Macierewicz o ćwiczeniu Borsuk: kontratak, doświadczenie dla podchorążych
Ćwiczenie Borsuk-17 odgrywa istotną rolę ponieważ jest tu ćwiczony kontratak, który byłby podejmowany w sytuacji zagrożenia i zajęcia części naszego terytorium - powiedział w środę szef MON Antoni Macierewicz. Zwrócił też uwagę na udział podchorążych w tych manewrach.
Minister Obrony przebywał w środę na poligonie w Świętoszowie (woj. dolnośląskie), gdzie obserwował ostatni akcent wielodniowych zajęć, m.in. współdziałanie wojsk pancernych z lotnictwem i wojskami chemicznymi przy akcji zaczepnej.
Ćwiczenie Borsuk-17 odbywało się na trzech poligonach, wzięło w nim udział ponad 3 tys. żołnierzy polskich i amerykańskich z 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej oraz amerykańskiej 2. Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej (ABCT), stacjonującymi w Żaganiu.
Wykorzystano ponad 700 sztuk pojazdów, m.in. czołgi Leopard 2A5, armatohaubice Krab, wyrzutnie Langusta, moździerze Rak, kołowe transportery opancerzone Rosomak, amerykańskie czołgi Abrams i wozy bojowe Bradley.
Macierewicz zwrócił uwagę, że ćwiczono synchronizację i współdziałanie w podejmowanych zadaniach; za istotny element uznał udział studentów szkół oficerskich. Jak powiedział, podchorążowie, "zarówno obserwują, jak i dublują działania dowódców i żołnierzy". "To dla nich nie tylko ćwiczenie praktyczne, ale pierwszy styk z tego typu działaniami. Obywają się z walką, obywają się z poligonem, przygotowują się do swoich przyszłych zadań" - powiedział szef MON.
"Ćwiczenia Borsuk 2027 mają niezwykle istotną rolę z punktu widzenia całości sytuacji w Polsce, naszych ugrupowań i wojsk. Dlatego, że tutaj ćwiczony jest kontratak, który byłby podejmowany w sytuacji zagrożenia i zajęcia części naszego terytorium przez wroga" - ocenił minister obrony Antoni Macierewicz.
Podkreślił, że z tego punktu widzenia działanie wszystkich podsystemów, które można było obejrzeć w trakcie ćwiczeń, odgrywa nie zwykle istotną rolę.
"Macie państwo możliwość zobaczyć po raz pierwszy w praktycznym funkcjonowaniu bojowym armatohaubicę Krab oraz moździerz samobieżny Rak, o którym wiele słyszeliście, bo rzeczywiście są to jedne z najlepszych systemów bojowych" - mówił szef MON.
Przypomniał, że Rak był wyprodukowany bez uzbrojenia, ale teraz jest już wyposażony bojowo. "Ten system bojowy wyprodukowano bez amunicji. Teraz już amunicja jest, strzela, działa i naprawdę jest zdolny zagrozić każdemu wrogowi" - podkreślił Macierewicz.
Generalny dowódca Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dywizji Jarosław Mika ocenił, że w tych ćwiczeniach niezwykle istotne było współdziałanie z amerykańskimi sojusznikami. "Żołnierze z 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej nie tylko testują nowy sprzęt i doskonalą swe umiejętności, ale nie mniej istotny jest ten efekt współdziałania z naszymi sojusznikami" - dodał gen. Mika.(PAP)