Egipt/ Władze: w Hurghadzie zginęły dwie Niemki, a nie Ukrainki

2017-07-14, 21:25  Polska Agencja Prasowa

Ofiary śmiertelne piątkowego ataku nożownika w Hurghadzie, na wschodzie Egiptu, to dwie obywatelki Niemiec, a nie Ukrainy, jak podawano wcześniej - poinformował szef regionalnych sił bezpieczeństwa generał Mohamed el-Hamzawi.

Niemieckie MSZ oświadczyło, że "nie jest w stanie wykluczyć", iż wśród ofiar byli Niemcy. Podkreśliło jednak, że na razie nie dysponuje potwierdzonymi informacjami w tej sprawie. Ambasada Niemiec w Kairze pozostaje w stałym kontakcie z egipskimi władzami - zapewniono.

Napływają również nowe informacje dotyczące czterech osób rannych w ataku. Wcześniej agencje podawały za anonimowymi przedstawicielami egipskiego MSW i sił bezpieczeństwa, że obrażenia odnieśli trzej Serbowie i Polak. Tymczasem w najnowszych relacjach mowa jest o rannych obywatelach Czech i Ukrainy. Rzecznik czeskiego MSZ potwierdził, że na skutek tej napaści obrażenia odniosła jedna Czeszka.

Sprzeczne, napływające po sobie informacje świadczą o zamęcie panującym zaraz po ataku - podkreśla Associated Press.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że sprawca ataku przepłynął z plaży publicznej na teren sąsiedniego hotelu Zahabia, gdzie zabił dwie niemieckie turystki i ranił dwie inne osoby, po czym przedostał się na teren sąsiedniego ośrodka wypoczynkowego Sunny Days El Palacio, gdzie ranił kolejne dwie osoby. Oba ośrodki dysponują plażami na własny użytek.

Napastnik został zatrzymany i jest przesłuchiwany przez policję - poinformował resort spraw wewnętrznych Egiptu w wydanym komunikacie. Na razie nieznany jest motyw ataku.

Według pragnącego zachować anonimowość przedstawiciela egipskich sił bezpieczeństwa napastnik, uzbrojony w nóż dwudziestokilkuletni mężczyzna w czarnej koszulce i dżinsach, jako cel swojego ataku wybierał obcokrajowców i już w trakcie napaści miał krzyknąć po arabsku: "Odsuńcie się, nie chcę Egipcjan".

Zaledwie kilka godzin wcześniej w piątek pięciu egipskich policjantów zginęło w Gizie, gdzie domniemani dżihadyści ostrzelali ich radiowóz.

Odkąd egipskie wojsko obaliło w 2013 roku prezydenta Mohammeda Mursiego związanego z Bractwem Muzułmańskim, ugrupowania ekstremistyczne w Egipcie nasiliły ataki na siły zbrojne i policję, głównie na półwyspie Synaj.

W styczniu 2016 roku dwaj napastnicy, podejrzani o sympatyzowanie z Państwem Islamskim i uzbrojeni w broń palną, nóż oraz pas z ładunkami wybuchowymi, ranili na plaży w Hurghadzie dwóch turystów. (PAP)

Kraj i świat

Szef PSP: systemy ostrzegawcze należy doinwestować

2017-08-14, 09:22

Straż pożarna: w weekend skontrolowano 155 miejsc wypoczynku dzieci

2017-08-14, 08:30

37 lat temu rozpoczął się historyczny strajk w Stoczni Gdańskiej

2017-08-14, 07:56

Rzecznik PSP: ponad 15 tys. interwencji po burzach w weekend

2017-08-14, 07:54

Wszczęto śledztwo ws. tragedii na obozie harcerskim w Suszku

2017-08-13, 16:28

Harcerze porządkują teren po zniszczonym obozie w Suszku

2017-08-13, 14:52

Były kanclerz Schroeder kandydatem na dyrektora Rosnieftu

2017-08-13, 13:32

PKP: usunięto wszystkie utrudnienia w kursowaniu pociągów po nawałnicach

2017-08-13, 09:52

37 rannym harcerzom z obozu w Suszku udzielono pomocy w dziewięciu szpitalach, także kujawsko-pomorskich

2017-08-12, 16:29

Szef MSWiA po nawałnicach: zrobimy wszystko, by nie doszło ponownie do takich zdarzeń

2017-08-12, 15:43
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę