Część rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej apeluje o nieupolitycznianie budowy pomników
Przedstawiciele części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, w tym ojciec Natalii Januszko - Grzegorz Januszko oraz brat Stefana Melaka - Sławomir Melak zaapelowali na konferencji w sobotę o nieupolitycznianie budowy pomników ofiar katastrofy.
Januszko podkreślił, że jego apel to głos "sporej części rodzin" ofiar i jest skierowany do osób, które "upolityczniają" budowę pomnika.
"Nie chcemy, żeby ten pomnik (ofiar katastrofy smoleńskiej - PAP) stał się osią sporu czy częścią kampanii wyborczej" - podkreślił.
"Wydaje nam się, że ten pomnik jest jedną z ostatnich szans na to, żeby nad tym tematem wszyscy mogli się pochylić i żeby nawet te osoby, które nie odczuwają bólu czy straty, zostawiły ten temat w spokoju" - dodał.
Januszko mówił o tym, odnosząc się do zbliżającej się kampanii samorządowej oraz wyborów parlamentarnych w 2019 r. Jak dodał nie chciałby, żeby kwestia budowy pomnika stała się "osią sporu politycznego" podczas kampanii wyborczej w Warszawie.
Januszko pomysł PO zorganizowania referendum ws. budowy pomników upamiętniających ofiary katastrofy smoleńskiej ocenił jako "kuriozalny".
Brat Stefana Melaka, Sławomir Melak pozytywnie ocenił wybór obecnej lokalizacji pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej. "Należy zacząć budować ten pomnik" - stwierdził.
Społeczny komitet budowy pomników smoleńskich zapowiedział, że pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 r. ma stanąć na obszarze zielonym między pl. Piłsudskiego w Warszawie, a ul. Królewską, oraz że rozpoczynają się prace nad nim. Rada Warszawy, głosami PO, przyjęła jednak stanowisko, w którym nie wyraża zgody na budowę pomnika smoleńskiego na pl. Piłsudskiego.
W środę Mazowiecki Urząd Wojewódzki poinformował, że wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera zatwierdził projekt budowlany i udzielił pozwolenia na budowę pomnika Ofiar Katastrofy Smoleńskiej przy pl. Piłsudskiego w Warszawie.
Według zapewnień szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów, który wcześniej reprezentował społeczny komitet budowy pomników Jacka Sasina, pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej zostanie odsłonięty 10 kwietnia, natomiast pomnik b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego jesienią.
W czerwcu 2017 r. wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera złożył wniosek o przekazanie mu zarządzania nad Placem Piłsudskiego, w celu organizowania na nim uroczystości, w tym uroczystości państwowych. W październiku 2017 r. ówczesny minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk wydał decyzję o przekazaniu placu do dyspozycji wojewody. 31 stycznia Mazowiecki Urząd Wojewódzki poinformował, że przejął zarządzanie pl. Piłsudskiego - protokół przekazania został podpisany jednostronnie, bo na spotkaniu nie było przedstawiciela prezydent Warszawy. Ratusz zaznaczył, że sprawa nie jest zamknięta, bo nie ma podpisu reprezentanta miasta.
W niedzielę wiceprezydent stolicy Michał Olszewski poinformował, że władze Warszawy złożyły w tej sprawie odwołanie do ministra infrastruktury.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.(PAP)