Wciąż nierozstrzygnięta kwestia lokalizacji Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 r.
Ossów i Radzymin - dwa istotne dla Bitwy Warszawskiej miejsca - starają się o budowę na ich terenie muzeum upamiętniającego starcie z bolszewikami z 1920 r. Kwestia lokalizacji placówki, która miałaby powstać na 100. rocznicę "cudu nad Wisłą", wciąż pozostaje nierozstrzygnięta.
Na przedpolach Warszawy w dniach 13-15 sierpnia 1920 r. rozegrała się decydująca batalia wojny polsko-bolszewickiej. Określana jako cud nad Wisłą i uznawana za 18. przełomową bitwę w historii świata, zdecydowała o niepodległości Polski i uratowała Europę przed bolszewizmem. Od kilku lat o budowę na ich terenie muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 r. starają się Ossów i Radzymin. W sprawę zaangażowało się z jednej strony Ministerstwo Obrony Narodowej - deklarując chęć zbudowania muzeum w Ossowie, z drugiej Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, wspierające budowę placówki w Radzyminie.
"Prowadzimy rozmowy ws. muzeum w Radzyminie. Poinformujemy media o podjętych decyzjach" - przekazało PAP MKiDN. W listopadzie 2016 roku, podsumowując roczną pracę, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński zapowiedział budowę muzeum właśnie w tym mieście.
Z kolei od początku czerwca w budowę placówki muzealnej, ale w Ossowie, zaangażowało się MON. Z inicjatywą wyszli też radni z Wołomina, którzy zadeklarowali chęć nieodpłatnego przekazania resortowi obrony działki w Ossowie pod budowę placówki.
W poniedziałek, podczas konferencji prasowej dotyczącej prezentacji koncepcji budowy w Ossowie Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 r., ogłoszono, że wyłoniono projekt "obiektu memorialnego - nie tylko samego muzeum, ale także i swego rodzaju pomnika, który ma się znajdować w Ossowie". Ma on upamiętniać zarówno bitwę, jak i wysiłek całego społeczeństwa w roku 1920. Rozpoczęcie budowy ma nastąpić wiosną 2018 r.
Szef MON Antoni Macierewicz zwrócił uwagę, że "Bitwa Warszawska, która zdecydowała o losach niepodległości Polski, o losach Europy i w jakimś sensie o dziejach świata, po dziś dzień nie ma swojego pomnika". Zdaniem szefa resortu obrony Bitwa Warszawska tak samo dobrze oddaje dramatycznie trudne losy naszego narodu, jak wielkość Wojska Polskiego. "Jej godne uczczenie jest naszym absolutnym obowiązkiem" - podkreślił.
Tego samego dnia przy zespole szkół w Ossowie minister obrony narodowej podpisał z przedstawicielami władz lokalnych list intencyjny dotyczący budowy muzeum.
Prof. Jan Żaryn, historyk, senator PiS (wybrany m.in. z powiatu wołomińskiego), który zaangażował się w powstanie Muzeum Bitwy Warszawskiej, powiedział PAP, że to "racjonalne argumenty zadecydowały o tym, że wybór padł na Ossów".
"Jest szansa, że jeszcze w tym roku będzie można zamknąć proces przygotowania do rozpoczęcia budowy - jest zgoda w Ossowie na budowę muzeum, wstępny projekt, jak również teren, który może być przekazany przez gminę Wołomin Ministerstwu Obrony Narodowej. Teren jest także przystosowany do tego, by powstał tam ten obiekt muzealny" - wyjaśnił Żaryn.
Senator, pytany, czy jest szansa, aby zostały zbudowane dwa muzea poświęcone Bitwie Warszawskiej, odpowiedział: "Nie wyobrażam sobie, by mogła powstać realna placówka muzealna, jeżeli ona nie zacznie być budowana już, tzn. w roku 2017". "Patrząc na chociażby realną budowę takich muzeów jak Muzeum Wojska Polskiego i Muzeum Historii Polski w Cytadeli widać, że tamte działania sprawnie funkcjonujących placówek nie doprowadzą do tego, że mimo początkowej woli te muzea w jakikolwiek sposób powstaną w roku 2018 czy nawet 2019, mimo że zaczęto je budować za czasów koalicji PO-PSL".
Jak zauważył, "trzeba być realistą - oczywiście były takie zrywy niesamowicie szybkie i sprawne, jak budowa Muzeum Powstania Warszawskiego, ale też nie ma powodu, żeby ścigać się z czasem w sposób nieprzytomny, jeżeli można to organizacyjnie dobrze poukładać dzisiaj".
Z kolei burmistrz Radzymina Krzysztof Chaciński przekonuje, że zarówno Ossów, jak i Radzymin mają takie same szanse na budowę muzeum "cudu nad Wisłą". Dodaje, że Radzymin przygotowuje szczegółową dokumentację zagospodarowania terenu potrzebną do budowy Muzeum Bitwy Warszawskiej. "Jesteśmy w kontakcie z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, na razie nie komunikowaliśmy tego, bo nie został podpisany list intencyjny w tym zakresie. Jak tylko to się stanie, na pewno o tym poinformujemy. Dokumentacja, którą przygotowujemy, jest potrzebna, żeby sformalizować rozmowy z ministrem kultury" - podkreślił Chaciński. Burmistrz Radzymina zaznaczył jednocześnie, że "kibicuje Ossowowi na równi z Radzyminem, ponieważ wiele osób, przez wiele lat się starało, żeby rzeczywiście Ossów również upamiętnić". "Mam nadzieję, że i jednej, i drugiej placówce uda się do roku 2020" - dodał.
Przewodniczący rady miejskiej w Wołominie Leszek Czarzasty pytany przez PAP o kwestię rywalizacji między Ossowem a Radzyminem ws. budowy muzeum Bitwy Warszawskiej, odpowiedział: "Ja myślę, że ta rywalizacja zawsze w jakimś stopniu występowała. Uważam jednak, że niepotrzebnie, bo jeśli Radzymin będzie z czymś gotowy - będzie miał teren, projekt, to wtedy dopiero może myśleć o tym muzeum. To muzeum może mieć zupełnie inny charakter niż w Ossowie. Myślę, że to nie przeszkadza, bo ten szlak bitwy idzie przez Radzymin, Wołomin, więc przyszli zwiedzający będą mieli po prostu więcej atrakcji, bo powstanie również coś w Radzyminie - czego my absolutnie nie negujemy i uważamy, że jeżeli będzie taka możliwość, to powinno tam powstać muzeum".
15 sierpnia 1920 roku trwały zacięte walki wojsk polskich z Armią Czerwoną m.in. pod Radzyminem, Ossowem i Zielonką. Ostatecznie polscy żołnierze, ponosząc wielkie straty, utrzymali Radzymin i inne miejscowości, odrzucając bolszewików daleko od swoich pozycji. Dzień ten został ogłoszony świętem Wojska Polskiego w 1923 r. i pozostawał nim do roku 1947. Później dzień wojska obchodzono 12 października w rocznicę bitwy pod Lenino, by upamiętnić udział w tej batalii dywizji im. Tadeusza Kościuszki. Od 1992 roku święto Wojska Polskiego ponownie jest obchodzone w połowie sierpnia.(PAP)
Katarzyna Krzykowska (PAP)