Sejm: projekt o Sądzie Najwyższym do komisji sprawiedliwości
Sejm skierował w środę projekt posłów PiS o Sądzie Najwyższym do dalszych prac w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Opowiedziało się za tym 434 posłów, 6 zagłosowało przeciw, jeden wstrzymał się od głosu. Komisja ma zebrać się niebawem.
We wtorek odbyły się pierwsze i drugie czytanie projektu o Sądzie Najwyższym, którym towarzyszyła nocna, burzliwa debata. Do projektu zgłoszono ponad 1000 poprawek; część z nich to poprawki PiS, a zdecydowana większość - ponad 1000 to poprawki Nowoczesnej.
Jedna z nich wprowadzić ma do projektu przepis, który w swoim projekcie nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa zaproponował we wtorek prezydent Andrzej Duda. Chodzi o wprowadzenie przepisu, że Sejm będzie wybierał sędziów członków KRS większością 3/5 głosów.
Prezydent Duda zapowiedział we wtorek po południu, że nie podpisze nowej ustawy o Sądzie Najwyższym, jeśli wcześniej nie zostanie uchwalona, proponowana przez niego zmiana w ustawie o KRS.
Inne z poprawek PiS do projektu ustawy o SN zakładają m.in., że regulamin Sądu Najwyższego będzie określał prezydent w drodze rozporządzenia, a nie - jak to pierwotnie proponowano - minister sprawiedliwości. Także prezydent - a nie minister sprawiedliwości - miałby decydować o tym, kto, spośród obecnych sędziów, pozostanie w SN po uchwaleniu nowej ustawy. Pozostali przeszliby w stan spoczynku.
Rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński mówił w środę, że to prezydent na wtorkowym spotkaniu z marszałkami Sejmu i Senatu zgłosił poprawki do projektu ustawy o Sądzie Najwyższym wzmacniające "kompetencje prezydenta kosztem wzbudzających kontrowersje kompetencji ministra sprawiedliwości".
Oprócz poprawek, podczas nocnej debaty opozycja zgłosiła także wniosek o odrzucenie w całości projektu ustawy o Sądzie Najwyższym.
Zgłoszony przez posłów PiS projekt nowej ustawy o Sądzie Najwyższym został opublikowany na stronach Sejmu przed tygodniem. Przewiduje on m.in. trzy nowe Izby SN, zmiany w trybie powoływania sędziów SN i umożliwienie przeniesienia obecnych sędziów SN w stan spoczynku.
Podczas wtorkowych prac nad projektem w Sejmie, ostro skrytykowała go cała opozycja, I prezes Sądu Najwyższego, Rzecznik Praw Obywatelskich, Krajowa Rada Sądownictwa. Wnioskodawcy przekonywali, że taka ustawa "jest niezbędna by przeprowadzić reformę ustrojową sądownictwa".
Złożenie w Sejmie projektu o SN oraz zakończenie w ubiegłym tygodniu prac parlamentarnych nad zmianami w ustawach: o KRS i o ustroju sądów powszechnych też protesty opozycji pozaparlamentarnej. Przed Sejmem trwa pikieta przeciwko reformie wymiaru sprawiedliwości. (PAP)