30 lat temu w Lesie Kabackim rozbił się samolot LOT-u

2017-05-09, 08:13  Polska Agencja Prasowa
Na zdjęciu archiwalnym z 09.05.1987 r. szczątki samolotu po katastrofie w warszawskim Lesie Kabackim. Fot. PAP/CAF

Na zdjęciu archiwalnym z 09.05.1987 r. szczątki samolotu po katastrofie w warszawskim Lesie Kabackim. Fot. PAP/CAF

30 lat temu, 9 maja 1987 r. w warszawskim Lesie Kabackim rozbił się samolot LOT-u . Była to największa katastrofa w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. Zginęły 183 osoby - wszystkie, które znajdowały się na pokładzie.

Feralny lot rozpoczął się o godz. 10.18 rano. Radziecki IŁ-62M „Tadeusz Kościuszko” należący do Polskich Linii Lotniczych LOT wystartował z Okęcia do Nowego Jorku. Na pokładzie była 11-osobowa załoga i 172 pasażerów. Pierwszym pilotem był kapitan Zygmunt Pawlaczyk - jako pilot cywilny w LOT od 1955 roku.

O godz. 10.40 nastąpiła awaria jednego z czterech silników. Na pokładzie samolotu, który znajdował się wtedy nad Grudziądzem, wybuchł pożar. Aby uniknąć lądowania w mieście, co mogłoby spowodować znaczną liczbę ofiar, piloci postanowili zawrócić. Rozważano awaryjne lądowanie na lotnisku w Modlinie, ostatecznie zdecydowano się na Okęcie, ponieważ warszawski port mógł najszybciej zapewnić pomoc służb ratowniczych.

O godz. 11.12, mimo podejmowanych przez załogę prób awaryjnego lądowania, samolot rozbił się w Lesie Kabackim. "Dobranoc!!! Do widzenia!!! Cześć!!! Giniemy!!!" - to zapis ostatnich słów, jakie zarejestrowała czarna skrzynka z kabiny pilotów. Stenogram rozmów zapisanych przez czarną skrzynkę został opublikowany.

Wybuch ściągnął w pobliże katastrofy mieszkańców okolicznych domów, już po kilku minutach od tragedii miejsce katastrofy otoczyło wojsko i funkcjonariusze ZOMO. Według relacji świadków, zebranych w książce Jarosława Reszke "Cześć, giniemy! Największe katastrofy w powojennej Polsce" wydanej w 2001 r., widok miejsca tragedii był makabryczny.

Większość szczątków przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej w Warszawie. Żadne z ciał nie zostało znalezione w całości. Na cmentarzu w Wólce Węglowej ustawiono specjalny namiot, by tam rodziny ofiar mogły zidentyfikować zabitych.

Jak ustalono, bezpośrednią przyczyną katastrofy była "awaria łożyska podpory pośredniej wału silnika". Na skutek zatarcia łożyska i miejscowego przyrostu temperatury doszło do pęknięcia wału podczas zwiększenia mocy silnika. Wobec braku mechanicznego połączenia turbiny ze sprężarką doszło do rozkręcenia się i rozpadnięcia turbiny jednego z silników na lewej burcie samolotu.

Bezpośrednią przyczyną katastrofy była wada produkcyjna spowodowana błędem wykonawczym. "Trzeba pamiętać, że do katastrofy przyczyniła się także specyficzna konstrukcja samolotu" - zaznaczył ekspert lotniczy Tomasz Hypki. Wyjaśnił, że w konstrukcji Iła-62M rozpad jednego silnika powoduje, że i drugi automatycznie ulega zniszczeniu. "Następnie elementy mogą zniszczyć kadłub i system sterowania" - dodał. Hypki zaznaczył, że obecnie silniki umieszcza się pod skrzydłami samolotu, gdyż wtedy jest mniejsze prawdopodobieństwo, że w przypadku awarii zniszczy on inne ważne elementy struktury.

Według raportu rządowej komisji "części rozerwanego wirnika" uszkodziły sąsiedni silnik, przebiły tylną część kadłuba i uszkodziły system sterowania.

Strona radziecka długo nie mogła pogodzić się z wynikami raportu, twierdząc, że o katastrofie zdecydowały błędy pilotów, a wszelkie uszkodzenia silników samolotu powstały dopiero w wyniku zderzenia maszyny z ziemią.

Prowadząca śledztwo w sprawie katastrofy "Kościuszki" Prokuratura Wojewódzka w Warszawie umorzyła je wobec niestwierdzenia przestępstwa. Wadliwe konstrukcyjnie IŁ-y 62M wycofano z eksploatacji dopiero w latach 1991-92. Jedna z ulic warszawskiej dzielnicy Ursynów nosi imię pierwszego pilota maszyny tego rejsu Zygmunta Pawlaczyka.

Aby uczcić pamięć zabitych, w Lesie Kabackim postawiono krzyż i tablicę z nazwiskami wszystkich ofiar.

Wcześniej w Polsce miało miejsce kilka katastrof lotniczych. 14 marca 1980 r. w pobliżu lotniska na Okęciu rozbił się lecący z Nowego Jorku Ił-62 "Mikołaj Kopernik" Polskich Linii Lotniczych; zginęło 87 osób.

53 osoby zginęły w kwietniu 1969 r., gdy na północnym stoku Policy w Paśmie Babiogórskim rozbił się samolot LOT-u. W 1962 r. w pobliżu lotniska Okęcie, także w katastrofie maszyny LOT-u, zginęły 33 osoby. W lutym 1973 r. pod Szczecinem miała miejsce katastrofa rządowego samolotu, w której zginęło 18 osób.

10 kwietnia 2010 r., prezydencki samolot lecący na obchody 70-lecia zbrodni katyńskiej rozbił się pod Smoleńskiem w Rosji; zginął prezydent Lech Kaczyński, jego żona i 94 osoby, w tym wielu wysokich urzędników państwowych i dowódców wojskowych. (PAP)

Kraj i świat

Bielan: doraźne zmiany personalne w rządzie mogą nastąpić w każdej chwili

2017-07-03, 10:12

Odbudowa powojennej Warszawy przykładem dla Aleppo w trakcie 41. sesji UNESCO

2017-07-03, 09:17

Gorzów Wlkp./ Pożar katedry pod kontrolą, trwa dogaszanie

2017-07-02, 13:04
Grzegorz Schetyna: Polacy mają do wyboru wizję państwa autorytarnego PiS oraz wolnego i europejskiego PO

Grzegorz Schetyna: Polacy mają do wyboru wizję państwa autorytarnego PiS oraz wolnego i europejskiego PO

2017-07-01, 15:25
Kaczyński: musimy budować Polskę sprawiedliwą, zasobną i nowoczesną

Kaczyński: musimy budować Polskę sprawiedliwą, zasobną i nowoczesną

2017-07-01, 11:34

Od soboty nowa lista refundacyjna, a na niej leki na raka jelita grubego

2017-07-01, 10:15

Oświadczenia majątkowe sędziów: domy, auta, a także basen i fortepian

2017-07-01, 10:12

Straż Pożarna: w piątek ponad 3 tys. interwencji w związku z nawałnicami

2017-07-01, 10:09

ULC przypomina lecącym na wakacje samolotem o prawach pasażerów

2017-07-01, 10:07

Trump: skończyła się strategiczna cierpliwość wobec Korei Płn.

2017-06-30, 19:11
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę