Senat zakończył debatę ws. nowelizacji ustawy o KRS

2017-12-13, 19:24  Polska Agencja Prasowa

W środę o godz. 17.40 Senat zakończył debatę nad nowelizacją ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Senatorowie omawiali tę nowelizację przez kilkanaście godzin, od wtorkowego popołudnia. PiS popierał nowelę, krytykowali ją senatorowie PO.

Głosowanie - jak poinformowano - odbędzie się w bloku głosowań. Obecnie trwa przerwa w obradach Senatu; mają zostać wznowione o godz. 20. Po przerwie - według planów - rozpocznie się debata nad drugą prezydencką ustawą, o Sądzie Najwyższym.

Dyskusję ws. KRS Senat zaczął we wtorek po godz. 15.30 i prowadził niemal do północy. Wysłuchał wtedy sprawozdawców komisji, która w nocy z poniedziałku na wtorek omawiała nowelizację, oraz przedstawicieli Kancelarii Prezydenta RP i KRS. Przez wiele godzin senatorowie zadawali pytania do tych wystąpień.

Obrady wznowiono w środę o godz. 10.00. Najpierw Senat wysłuchał wystąpienia RPO Adama Bodnara, następnie senatorowie zadawali mu pytania.

"Dzisiejszy dzień dobrze służy przypomnieniu tego, jakie były historyczne podstawy powołania KRS" - mówił Bodnar w środę 13 grudnia. Przypomniał, że opozycja w PRL zawsze mówiła o zapewnieniu niezależności sądów od władz politycznych, a w 1981 r. po raz pierwszy pojawił się postulat powołania KRS.

RPO dodał, że podczas obrad "Okrągłego Stołu" w 1989 r. mówiono o powstaniu KRS, złożonej – jak podkreślał Bodnar – "z delegatów sądów i delegatów klubów poselskich". "Od początku prac myślano zatem o KRS, jako organie, w którym będą delegowani sędziowie przez zgromadzenia ogólne sędziów" – powiedział Bodnar. Powołał się na uzgodnienia "Okrągłego Stołu", że KRS ma się składać "w większości z sędziów delegowanych przez zgromadzenia".

"To dziedzictwo wynika z łamania praw człowieka w czasach komunistycznych" – oświadczył RPO, dodając że KRS miała być jednym z filarów zmian po 1989 r. "Nie widzę racjonalnych argumentów, by to zmienić, by to psuć" – powiedział.

Zdaniem Bodnara, już sytuacja, w której sędzia staje się nominatem partii do KRS, zagraża jego odbiorowi społecznemu - jako w pełni niezależnego i bezstronnego. Podkreślił, że członkami KRS mogą być np. sędziowie delegowani do MS, którzy "mają bezpośrednią relację z ministrem" (jest ich ok. 200). "W ten sposób zburzy się dorobek historii" – mówił Bodnar o nowelizacji.

Senatorowie PiS skrytykowali Bodnara za odwoływanie się do dziedzictwa "Okrągłego Stołu". Jerzy Czerwiński (PiS) przypomniał, że do ówczesnych ustaleń należało też, iż kontraktowe wybory mają zapewnić Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej 65 proc. posłów. Pytał, czy Rzecznik chciałby taki zapis przywrócić i "która partia miałaby dostać 65 proc.".

Barbara Zdrojewska (PO) replikowała: "Od tego czasu wiele się zmieniło, ale nie poseł Stanisław Piotrowicz (PiS), który dalej jest przy partii rządzącej".

Bodnar zaś odparł, że ustalenia "Okrągłego Stołu" były "takie, a nie inne", a akurat te, o których mówił senator Czerwiński, zostały później zmienione. Podkreślał, że decyzja ws. wyborów sędziów do KRS przez sędziów nie była podważana przez cały okres od 1989 r. - aż do tego roku. "Jest absolutnie uzasadnione w tym przypadku, żeby korzystać z tej wykładni historycznej" - dodał RPO.

"Warto wracać do +podstolika prawnego+ przy +Okrągłym Stole+" - mówił Bodnar, podkreślając dużą wówczas rolę "niekwestionowanego autorytetu", jakim - jego zdaniem - jest prof. Adam Strzembosz. "On podejmuje działania, by tego dziedzictwa bronić" - zaznaczył.

Przed godz. 14.00 w środę zaczęły się liczne indywidualne wystąpienia senatorów w ramach debaty. "Wszystko już chyba w tej sprawie zostało powiedziane" - oświadczył Bogdan Klich (PO). Ocenił, że akcje wobec demonstrujących pod Senatem - którym podziękował - "trochę przypominają" 13 grudnia 1981 r. "Wybraliście bardzo zły czas na zabieranie Polakom wolnego sądownictwa" - powiedział, dodając, że "teraz nie ma czołgów na ulicach". "Co wam Polacy uczynili, że odbieracie im prawo do sprawiedliwego zbadania ich sprawy przez niezależny sąd?" - pytał.

Krzysztof Mróz (PiS) zarzucił senatorom PO, że ich wystąpienia to wyłącznie przejaw "lęków i urojeń". "Nie chodzi o sądy, wam chodzi o politykę" - powiedział.

"Wy po prostu chcecie, żeby było tak jak było. Mogą być bardzo kwieciste wypowiedzi, ale chodzi o to, aby nic się nie zmieniło" - mówił zaś do senatorów PO Czerwiński. Dodał, że "wymiar sprawiedliwości jest w tej chwili najsłabszym ogniwem państwa", a zgodnie z "ekonomiką działania" reforma zaczyna się od KRS i SN, bo są najważniejsze.

Wicemarszałek Bogdan Borusewicz (PO) mówił zaś, że wie "jaka jest cena zależnych sądów i sędziów, którzy kierują się instrukcjami władzy". "KRS została powołana po to, aby był bufor między politykami i sądami i wy ten bufor chcecie zlikwidować" - mówił do senatorów PiS.

Marek Borowski (niez.) podkreślał, że to nie prezydent Andrzej Duda zainicjował zmianę ustawy o KRS. "To wojna między ministrem sprawiedliwości a panem prezydentem" - ocenił. Według niego, w poprzedniej ustawie Zbigniew Ziobro "po zdobyciu prokuratury zapragnął jeszcze władzy sądowniczej, przewidując dla prezydenta rolę notariusza" - co skończyło się wetem. Złożył poprawki, by w KRS nie mogło być sędziów delegowanych do MS.

Prezydencki minister Paweł Mucha powtórzył, że nie podziela stanowiska, by ustawa o KRS była niekonstytucyjna. Zaznaczył, że "system się sam nie oczyści", a nie da się przeprowadzić reformy wymiaru sprawiedliwości bez reformy KRS.

Senacka komisja wnosi o przyjęcie noweli ws. KRS bez poprawek. Komisja odrzuciła stanowiska senatorów PO w sprawie odrzucenia ustaw o KRS i SN - zostały one zgłoszone jako wnioski mniejszości.

Sejm uchwalił obie te ustawy w ostatni piątek. Przepisy o KRS i SN zostały przygotowane przez prezydenta Andrzeja Dudę i złożone w Sejmie w końcu września br. W lipcu prezydent zawetował poprzednie nowe przepisy o SN i KRS, wytykając im m.in. częściową niekonstytucyjność.

Sprawozdawca komisji Rafał Ambrozik (PiS) mówił, że parlament, debatując nad ustawą o KRS, "niejako wyraził swoją opinię o wecie prezydenta". "Nie - weto musi być przegłosowane" - odpowiadał na ten argument Borusewicz.

Nowela ustawy o KRS wprowadza wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm - dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie. Każdy klub poselski ma wskazywać nie więcej niż 9 możliwych kandydatów. Izba ma ich wybierać co do zasady większością 3/5 głosów - głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów, na której musi być co najmniej jeden kandydat wskazany przez każdy klub. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5 głosowano by na tę samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.

Nowa ustawa o SN wprowadza możliwość składania skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki polskich sądów, w tym z ostatnich 20 lat. W SN powstaną dwie nowe izby - Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarna - z udziałem ławników wybieranych przez Senat. Ta druga będzie prowadziła postępowania dyscyplinarne wobec sędziów i przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Ustawa przewiduje też przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta RP (dziś ten wiek to 70 lat). (PAP)

Kraj i świat

CBOS: A.Duda politykiem roku według 13 proc. badanych, 11 proc. wskazało Szydło

2018-01-02, 13:42

Dworczyk: w sprawie imigracji UE i historia przyznają nam rację

2018-01-02, 13:40

MS o rejestrze pedofilów: bezpieczeństwo dzieci jest najważniejsze

2018-01-02, 13:39

Od 2018 r. jeden przelew do ZUS, zamiast na cztery rachunki

2018-01-01, 12:11

We wtorek rusza system losowego przydzielania spraw sędziom

2018-01-01, 11:05

Policja: Sylwester raczej spokojny

2018-01-01, 10:22

Premier: nasze zdanie nie zmieniło się; sprzeciwiamy się koncepcji mechanizmu relokacji

2017-12-31, 13:23

Palikot: ostatecznie rozstaję się z polityką

2017-12-31, 11:38

Państwo Islamskie twierdzi, że stoi za zamachem w Petersburgu

2017-12-30, 10:50

Kornel Morawiecki: Jesteśmy w stanie uczynić uchodźców nam przyjaznymi i potrzebnymi

2017-12-29, 20:04
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę