Egipt krytykuje USA za wstrzymanie części pomocy
Egipt skrytykował w czwartek USA za wstrzymanie części pomocy dla rządu w Kairze. "To była błędna decyzja. Egipt nie ugnie się pod amerykańską presją i kontynuuje swoją drogę do demokracji" - oświadczył rzecznik egipskiego MSZ Badr Abdelatty.
Stany Zjednoczone ogłosiły w środę wstrzymanie części wsparcia udzielanego Egiptowi w postaci dostaw sprzętu wojskowego dla armii oraz pomocy finansowej dla rządu.
Rzeczniczka Departamentu Stanu USA Jennifer Psaki poinformowała, że Waszyngton zamraża wsparcie w oczekiwaniu na postępy w kwestiach politycznych i praw człowieka w Egipcie. Decyzja ta została podjęta w odpowiedzi na brutalną rozprawę egipskich władz z obozem obalonego w lipcu przez armię demokratycznie wybranego prezydenta islamisty Mohammeda Mursiego. Może zostać cofnięta.
Wstrzymane zostaną m.in. dostawy czołgów A1/M1 Abrams, myśliwców F-16, śmigłowców Apache i pocisków Harpoon. USA zdecydowały się też wycofać z pilnej pomocy finansowej sięgającej 260 mln dolarów oraz planowanej pożyczki w wysokości 300 mln USD dla władz w Kairze.
Po Izraelu Egipt był największym odbiorcą amerykańskiej pomocy wojskowej na Bliskim Wschodzie. Pomoc dla egipskiej armii sięgała 1,3 mld dolarów rocznie.
W lipcu egipska armia odsunęła od władzy Mursiego po wielotysięcznych demonstracjach jego przeciwników. Po obaleniu prezydenta wybuchły z kolei zamieszki organizowane przez jego zwolenników; zginęło ponad 1000 osób, głównie stronników byłego przywódcy. Ponad 2 tysiące islamistów zostało aresztowanych, wielu z nich skazano na długoletnie kary więzienia. (PAP)