Brytyjski okręt St. Albans eskortował rosyjską fregatę Admirał Gorszkow

2017-12-26, 11:44  Polska Agencja Prasowa

Okręt Jej Królewskiej Mości (HMS) St Albans eskortował w poniedziałek wielozadaniową rosyjską fregatę nowej generacji "Admirał Gorszkow", która w okresie świąt przybliżyła się do wód terytorialnych W.Brytanii – podał brytyjski minister obrony Gavin Williamson.

"Nie zawahamy się, gdy będzie chodzić o obronę naszych wód czy pokazanie, że nie ma tolerancji dla jakiejkolwiek formy agresji" - podkreślił w oświadczeniu opublikowanym po incydencie Gavin Williamson.

Okręt St Albans obserwował kurs rosyjskiej fregaty przez całe święta od Wigilii. Do bazy w Portsmouth zawinie on dopiero we wtorek po zakończeniu zadań - zaznaczono w komunikacie resortu obrony.

W ocenie ministerstwa aktywność rosyjskiej marynarki wojennej nasiliła się w okresie świątecznym.

Przed Wigilią inna jednostka - rosyjski okręt wywiadowczy – wpłynęła na Morze Północne i przemierzyła kanał La Manche. Była eskortowana przez brytyjską fregatę HSM Tyne.

Brytyjskie śmigłowce zostały wysłane w tym samym czasie do nadzorowaniu dwóch innych rosyjskich okrętów, jakie operowały w pobliżu.

Stosunki brytyjsko-rosyjskie, chłodne od czasu zabójstwa w 2006 r. oficera rosyjskiego wywiadu Aleksandra Litwinienki w 2006 r., który uzyskał azyl w Wielkiej Brytanii, weszły ostatnio w kolejną fazę napięć.

Po oświadczeniu brytyjskiego ministra spraw zagranicznych Borisa Johnsona, który podczas niedawnej wizyty w Moskwie – pierwszej od 2012 r. – wyraził opinię, że "dowody na ingerowanie w wybory prezydenckie w USA i w referendum brytyjskie dot. wyjścia z Unii Europejskiej istnieją w nadmiarze", rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych zmuszone było do ostrej reakcji.

"Uważam za bardzo ważne, by przyznać się do rosyjskich prób ingerowania w nasze referendum. Jakiekolwiek by nie były, okazały się nieskuteczne" - powiedział Boris Johnson. "Mam nadzieję, że ta karta może zostać przewrócona i możemy iść dalej naprzód" - dodał.

Reagując na słowa Johnsona, szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow oświadczył, że dopóki nie zostaną przedstawione "konkretne fakty", dopóty Rosja nie będzie z nikim "w jasny sposób omawiać tego tematu". Zarzuty pod adresem Rosji określił jako "gołosłowne".

Aktywnością rosyjskich okrętów podwodnych na Atlantyku jest również zaniepokojone NATO. W artykule opublikowanym w sobotę na łamach dziennika "Washington Post" wskazano, że szczególny niepokój budzi "narastająca aktywność rosyjskich okrętów podwodnych w pobliżu podmorskich kabli telekomunikacyjnych na północnym Atlantyku".

W połowie grudnia szef sztabu obrony Wielkiej Brytanii Stuart Peach ostrzegł, że celem ataków ze strony Rosji mogą stać się podmorskie kable telekomunikacyjne oraz że Wielka Brytania i jej sojusznicy z NATO muszą ich bronić przed potencjalnie katastrofalnym w skutkach atakiem rosyjskiej marynarki wojennej. Podatność linii podmorskich na ataki stanowi "nowe ryzyko dla naszego stylu życia" - podkreślił Peach.

Kable podmorskie łączą państwa oraz kontynenty - przesyłane jest przez nie 95 proc. komunikacji na całym świecie i dzięki nim przeprowadza się codziennie transakcje na sumę ponad 10 bilionów USD. (PAP)

Kraj i świat

Premier: podczas rozmów z kanclerz Merkel nie będziemy unikać trudnych tematów

2018-01-25, 10:03

Trzy osoby zginęły w wypadku pociągu koło Mediolanu

2018-01-25, 10:01

Premier: Polska może być bardzo pozytywną siłą w Europie

2018-01-25, 10:00

Prezydent: jestem cały czas w "absolutnej więzi programowej" z rządem

2018-01-24, 20:08

Prezydent: uważam, że ustawa o wsparciu frankowiczów została uchwalona

2018-01-24, 20:08

Prezydent: chcemy globalnej koalicji na rzecz rozwoju gospodarczego Polski

2018-01-24, 19:12

Prezydent: w Polsce nie ma miejsca na gloryfikowanie Hitlera

2018-01-24, 18:01

Duda rozmawiał w Davos m.in. z prezesem Googla i szefem Vodafone

2018-01-24, 17:58

KE potwierdza, że pracuje nad powiązaniem budżetu UE z praworządnością

2018-01-24, 17:57

Szumowski: negocjacje z rezydentami przyniosą rozwiązanie dobre dla pacjentów

2018-01-24, 12:35
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę