Znana jest tożsamość ofiar wypadku śmigłowca w Pomorskiem
Prokuratura potwierdziła dzisiaj tożsamość trzech ofiar wypadku śmigłowca, do którego doszło w piątek w woj. pomorskim. Wstępne wyniki sekcji zwłok wykazały, że wszyscy zginęli na skutek obrażeń odniesionych w katastrofie.
Prokuratura potwierdziła też, że ofiarami katastrofy są: biznesmen, prowadzący swoje interesy m.in. w Toruniu, prywatnie mąż posłanki PiS Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk, jego znajomy przedsiębiorca oraz zawodowy pilot. Maszyna typu Robinson R44, która uległa wypadkowi, była wzięta w leasing przez męża posłanki.
Prokuratorzy przesłuchują kolejne osoby, które mogą mieć informacje w sprawie. Prokuratura chce też uzyskać szczegółowe informacje dotyczące warunków atmosferycznych, jakie panowały w momencie katastrofy.
Równolegle z prokuraturą sprawę bada Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych: w weekend jej przedstawiciele dokonywali oględzin szczątków śmigłowca na miejscu zdarzenia.
Do wypadku śmigłowca doszło w piątek rano. Maszyna lecą z miejscowości Borcz do Bydgoszczy spadła na pole znajdujące się mniej więcej w połowie odległości pomiędzy miejscowościami Stara Kiszewa i Wygonin. Śmigłowiec stanął w płomieniach. Maszyna uległa prawie całkowitemu zniszczeniu, jej szczątki zostały rozrzucone na powierzchni około tysiąca metrów kwadratowych. (PAP)