Szydło: służba zdrowia, emerytury i rolnictwo priorytetami rządu
Służba zdrowia, emerytury i rolnictwo to – obok kontynuacji działań prorodzinnych i prospołecznych - priorytety rządu na najbliższe miesiące - mówiła w poniedziałek w Bielsku-Białej (Śląskie) wicepremier Beata Szydło.
Zapowiedziała, że informacje o działaniach w sferze emerytur zostaną przedstawione jeszcze w tym roku. "Będziemy chcieli państwu, seniorom, w jakiś sposób wynagrodzić tę trudną sytuację" – powiedziała b. premier podczas spotkania z mieszkańcami stolicy Podbeskidzia, wśród których było bardzo wielu seniorów. Obecne zasady waloryzacji emerytur Szydło uznała za niesprawiedliwe.
"Wiem, że waloryzacja emerytur jest niska. Przede wszystkim jest też niesprawiedliwa, ponieważ ci, którzy mają wyższe emerytury, dostają wyższą waloryzację, a ci, którzy mają najniższe emerytury, dostają niższą. Pracujemy nad tym i nad tym, w jaki sposób sprawić, by państwa dochody wzrosły, żebyście państwo mieli poprawioną sytuację finansową" - powiedziała wicepremier, zaliczając sprawy emerytur do priorytetów rządu.
"Niewątpliwie emerytury są priorytetem. I trzeba nie bać się odważnej dyskusji na temat systemu emerytalnego w Polsce, nie bać się dyskusji na temat tego systemu, który jest obecnie, ale też patrzenia w przyszłość" – dodała Szydło, która kieruje pracami Komitetu Społecznego Rady Ministrów.
Podczas poprzedzającego spotkanie z mieszkańcami miasta briefingu prasowego wicepremier poinformowała, że w ramach rządu prowadzone są rozmowy o tym, w jaki sposób poprawić sytuację materialną emerytów.
"Będziemy również zastanawiać się nad przyszłością tych, którzy są na rynku pracy, ale kiedyś będą pobierali emerytury - co zrobić, żeby polski system emerytalny zabezpieczał warunki bytowe emerytów i jednocześnie żeby był systemem, który będzie w stanie do poniesienia przez państwo" – powiedziała Szydło.
Odnosząc się do problemów służby zdrowia, wicepremier przypomniała, że dzięki przygotowanej przez rząd i uchwalonej przez parlament ustawie w kilka najbliższych lat nakłady na ochronę zdrowia wzrosną do 6 proc. PKB. "To jest rzecz rzeczywiście fundamentalna" – oceniła Szydło, wskazując na potrzebę takich działań w systemie służby zdrowia, by "pieniądze trafiały skutecznie do pacjenta". Pozytywne zmiany w służbie zdrowia wicepremier uznała za jedno z największych wyzwań dla rządu.
"Służba zdrowia, emerytury i rolnictwo - to są priorytety, które sobie nasz rząd stawia na kolejne miesiące" - podkreśliła wicepremier. "Jeżeli będziemy mieli możliwość - a wierzę głęboko, że ten program dobrej zmiany będzie kontynuowany w kolejnych latach - to właśnie to będą obszary priorytetowe: zawsze rodzina, a do tego dokładamy w tej chwili problem emerytur, służby zdrowia, rolnictwo - to są sprawy, które trzeba rozwiązać i nad tym w tej chwili pracujemy" – dodała.
W sferze rolnictwa i wspierania wsi – jak powiedziała b. premier – rząd podjął działania, przewidziane w Programie dla polskiej wsi, jednak nie jest to – jak mówiła - jedyny kierunek wsparcia wsi i jej mieszkańców. Szydło przypomniała, że na wieś trafia ponad 60 proc. środków z programu Rodzina 500 plus, ponadto uruchomiony został program modernizacji dróg gminnych ze wsparciem budżetu państwa, działa też program ubezpieczeń dla rolników.
Podczas wizyty w Bielsku-Białej wicepremier przedstawiła realizowane i planowane przez rząd programy społeczne. Uczestniczący w spotkaniu wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed poinformował, że w ostatnich trzech latach wydatki państwa na politykę prorodzinną wzrosły o ponad 2 proc. PKB. "To blisko 40 mld zł, które trafiły do polskich rodzin" - podkreślił.
"Zlikwidowaliśmy lukę podatkową i miliardy złotych, które wyciekały z budżetu państwa, zostały skierowane do polskich obywateli, do kieszeni polskich rodzin" – mówiła Szydło, oceniając, że pieniądze na programy społeczne pochodzą m.in. z uszczelnienia systemu podatkowego i ukrócenia nieprawidłowości w ściąganiu podatku VAT. Zapowiedziała kontynuację realizowanych programów społecznych oraz wzbogacenie ich o nowe komponenty. Wśród priorytetów wymieniła m.in. programy demograficzne i senioralne.
"Wielkim wyzwaniem dla naszego kraju i państwa jest sytuacja demograficzna. W Komitecie Społecznym Rady Ministrów pracujemy nad przygotowaniem strategii, która pozwoli nam w kolejnych latach jeszcze bardziej zwrócić uwagę i realizować kolejne projekty prorodzinne, prodemograficzne, ale oczywiście również kierowane do innych grup" – powiedziała Beata Szydło.
Przypomniała, że niedawno komitet przyjął strategię polityki senioralnej, przygotowaną w resorcie rodziny, pracy i polityki społecznej. "Ministerstwo przygotowywało bardzo szeroką i dogłębną propozycję, która jest kierowana do różnych grup i ma różne formy wsparcia" – mówiła wicepremier, wymieniając m.in. adresowane do seniorów programy Senior plus, Dostępność plus czy program darmowych leków dla osób starszych.
Szydło przypomniała, że niedawno do konsultacji społecznych trafił zapowiedziany wiosną przez rząd projekt ustawy przewidującej specjalne emerytury dla matek, które urodziły co najmniej czworo dzieci. Oceniła, że projekt powinien być przyjęty przez parlament do końca tego roku. Przygotowywany jest też projekt przewidujący tzw. premię za szybkie urodzenie kolejnego dziecka.
Mówiąc o realizowanych działaniach rządu, Szydło wspomniała m.in. cieszący się – jak oceniła – dużą popularnością program Dobry start (środki na wyprawki szkolne) oraz sztandarowy rządowy program społeczny – Rodzina 500 plus, na którego realizację rząd przeznacza ponad 20 mld zł rocznie.
"Program Rodzina 500 plus jest przełomowy. Nie tylko pozwolił na poprawę sytuacji materialnej polskich rodzin - bardzo często mówimy, że wreszcie polskie rodziny mogą godnie żyć - ale w moim głębokim przekonaniu to jest właśnie ten program, który zmienił podejście państwa do rodziny i myślenia w Polsce o rodzinie. Dzisiaj rodzina stała się centrum polityki rządowej i oby tak było zawsze, to jest właśnie ten kierunek, który powinniśmy przede wszystkim realizować" – powiedziała wicepremier.
Podkreśliła dużą rolę samorządów we wdrażaniu rządowych programów społecznych i zaapelowała o dobrą współpracę samorządowców z rządem. "Polityka społeczna nie ma barw politycznych. Ona dotyczy każdego z nas" – mówiła Szydło, apelując o wrażliwość samorządowców na społeczny wymiar polityki.
"Ważne, żeby samorządy potrafiły korzystać z tych programów i po nie sięgać" – podkreśliła Szydło podczas konferencji prasowej, oceniając, że "są takie samorządy, które nie do końca skutecznie wykorzystują szanse", jakie dają rządowe programy społeczne. "Rząd sam nie zrobi wszystkiego, potrzebuje partnera, a tym partnerem jest samorząd" - mówiła Szydło, wskazując na znaczenie samorządu w realizacji programów społecznych na szczeblu lokalnym.
O swoim programie w tej dziedzinie mówił uczestniczący w poniedziałkowym spotkaniu wiceprzewodniczący bielskiej rady miasta Przemysław Drabek, który jest kandydatem PiS na prezydenta. Kandydat wskazał na potrzebę uruchamiania w Bielsku-Białej nowych żłobów i przedszkoli, podkreślił też konieczność działania placówki dziennego pobytu seniorów. W ocenie Drabka obecnie bielski samorząd nie realizuje w pełni potrzeb społecznych w tej sferze. Jak mówił, w tym roku do żłobków nie przyjęto w Bielsku ponad 200 dzieci, których rodzice starali się o miejsce dla maluchów.
Podczas spotkania lekarka ze szpitala w Pszczynie Bogumiła Boba dziękowała wicepremier Szydło i wiceministrowi Szwedowi za zaangażowanie w ratowanie szpitala w tym mieście. Placówka latem na miesiąc zawiesiła działalność po wypowiedzeniu przez NFZ kontraktu prywatnej spółce ją prowadzącej. Obecnie wznowiła działalność na podstawie kontraktu, jaki otrzymała spółka powołana przez samorząd powiatu pszczyńskiego.
Jak mówiła wicepremier, sprawa szpitala w Pszczynie była symboliczna, ponieważ dotyczyła ratowania szpitala oddanego wcześniej – jak oceniła - w prywatne ręce na niekorzystnych warunkach. "Wychodzimy na prostą, ale jeszcze dużo pracy przed załogą tego szpitala" – powiedziała Szydło, dziękując pracownikom placówki za determinację w jej obronie. "Skończyła się - mam nadzieję, że dobrze - historia, której nigdy nie powinno być, bo ten szpital powinien się rozwijać i normalnie funkcjonować" – dodała, krytykując wcześniejsze decyzje, które spowodowały kłopoty pszczyńskiego szpitala.(PAP)