Akcja ratunkowa na Nanga Parbat - Wielicki: ekipa wylądowała na 4850 m
Ekipa wylądowała prawdopodobnie na wysokości 4850 m, w pobliżu obozu pierwszego na Nanga Parbat - przekazał PAP kierownik narodowej wyprawy na K2 Krzysztof Wielicki.
Z bazy pod K2, na pomoc uwięzionym na Nanga Parbat Tomaszowi Mackiewiczowi i Francuzce Elisabeth Revol, wyruszył zespół w składzie: Adam Bielecki, Jarosław Botor, Piotr Tomala i Denis Urubko.
"Nie znam szczegółów, bowiem nie dzwonię do chłopaków, aby im nie przeszkadzać w akcji. To oni mają się z nami kontaktować. Na razie wiem tyle, że raczej wylądowali powyżej bazy. Teraz zapada zmrok, a według prognoz, pogoda ma się pogarszać" - powiedział Wielicki.
Z sobotnich wiadomości wynika, że Mackiewicz został sprowadzony przez Revol do namiotu na wysokość 7250 m i tam spędził noc. Natomiast Francuzka zeszła do 6670 m.
Potężny, niezwykle skomplikowany masyw Nanga Parbat postrzegany jest jako olbrzymia, biegnąca łukiem grań, o długości prawie 26 km. "Naga Góra" (8126 m) była przedostatnim (obok K2) z niezdobytych zimą ośmiotysięczników. Pierwszego o tej porze roku wejścia na Nanga Parbat dokonali 26 lutego 2016 roku Włoch Simone Moro, Pakistańczyk Muhammad Ali oraz Hiszpan Alex Txikon.(PAP)