Premier: chcemy być obecni na Forum w Davos i promować Polskę
Chcemy być obecni na Forum Ekonomicznym w Davos i promować Polskę, wskazywać na bardzo pozytywne perspektywy rozwoju w Polsce, a także na to, jak posklejać świat po kryzysie i zbudować nowe perspektywy wzrostu gospodarczego - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Morawiecki był pytany w wywiadzie, który można przeczytać na stronie RMF24.pl, o to, dlaczego w Davos pojawiła się tak "silna reprezentacja" składająca się z prezydenta, premiera, prezesa Narodowego Banku Polskiego, szefa nadzoru finansowego oraz prezesów spółek.
W ocenie Morawieckiego w porównaniu do innych państw, to wcale nie jest aż tak bardzo silna reprezentacja, bo - jak mówił - "w wielu innych przypadkach delegacje są dużo większe".
"My oczywiście chcemy tutaj być bardzo obecni i przede wszystkim promować Polskę, wskazywać na bardzo pozytywne perspektywy rozwoju gospodarczego w Polsce, a także na to, w jaki sposób trzeba pracować nad tym, żeby posklejać z powrotem po kryzysie świat i zbudować nowe perspektywy wzrostu gospodarczego dla świata" - podkreślił szef rządu.
Dopytywany, czy chodzi także o ocieplanie wizerunku Polski w kontekście naszych problemów z Brukselą, premier podkreślił, że chodzi "o promocję kraju".
"(Chodzi) o to, żeby Polska była widoczna na tym bardzo ważnym forum. Tutaj mamy przecież przywódców wielu krajów z całego świata. Jutro (czwartek - red.) przyjeżdża też pan prezydent Trump. W międzyczasie spotykałem się też z sekretarzem Perrym, z wieloma innymi osobami. Jest to na pewno bardzo dobre forum" - mówił Morawiecki.
Jak dodał, to forum jest też efektywne "z punktu widzenia możliwości spotkania, odbycia kilkudziesięciu spotkań w ciągu dwóch dni". Na pewno bym musiał spędzić co najmniej dwa tygodnie w podróży, żeby w takim szerokim zakresie spotykać się z różnymi przywódcami i szefami dużych instytucji" - mówił premier.
Na pytanie, czy rozmawiał już z szefem Komisji Europejskiej Jeanem-Claudem Junckerem, Morawiecki odpowiedział, że Juncker przekazał mu "swoje najserdeczniejsze pozdrowienia". Ale - jak mówił - szef Komisji Europejskiej jest chory i nie przyjechał w tym roku na forum w Davos.
Premier pytany był również o to, ile krajów stanie po naszej stronie w sprawie uruchomienia artykułu 7.1 wobec Polski przez KE.
Morawiecki powiedział, że Polska może być "bardzo pozytywną siłą w Europie". "Możemy pokazać, jak nasz model gospodarczy działa. Możemy pokazać współpracę przy bardzo wielu tematach, które są ważne dla Europy, jak współpraca w zakresie polityki obronnej, gospodarka cyfrowa, gospodarka w obiegu zamkniętym. Staram się budować tę pozytywną agendę europejską z naszymi partnerami z Brukseli. Myślę, że to się będzie coraz lepiej udawało" - powiedział szef rządu.
Premier został zapytany także o raport Oxfamu dotyczący nierówności społecznych z którego wynika, że jeden najbogatszy procent ludności całego świata zgarnął 82 proc. nowo wytwarzanego majątku w zeszłym roku, a najbiedniejsza połowa populacji w ogóle się nie wzbogaciła.
Morawiecki podkreślił, że jest to "fundamentalny" temat, o którym na wielu forach podczas tego panelu rozmawiał. "Musimy znaleźć sposób na lepsze dzielenie się bogactwem wytworzonym, na tworzenie szans, tworzenie perspektyw dla ludzi, na edukację dla ludzi, którzy są jej pozbawieni, bo tylko w ten sposób możemy wyrównywać szanse dla osób, które dzisiaj są tych szans pozbawione" - zaznaczył premier.
Podkreślił też, że głównym priorytetem naszego obozu politycznego jest to, "żeby te warstwy, te grupy społeczne mniej zamożne, zapomniane, zaniedbane w okresie transformacji, żeby dać im pewne szanse". "I to poprzez naszą politykę społeczną robimy" - wkazał. (PAP)