Ponad 20 lotów Ryanaira z i do Polski odwołanych z powodu strajku pilotów
Trwa strajk pilotów irlandzkich linii lotniczych Ryanair. Ponad 20 piątkowych lotów z i do Polski nie dojdzie do skutku. Przewoźnik zapewnia, że powiadomił wcześniej pasażerów o odwołanych połączeniach.
Chodzi zwłaszcza o takie kierunki, jak Niemcy, Belgia i Szwecja. Z informacji Ryanaira wynika, że z lotniska Warszawa-Modlin w piątek odwołano dwa połączenia z Charleroi, a także z Kolonią, Memmingen i Sztokholmem. Z lotniska w Krakowie odwołane zostały połączenia z Charleroi, Berlinem, Norymbergą i Sztokholmem. W Bydgoszczy - połączenie z Duesseldorfem, z Katowic - z Hamburgiem, a z Gdańska - ze Sztokholmem. W każdym przypadku chodzi o loty w obie strony.
Strajkują piloci w Niemczech, Belgii, Szwecji, Irlandii oraz Holandii. Według przewoźnika, mimo "nieuzasadnionej i pożałowania godnej" akcji strajkowej, w Europie odbędzie się ponad 2 tys. lotów, czyli 85 proc. planowanych na piątek połączeń. Ryanair zapewnia, że wszyscy pasażerowie, których loty zostały odwołane, zostali o tym wcześniej powiadomieni, zaproponowano też im inne terminy, inne trasy albo zwrot za bilety.
W środę niemiecki związek zawodowy pilotów VC (Vereinigung Cockpit) wezwał wszystkich pilotów z niemieckich baz Ryanaira do przyłączenia się do zapowiedzianego na piątek strajku pilotów z baz w Irlandii, Szwecji, Belgii oraz Holandii. Z tego powodu Ryanair odwołał wszystkie 250 lotów, które miały tego dnia wykonać bazujące w Niemczech samoloty tego przewoźnika.
W piątkowym oświadczeniu Ryanair przeprosił pasażerów za utrudnienia i wezwał związki zawodowe, aby kontynuowały negocjacje, zamiast ponownie wzywać do strajków.
Irlandzka linia lata w 37 krajach z 86 baz. W zeszłym roku przewiozła 130 mln pasażerów. w Polsce Ryanair w ub.r. przewiózł o 1 mln 677 tys. pasażerów więcej niż w 2016 roku. W 2017 r. linia przewiozła prawie 11 mln pasażerów, uzyskując 30,65-proc. udział w naszym rynku.