Wiceburmistrz Rimini: wyrok zamyka bolesny rozdział w historii miasta
Wiceburmistrz Rimini we Włoszech Gloria Lisi powiedziała w czwartek PAP, że wydany przez sąd dla nieletnich wyrok 9 lat i 8 miesięcy więzienia dla trzech nastoletnich sprawców gwałtu i napaści na Polaków zamyka bolesny rozdział w historii miasta.
"Wraz z tym wyrokiem, który - mam nadzieję - pozostanie definitywny, wymiar sprawiedliwości zamyka jedną z najboleśniejszych stron w najnowszej historii Rimini" - podkreśliła wiceburmistrz, poproszona przez PAP o komentarz po orzeczeniu przez sąd w Bolonii kary dla dwóch braci Marokańczyków w wieku 15 i 17 lat oraz 16-letniego Nigeryjczyka, synów imigrantów, mieszkających rejonie miasta Pesaro.
Karę wymierzono za trzy napady w Rimini z sierpnia zeszłego roku, z których najcięższy to gwałt i napaść na dwoje młodych polskich turystów. W listopadzie w osobnym procesie na 16 lat więzienia skazano 20-letniego Kongijczyka, szefa gangu.
Lisi powiedziała, że "grupa oprawców brutalnie zniszczyła życie młodych Polaków". "To dramatyczne wydarzenie głęboko wstrząsnęło społecznością mieszkańców Rimini" - przypomniała.
Następnie oświadczyła: "W imieniu władz miasta chcę jeszcze raz zapewnić o satysfakcji z tego, że przedstawiciele sądownictwa pracowali w bardzo szybkim tempie, zamykając sprawę, wokół której zjednoczyła się ludność Rimini i instytucje, współpracując ze sobą oraz odpowiadając skutecznie na pragnienie, by sprawiedliwości stało się zadość".
Wiceburmistrz wyraziła wdzięczność i podziękowanie dla wszystkich tych, którzy swą pracą i zaangażowaniem "przyczynili się do zamknięcia tego rozdziału". Wśród nich wymieniła też funkcjonariuszy policji, którzy aresztowali sprawców napadu.
"Widok nastolatków w wieku 15, 16 i 17 lat oskarżonych o tak brutalne czyny jak gwałt, spowodowanie obrażeń i napaść to powód do wielkiego zaniepokojenia" - dodała Lisi.
Zwróciła uwagę na znaczenie słów jednego z adwokatów nieletnich sprawców, który zapewnił, że są oni świadomi czynów, jakich się dopuścili oraz wyrządzonego bólu.
"Trzymam się tych słów, gdyż chcę mieć nadzieję na to, że nie minie ani jeden dzień, w którym tych trzech nastolatków nie pomyśli o czynach, jakimi się splamili, o zadanych głębokich ranach osobom, których jedyną winą było to, że spotkały ich na swej drodze" - powiedziała wiceburmistrz Rimini.
"Bardziej niż prosić o litość i mieć nadzieję na zmniejszenie kary w następnych instancjach odpowiedzialni za te czyny powinni poświęcić od tej pory swoje życie w służbie innym" - oceniła Lisi.
Z Bolonii Sylwia Wysocka(PAP)