Jest zgoda szczytu na przedłużenie sankcji wobec Rosji

2017-06-22, 20:57  Polska Agencja Prasowa

Przywódcy unijni zgodzili się w czwartek na szczycie UE w Brukseli na przedłużenie o kolejne pół roku sankcji gospodarczych wobec Rosji - poinformował szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

"Uzgodnione, UE przedłuży sankcje gospodarcze wobec Rosji w związku z brakiem wdrażania porozumienia z Mińska" - poinformował na Twitterze Tusk.

Polityczna decyzja szefów państw i rządów, która otwiera drogę do formalnego przedłużenia sankcji, została podjęta po rekomendacji kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Przywódcy tych dwóch krajów brali ze strony UE udział w zatwierdzeniu porozumień mińskich w sprawie uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy.

Dyplomaci informowali przed szczytem, że są państwa członkowskie, które uważają, że sprawa przedłużenia sankcji nie może być podejmowana w automatycznej, pisemnej procedurze. Przeniesienia sprawy na wyższy poziom domagali się Włosi. Dotychczasowe restrykcje wygasały pod koniec lipca. Przedłużenie oznacza, że będą obowiązywać do końca stycznia 2018 r.

Wprowadzone w 2014 roku sankcje gospodarcze UE wobec Rosji obejmują ograniczenia w dostępie do kapitału dla rosyjskich banków państwowych i firm naftowych, ograniczenia sprzedaży zaawansowanych technologii dla przemysłu naftowego i sprzętu podwójnego zastosowania oraz embargo na broń.

Zniesienie sankcji UE uzależniła od pełnego wdrożenia porozumień z Mińska w sprawie zakończenia konfliktu na wschodzie Ukrainy. Ustalenia te nie są jednak wprowadzane w życie. Mimo to w niektórych krajach unijnych co jakiś czas pojawiają się apele o zniesienie kosztownych gospodarczo restrykcji wobec Rosji. W grudniu dyskusję na temat złagodzenia sankcji uciszyła sytuacja w Syrii, gdzie siły rosyjskie wspierają reżim syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada w walce z rebeliantami.

W ubiegłym tygodniu Senat USA uchwalił przytłaczającą większością głosów ustawę przewidującą nowe sankcje wobec Rosji. Mają one zostać nałożone na wszelkie osoby powiązane z cyberatakami i podobną działalnością w tej dziedzinie, sprzedażą broni dla Syrii, a także na te, które są oskarżone o łamanie praw człowieka i korupcję oraz związane z rosyjskim wywiadem bądź ministerstwem obrony. Ustawa przewiduje zaostrzenie istniejących sankcji wobec takich sektorów rosyjskiej gospodarki jak górnictwo, hutnictwo, żegluga, koleje i energetyka.

Ustawa wymaga jeszcze przyjęcia przez Izbę Reprezentantów i podpisania przez prezydenta Donalda Trumpa. W razie wejścia w życie może ona utrudnić stosunki Stanów Zjednoczonych z ich europejskimi sojusznikami, obejmując sankcjami - na przykład - niemieckie i austriackie firmy współpracujące z Rosją, w tym w projekcie Nord Stream 2 - kolejnego gazociągu mającego połączyć Rosję z Niemcami przez Morze Bałtyckie.

Krytycznie o tej ustawie wypowiedzieli się szef dyplomacji Niemiec Sigmar Gabriel i kanclerz Austrii Christian Kern, którzy oświadczyli, że nie mogą zaakceptować groźby sprzecznych z prawem międzynarodowym eksterytorialnych sankcji przeciw europejskim przedsiębiorstwom uczestniczącym w rozbudowie europejskiej sieci energetycznej.

Groźba sankcji dla firm z Niemiec czy Austrii za udział w takich projektach jak Nord Stream 2 stwarza "całkowicie nową i bardzo negatywną jakość w relacjach europejsko-amerykańskich" - napisali przedstawiciele władz Niemiec i Austrii.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

Kraj i świat

Wdowa po adm. Karwecie: w trumnie męża były też szczątki siedmiu innych osób

2017-08-08, 16:37

Zarządzono kontrole ferm jaj i drobiu w Holandii

2017-08-08, 13:04

Po 16 latach zidentyfikowano ofiarę zamachów na WTC

2017-08-08, 12:31

Lekarze apelują: zbierajmy tylko takie grzyby, które dobrze znamy

2017-08-08, 12:10

KE wysłała list do polskiego rządu ws. wieku emerytalnego

2017-08-07, 20:33

Główny Inspektorat Transportu Drogowego chce zmodernizować istniejące fotoradary i ustawić nowe

2017-08-07, 19:16

CBOS: 68 proc. Polaków deklaruje udział w wyborach

2017-08-07, 14:01

Schetyna: ujawnione taśmy to element kampanii i brudnej propagandy

2017-08-07, 14:00

Sprawa Możejek wróciła na taśmach z restauracji "Sowa i Przyjaciele"

2017-08-07, 13:28

Prezydent: zachowania dzielące środowisko PiS szkodzą projektowi dobrej zmiany

2017-08-06, 11:26
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę