych materiałów nakręconych przez operatorów AK w 1944 r., prowadzi Muzeum Powstania Warszawskiego. Około 50 bohaterów już rozpoznano.

Film, nad którym prace wciąż trwają (do kin trafić ma on w 2014 r., przed 70. rocznicą wybuchu powstania), już budzi zainteresowanie na całym świecie - zwrócił uwagę dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski. "Doniesienia medialne o tym filmie pojawiły się na wszystkich kontynentach. Pisały o nim zagraniczne gazety +Washington Post+, +Daily Mail+, +Le Figaro+" - mówił na środowej konferencji prasowej Ołdakowski. Jak dodał, o filmie informowali też dziennikarze z takich krajów, jak m.in. Nigeria, Kazachstan, Chiny.

Na kolejnych filmowych klatkach widoczni są uczestnicy powstania i ludność cywilna. Wielu bohaterów wciąż pozostaje anonimowymi, dlatego muzeum realizuje projekt "Rozpoznaj", aby ustalić tożsamość jak największej liczby osób pojawiających się w filmie. Do tej pory udało się rozpoznać około 50 osób.

Rozpoznani bohaterowie to m.in. Wanda Traczyk-Stawska ps. Pączek, Witold Kieżun ps. Wypad i Kazimierz Mikos ps. Bażant. Wszyscy troje wzięli udział w środowej konferencji.

W filmie zobaczyć można, jak Wanda Traczyk-Stawska strzela z pistoletu maszynowego "Błyskawica". Walcząc w powstaniu, Traczyk-Stawska miała takie samo umundurowanie, jak chłopcy z jej oddziału. W filmie widać ją jednak nie w powstańczym hełmie, lecz w czapce-pilotce. Traczyk-Stawska opowiadała, w jakich okolicznościach dostała tę pilotkę. Wspominała, że w czasie walk na Nowym Świecie jej kolega został ranny i obficie krwawił. Jego krew zalała także mundur Traczyk-Stawskiej, która starała się pomóc powstańcowi. "Moi koledzy, najwspanialsi na świecie chłopcy, umundurowali mnie wtedy na nowo" - opowiadała w środę. Jak wspominała, koledzy przynieśli jej m.in. pilotkę. "Nie mogłam nosić hełmu, bo miałam kontuzję kręgosłupa i ranę głowy" - tłumaczyła.

W innej scenie uwieczniony został Witold Kieżun, dziś wybitny profesor nauk ekonomicznych. W filmie z powstania zobaczyć go można ze zdobytym chwilę wcześniej cekaemem, radosnego, uśmiechniętego - tuż po akcji zdobycia kościoła św. Krzyża i komendy policji przy Krakowskim Przedmieściu (23 sierpnia 1944 r.). "To był końcowy moment jednej z największych akcji zbrojnych. (...) Czułem się symbolem powstańca-zwycięzcy" - opowiadał ma konferencji prof. Kieżun.

Kazimierza Mikosa - w czasie powstania, gdy sfilmowali go autorzy kronik, 14-latka - zobaczyć można w chwili, gdy razem z kolegą niesie betonową płytę, która ma być użyta do budowy barykady. "Płyta ważyła 50 kilogramów" - wspominał Mikos.

Film "Powstanie warszawskie" powstaje ze zdjęć wybranych z łącznie sześciogodzinnego materiału, pochodzącego z kronik filmowych z sierpnia 1944 r. Kroniki te nakręcili operatorzy Biura Informacji i Propagandy (BIP) Komendy Głównej Związku Walki Zbrojnej Armii Krajowej, m.in. Antoni Bohdziewicz "Wiktor", Stefan Bagiński "Stefan" i Jerzy Zarzycki "Pik".

Ze zdjęć wybranych z kronik twórcy filmu skonstruowali półtoragodzinną historię dwóch głównych bohaterów, braci-operatorów, dokumentujących przebieg powstania. Czarno-biały materiał po montażu poddano koloryzacji - sprawiło to, że film wygląda, jakby nakręcono go współcześnie. W pracach nad filmem biorą udział specjaliści od czytania z ruchu warg - mają oni ustalić, co mówili bohaterowie kronik, ponieważ materiał z 1944 r. pozbawiony jest dźwięku. Ponadto do filmu - który nie jest dokumentem, lecz filmem fabularnym zmontowanym z materiałów dokumentalnych - napisano dialogi (w projekt zaangażowano aktorów, którzy użyczyli głosów bohaterom filmu).

Nad koloryzacją materiałów zdjęciowych, przeprowadzoną w Studiu Postprodukcyjnym Orka, czuwał operator Piotr Sobociński jr. Reżyserem filmu jest Jan Komasa, a producentem Muzeum Powstania Warszawskiego. Dokładnej daty wprowadzenie filmu do kin jeszcze nie podano.

Informacje o akcji "Rozpoznaj" dostępne są na stronie www.powstaniewarszawskiefilm.pl. Zamieszczono na niej zdjęcia bohaterów filmu. Wszystkich tych, którym uda się zidentyfikować nierozpoznanych jeszcze bohaterów, muzeum prosi o kontakt.(PAP)

Kraj i świat

Szef BBN: 13 listopada nastąpi oficjalne otwarcie bazy antyrakietowej w Redzikowie

Szef BBN: 13 listopada nastąpi oficjalne otwarcie bazy antyrakietowej w Redzikowie

2024-11-11, 15:20
Profesorowie Ryszard Legutko i Henryk Skarżyński odznaczeni Orderem Orła Białego

Profesorowie Ryszard Legutko i Henryk Skarżyński odznaczeni Orderem Orła Białego

2024-11-11, 10:28
Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

2024-11-09, 19:21
Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

2024-11-09, 17:08
Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

2024-11-09, 11:30
Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

2024-11-08, 19:01
Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu! Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

2024-11-08, 17:38
Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

2024-11-07, 20:13
Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

2024-11-07, 15:39
Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

2024-11-07, 11:32
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę