Goście Williama i Kate - z kim spotka się w Polsce para książęca?
Szefowa innowacyjnej firmy technologicznej, matki stojące za sukcesem szumiącego misia, pedagog, który przybliża Brytyjczykom polskich sprawiedliwych i szef kuchni, który gotował w BBC - to niektóre z osób, które poznają w Polsce książę William i księżna Kate.
W trakcie rozpoczynającej się w poniedziałek wizyty brytyjska para książęca zobaczy m.in. Muzeum Powstania Warszawskiego i Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku, ale także spotka się z przedstawicielami świata biznesu, kultury, sztuki i mediów.
W inkubatorze przedsiębiorczości The Heart Warsaw w wieżowcu Warsaw Spire w centrum polskiej stolicy gospodarzami Williama i Kate będą założyciel Heart, Tomasz Rudolf, i Marta Krupińska, współzałożycielka firmy Azimo, która zajmuje się wykorzystaniem technologii do międzynarodowych transferów pieniężnych.
Założone w 2012 roku Azimo zatrudnia ponad 100 osób w dwóch biurach w Londynie i Krakowie i jest wyceniane na ponad 100 milionów dolarów.
"Jesteśmy przykładem firmy, która została założona przez Polaków i Brytyjczyków w Wielkiej Brytanii, a teraz zatrudnia 78 osób z całego świata w Krakowie i 35 w Londynie, świetnie sobie radząc i pomagając w czymś, co jest ludziom realnie potrzebne" - tłumaczyła w rozmowie z PAP Krupińska.
"Opowiadamy często o tym, że założyliśmy biuro w Polsce, żeby korzystać ze znanego na całym świecie polskiego talentu technologicznego. To nasza przewaga konkurencyjna, że mogliśmy zatrudniać najlepszych na świecie i zatrudnialiśmy ich w Polsce" - tłumaczyła.
"W czasach, w których politycy starają się wznieść coraz więcej granic, to ważne, by pokazać, że zwykli ludzie nadal chcą pracować razem, ponad granicami i z tego mogą wynikać świetne rezultaty" - powiedziała szefowa Azimo.
Na zaproszenie brytyjskiej ambasady i Pałacu Kensington z parą książęcą w Warszawie spotka się również Julia Sielicka-Jastrzębska, która wraz z siostrą Zuzanną Sielicką-Kalczyńską stworzyła Szumiącego Misia Whisbear, popularną zabawkę dla noworodków, która generując tzw. biały szum pomaga im zasnąć.
"To wielkie wyróżnienie dla naszej firmy i dowód na to, że to co robimy ma sens" - tłumaczyła w rozmowie z PAP Sielicka-Jastrzębska. Jak zaznaczyła, Szumiący Miś jest od dwóch lat dostępny także w Wielkiej Brytanii, która stała się dla firmy największym rynkiem.
Jednocześnie dodała, że "szczególnie cieszę się na spotkanie z Kate, bo mimo, że jest księżną, to jest taką samą matką jak my, czuje to samo i widzi problemy innych mam".
"Księżna mówiła o tym ostatnio, że macierzyństwo jest momentami cholernie trudne, a mamy często nie chcą tego przyznawać przed sobą, bo boją się, że świat je osądzi, oczekując, że matka musi być superbohaterką. My chcemy mówić o tym, że mogą mieć chwilę słabości i być doskonale niedoskonałe, odnajdując też siebie w tym macierzyństwie, bo zdrowie psychiczne matki wpływa na zdrowie dziecka" - podkreśliła.
We wtorek w Gdańsku z parą książęcą spotkają się także przedstawiciele polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii.
Wśród nich będzie pedagog Antony Lishak, który w ramach działań swojej fundacji "Learning from the Righteous" (Ucząc się od Sprawiedliwych - PAP) uczy dzieci o relacjach polsko-żydowskich, m.in. o historii Ireny Sendlerowej i polskich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.
"Moja rodzina wyjechała z Polski ponad 120 lat temu, kiedy kraj był pod zaborem rosyjskim, a teraz przyjadę do Gdańska, żeby spotkać się z przyszłym królem Wielkiej Brytanii i rozmawiać z nim o naszej pracy pedagogicznej - to coś niesamowitego" - tłumaczył w rozmowie z PAP Lishak.
Jak zaznaczył, "para książęca symbolizuje kolejne pokolenie brytyjskiej monarchii, ale w żaden sposób nie onieśmiela ludzi swoją pozycją i władzą".
"Przeciwnie - mam poczucie, że przez te kilka chwil, kiedy będę mógł im opowiedzieć o tym, co robimy, będą naprawdę szczerze zainteresowani, bo wiem, że zależy im na młodych ludziach i są prawdziwie oddani tej sprawie" - dodał.
W 2018 roku, który został ogłoszony przez polski parlament rokiem Ireny Sendlerowej, Lishak planuje szereg działań we współpracy z siecią polskich szkół sobotnich w Wielkiej Brytanii i Narodowym Centrum Holokaustu w Nottingham, przy którym powstanie ogród upamiętniający bohaterstwo Ireny Sendlerowej. "Może uda mi się ich przekonać do przyjazdu na jego otwarcie?" - uśmiechnął się pedagog.
Podczas pobytu w Gdańsku książę William i księżna Kate będą mogli także spróbować potraw przygotowanych przez Damiana Wawrzyniaka, właściciela restauracji "House of Feasts" w Peterborough, który dzięki regularnym występom w telewizji BBC jest ambasadorem polskiej kuchni w Wielkiej Brytanii.
"To świetne wyróżnienie za długie lata pracy nad pokazywaniem Brytyjczykom polskiej kuchni; coś, co nie zdarza się często" - mówił w rozmowie z PAP Wawrzyniak, dodając, że zaserwuje parze książęcej polskie dania z użyciem brytyjskich składników.
Królewscy goście otrzymają od niego "królewski lunch", w którym znajdą się m.in. smalec z chlebem na zakwasie, tradycyjne polskie pierogi z brytyjską wieprzowiną, tatar ze śledzia z Morza Bałtyckiego oraz ptyś ze śmietaną i owocami z hrabstwa Cambridgeshire.
Książę William i księżna Kate przyjadą do Polski wraz ze swoimi dziećmi Georgem i Charlotte w poniedziałek po południu i pozostaną do środowego poranka. William jest drugi w linii sukcesji do brytyjskiego tronu po swoim ojcu Karolu.
Z Londynu Jakub Krupa (PAP)