Premier: wszystkie służby są zaangażowane, by jak najszybciej usunąć skutki nawałnic
Będziemy starali się jak najszybciej usunąć skutki nawałnic, które przeszły przez Polskę, zaangażowane są w to wszystkie służby, w tym wojsko; do samorządów spływają już środki na pomoc poszkodowanym - mówiła we wtorek premier Beata Szydło po odprawie ministrów.
We wtorek rano w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów premier Szydło zwołała odprawę z ministrami dotyczącą sytuacji po nawałnicach, które w weekend przeszły przez Polskę. W spotkaniu uczestniczą przedstawiciele resortów zaangażowanych w akcję ratunkową na terenach dotkniętych przez żywioł: ministerstw infrastruktury i budownictwa, MON, MSWiA, resort rodziny, pracy i polityki społecznej, finansów, zdrowia, energii, rolnictwa oraz środowiska.
"Od piątku sytuacja jest przez nas monitorowana, kontrolowana. Prowadzone są bardzo intensywne działania" - oświadczyła po odprawie szefowa rządu. Zwracała przy tym uwagę, że jest na bieżąco informowana o wszystkich akcjach, które są prowadzone. "Dziś spotkaliśmy się tutaj, aby ocenić po tych trzech dniach sytuację i aby przede wszystkim podjąć decyzję co do kolejnych działań" - wyjaśniła.
"Wszystkie służby są zaangażowane, w tej chwili trwa usuwanie skutków trąby powietrznej, która miała miejsce w nocy z piątku na sobotę. W pierwszym etapie skoncentrowaliśmy się na zabezpieczeniu zdrowia i życia ludzi, to było najważniejsze. W tej chwili trwa usuwanie skutków tych nawałnic" - mówiła.
Przypomniała, że w sobotę podjęła decyzję o uruchomieniu natychmiastowym środków na pomoc. "Te pieniądze spływają już do samorządów" - dodała.
"Tutaj jest moja gorąca prośba do samorządowców, żebyście państwo jak najszybciej składali wnioski. Dzisiaj bardzo dużo jest w rękach samorządowców, bo to tam są szacowane szkody i te wnioski przygotowywane po to, żeby pieniądze z budżetu państwa mogły do was trafić" - zaznaczyła premier.
Szefowa rządu poinformowała jednocześnie, że poleciła uproszczenie procedur, tak żeby nadzór budowlany mógł włączyć się w szacowanie szkód. Podkreśliła, że są przygotowane także środki, które będą wypłacane przez ośrodki pomocy społecznej. "Minister (rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta) Rafalska ze swoim resortem już też rozpoczęła działania. Będą tutaj kolejne kroki przez nas podejmowane" - zapowiedziała Szydło.
Zwróciła ponadto uwagę, że w zabezpieczenie i usuwanie skutków nawałnic włączyło się wojsko. "Jesteśmy przygotowani, ażeby uruchomić jeszcze dodatkowe siły, natomiast tutaj będzie prośba do samorządowców, aby informowali poprzez wojewodów. Tam, gdzie jest taka potrzeba, wojsko jest gotowe, ażeby dotrzeć, pomagać i wspierać w tych wszystkich działaniach" - mówiła.
Szefowa rządu dodała, że usuwane są też awarie energetyczne. "Włączyły się bardzo aktywnie wszystkie spółki energetyczne. Nie tylko te, na terenie których te szkody miały miejsce, ale również te, które mają wolne moce przerobowe w tej chwili wspierają i pomagają" - mówiła. "Bardzo intensywnie te prace trwają, oczywiście tu jest najważniejsze, aby przede wszystkim zabezpieczyć dopływ prądu do gospodarstw domowych. Myślę, że w ciągu najbliższej doby powinien wszędzie już dotrzeć prąd" - dodała.
"Nie ma problemu z wodą, nie ma w tej chwili problemu z zagrożeniem epidemiologicznym. Wszystkie służby tutaj są, tak jak wcześniej powiedziałam, zaangażowane i monitorują tę sytuację" - zaakcentowała.
Premier poinformowała również, że poleciła, by szef MSWiA Mariusz Błaszczak udał się jeszcze we wtorek do województwa kujawsko-pomorskiego, a w środę do województwa wielkopolskiego. Jak dodała, po zakończonych obchodach Święta Wojska Polskiego w Warszawie sama uda się do miejscowości Rytel w województwie pomorskim.
Z powodu ekstremalnych zjawisk pogodowych od czwartku strażacy w całym kraju interweniowali ponad 20 tys. razy. W wyniku nawałnic zginęło sześć osób, a 51 zostało rannych, w tym 12 strażaków. Silny wiatr uszkodził lub zerwał dachy z około 3 tys. budynków, w tym ponad 2 tys. mieszkalnych.
W poniedziałek MSWiA poinformowało o pomocy dla 6 tys. rodzin poszkodowanych w nawałnicach. Łączna kwota przewidziana na wypłaty to blisko 31 mln zł. Poszkodowani mogą się zgłaszać się po zasiłek do 6 tys. zł, który nie będzie rozliczany.
Ponadto przewidziano możliwość otrzymania pomocy w wysokości do 20 tys. na remonty domów. Te środki będą rozliczane na podstawie faktur i oświadczeń, ale bez opinii rzeczoznawcy. Taka opinia jest wymagana w przypadku ubiegania się o wyższą pomoc na remont domu - w wysokości do 100 tys. zł.
"Ten żywioł, który dokonał tych zniszczeń, był niewyobrażalny i myślę, że wszyscy jesteśmy przede wszystkim w jakiś sposób dotknięci skalą tego co się wydarzyło. Ale musimy pamiętać o tym, że w takich sytuacjach oczywiście to współdziałanie i działanie wzajemne jest niezwykle istotne. Dlatego chcę bardzo serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy włączyli się w akcję ratunkową, w pomoc tym, którzy tej pomocy potrzebowali, w usuwanie skutków tego żywiołu" - powiedziała Szydło.
Zapowiedziała też, że służby będą pracowały cały czas - będą monitorowały sytuację i zabezpieczały miejsca, w których doszło do uszkodzeń. "Ale również będziemy przede wszystkim teraz myśleli o tym, w jaki sposób odbudować to, co zostało zniszczone. Apel do ubezpieczyciela, do PZU, aby jak najszybciej przystąpił do szacowania szkód, wypłacania odszkodowań" - zaznaczyła premier. (PAP)