Prokuratura ma się ponownie zająć niewpuszczeniem do Sejmu uczestniczek czarnego protestu

2018-06-26, 15:02  Polska Agencja Prasowa

Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia uchylił postanowienie Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która umorzyła śledztwo dotyczące niewpuszczenia do Sejmu przedstawicielek tzw. czarnego protestu. Sprawa wraca do prokuratury.

Sędzia Agnieszka Modzelewska zajęła się we wtorek wydarzeniami z 6 października 2016 roku. Tego dnia w Sejmie odbywała się debata nad projektem ustawy mającej wprowadzić całkowity zakaz aborcji. Na posiedzenie chciało wejść około 20 kobiet.

"Chciałam posłuchać, co posłowie mówią na ten temat. Byłam przerażona, jakiego języka używają. Poruszano problem, który dotyczy mnie i wszystkich kobiet. Chciałam od razu wiedzieć, jakie są wnioski" – powiedziała PAP Klaudia Lewandowska, jedna z tych kobiet.

Biuro przepustek wpuściło do Sejmu tylko pięć kobiet reprezentujących tzw. czarny protest. "Uważam, że w tym przypadku emocje są tak duże, że tutaj mojej zgody nie będzie" - mówił wtedy marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

Organizacja Watchdog Polska w imieniu kobiet złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez marszałka Kuchcińskiego. Miałoby dotyczyć przekroczenia uprawnień i nieudostępnienia informacji publicznej, czyli naruszenia praw zagwarantowanych ustawowo i konstytucyjnie.

"Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w tej sprawie, uznając, że marszałek Sejmu naruszył swoją decyzją jedynie przepisy porządkowe. Złożyliśmy zażalenie do sądu, który je uwzględnił" – poinformował Szymon Osowski z Watchdog Polska.

Sprawa wróciła do prokuratury. Przesłuchano dodatkowych świadków, w tym przedstawicielki "czarnego protestu", marszałka Kuchcińskiego, szefa Kancelarii Sejmu, ówczesnego szefa Straży Marszałkowskiej, pracowników Kancelarii Sejmu i pracownika działu przepustek.

"Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo wobec braku znamion czynu zabronionego" – powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej prok. Łukasz Łapczyński.

"W oparciu o zeznania świadków oraz uzyskaną dokumentację ustalono, że przyczyną, dla której osoby nie zostały wpuszczone na galerię sejmową, było niedotrzymanie 24-godzinnego terminu zgłoszenia. Ponadto kluczowe znaczenia miała kwestia ograniczonej pojemności galerii sejmowej oraz fakt, iż tego dnia na teren Sejmu wpuszczane były grupy zwiedzające. Względy bezpieczeństwa nakazywały zatem ograniczenie liczby osób starających się o wejście na galerię sejmową ponad te, które już dysponowały wydanymi przepustkami. W tym dniu wydano ich ponad 1000" – tłumaczy Łapczyński.

Prokuratura poinformowała również, że konstytucyjne prawo wstępu na posiedzenia Sejmu nie ma "charakteru absolutnego i doznaje ograniczeń" ze względu m.in. na ochronę porządku publicznego i bezpieczeństwa.

Przedstawicielki "czarnego protestu" złożyły do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia zażalenie na umorzenie śledztwa. Sędzia Agnieszka Modzelewska zdecydowała we wtorek, że prokurator będzie musiał podjąć śledztwo na nowo i przeprowadzić kolejne dowody. Jeżeli podtrzyma decyzję o umorzeniu, kobietom będzie przysługiwało prawo skierowania do sądu prywatnego aktu oskarżenia.(PAP)

Kraj i świat

Prezydent: Powstanie Warszawskie to wydarzenie istotne dla całej Polski

2018-08-01, 13:07
IMGW: ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałem dla prawie całej Polski

IMGW: ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałem dla prawie całej Polski

2018-08-01, 09:32
Sarkofag marszałka Piłsudskiego po konserwacji wrócił na Wawel

Sarkofag marszałka Piłsudskiego po konserwacji wrócił na Wawel

2018-07-31, 20:59
Morawiecki: jak będzie trzeba, znowelizujemy budżet w związku z odszkodowaniami dla rolników

Morawiecki: jak będzie trzeba, znowelizujemy budżet w związku z odszkodowaniami dla rolników

2018-07-31, 17:53

Zarzuty dla b. szefa ABW gen. Krzysztofa Bondaryka to efekt audytu w służbach specjalnych

2018-07-31, 17:11

Rzecznik WOŚP: obroniliśmy wolność wypowiedzi artystycznej

2018-07-31, 17:10

Rosyjski himalaista Aleksander Gukow uratowany

2018-07-31, 08:23

Polscy strażacy w Szwecji: potrzebna relokacja części naszych sił

2018-07-30, 22:24

KRS: Małgorzata Gersdorf jest byłą I prezes Sądu Najwyższego

2018-07-30, 22:21

Kolejny świadek w procesie "dilera gwiazd" przyznał, że kupował od niego kokainę

2018-07-30, 19:06
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę