Sąd przedłużył areszt żonie b. prezesa Amber Gold
Gdański sąd zdecydował w piątek o przedłużeniu na kolejne trzy miesiące aresztu dla Katarzyny P. - żony b. prezesa Amber Gold. Kobieta podejrzana jest o popełnienie 12 przestępstw, w tym o oszustwo znacznej wartości. Grozi jej kara do 15 lat więzienia.
Poinformował o tym rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. Zaznaczył, że śledczy uzasadniali wniosek o przedłużenie aresztu grożącą podejrzanej surową karą i zachodzącą z jej strony obawą matactwa. "Sąd przedłużył areszt wobec Katarzyny P. do 15 stycznia 2014 roku" - dodał Kopania. Na początku października Sąd Apelacyjny w Łodzi przedłużył areszt prezesowi Amber Gold Marcinowi P.
Kopania przypomniał, że aktualnie Katarzynie P. postawiono zarzuty dotyczące łącznie 12 przestępstw, w tym przede wszystkim oszustwa na szkodę ponad 10 tysięcy osób na łączną kwotę przekraczającą 667 mln zł. Jej mąż Marcin P. jest podejrzany o 17 przestępstw. Prokuratura - obok oszustwa znacznej wartości - zarzuca małżonkom m.in. prowadzenie bez zezwolenia działalności bankowej, poświadczenie nieprawdy w oświadczeniach o podwyższeniu kapitału zakładowego kilku spółek grupy Amber Gold, naruszenie ustawy o rachunkowości oraz kodeksu spółek handlowych.
Według prokuratury małżonkowie P. nadal nie przyznają się do zarzucanych im przestępstw.
Śledztwo przeciwko b. prezesowi Amber Gold i jego żonie prowadzi łódzka prokuratura. Według śledczych Marcin P., działając wspólnie i w porozumieniu z żoną, w ramach tzw. piramidy finansowej doprowadził ponad 10 tys. klientów Amber Gold (wcześniej mówiono o 9,7 tys. osób) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości ok. 668 mln zł. Przyjęto, że oboje działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uczynili sobie z tej działalności stałe źródło dochodu.
Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce, działała od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia ub. r. firma ogłosiła likwidację, tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. (PAP)