Poseł Liroy-Marzec chce, aby było więcej polskiej muzyki w stacjach radiowych
Poseł Piotr Liroy-Marzec (niezrz.) złożył w piątek w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, który zakłada zwiększenie z 33 do 50 proc. udziału polskiej i niezależnej muzyki w stacjach radiowych. Według posła projekt ma na celu ochronę polskiej kultury.
Pod projektem podpisało się 17 posłów z wszystkich klubów z wyjątkiem PiS: sześciu z koła WiS, sześciu z Kukiz'15, dwóch posłów Nowoczesnej, jeden poseł PSL oraz dwóch posłów niezrzeszonych - Jan Klawiter i Piotr Liroy-Marzec.
Liroy-Marzec, który sam jest muzykiem, poinformował na konferencji prasowej w Sejmie, że projekt ma "przywrócić wolną konkurencję dla polskiej muzyki". "To jest to czego przez całe lata branża (muzyczna) oczekiwała, tak samo słuchacze. Dzisiaj słuchacze, którzy chcą natrafić na dobrą polską muzykę muszą słuchać jej bardzo późno w nocy, albo ewentualnie tylko i wyłącznie w internecie" - zaznaczył poseł.
"Ten projekt wyjaśni też sprawę niezależnego twórcy i twórcy debiutującego. To są rzeczy, które w tej chwili były pomijane, albo tylko zdawkowo opisywane przez duże wytwórnie zagraniczne" - dodał.
"Dzisiaj nikogo nie dziwi, że bułgarskiego, rumuńskiego czy wykonawcę z jakiegokolwiek innego kraju słyszymy w radio o każdej godzinie, natomiast polskich wykonawców jak do tej pory nie słychać nigdzie na świecie. To nie jest wina tego, że mamy tak słabą muzykę, tylko wina tego, że nie dbamy o swoją kulturę" - argumentował.
W uzasadnieniu projektu podkreślono, że ma on na celu ochronę polskiej kultury i stworzenie Polakom warunków równego dostępu do jej dóbr.
Projekt przewiduje zwiększenie udziału polskiej muzyki z 33 proc. do 50 proc. w stacjach radiowych. Przeznacza część zwiększonej kwoty na utwory wytworzone przez twórców niezależnych. Udział ten ma początkowo wynosić co najmniej 10 proc. w pierwszym roku od wejścia w życie ustawy, a następnie co najmniej 20 proc.
Zgłoszona nowelizacja wprowadza przy tej okazji definicję „twórcy niezależnego”, określając, że jest nim „twórca, który nie zawarł umowy o przeniesienie autorskich praw majątkowych do utworu z osobami trzecimi”.
Projekt zakłada również zmianę rozliczenia długości emisji polskich utworów w rozgłośniach radiowych z miesięcznego na dobowe, co - jak zaznaczono - pozwoli na ich równomierne nadawanie i uniemożliwi nadawcy kumulację audycji w mniej korzystnych dniach nadawania.
Nowelizacja nakłada na nadawcę obowiązek, by w czasie przeznaczonym na nadawanie polskich utworów, co najmniej 50 proc. stanowiły utwory, które powstały w ciągu ostatnich 5 lat przed ich rozpowszechnieniem w programie.
"Taka regulacja umożliwi młodym twórcom dotarcie do polskiego słuchacza, ułatwi start debiutantom, a także zapewnieni polskiemu odbiory zróżnicowaną ofertę muzyczną" - podkreślono w uzasadnieniu. (PAP)