Premier: budowanie wspólnoty jest naszym obowiązkiem
W dzisiejszym świecie, kiedy jest tak wiele zagrożeń i niepewności, są symbole, które dają nam poczucie wspólnoty; budowanie polskiej wspólnoty jest naszym obowiązkiem - mówiła we wtorek premier Beata Szydło w Ryczowie (Małopolska) na obchodach Dnia Flagi RP.
Szefowa rządu podkreślała, że przypadające we wtorek święto wpisuje się w dni, podczas których przypominamy o polskiej tradycji, kulturze, języku, patriotyzmie i o tym wszystkim, co ważne jest dla Polaków, bez względu, gdzie mieszkają i kim są.
„Biało-czerwona nas łączy i będzie łączyć, nawet wtedy, kiedy niektórzy próbują na dzielić. Musimy zrobić wszystko, by łączyła nas biało-czerwona, hymn, godło, flaga - polskie symbole" – mówiła szefowa rządu.
Premier podkreśliła, że te ważne dla Polaków symbole sprawiają, że pamiętamy o naszej historii, tradycji i o tym skąd jesteśmy, sprawiają, że jesteśmy silniejsi. „W polskim hymnie przypominamy o odwadze, męstwie, o tym, że musimy zawsze pamiętać o Polsce, że wymaga ona naszej troski, odpowiedzialności. Musimy pamiętać, że wolność nie jest dana raz na zawsze” – powiedziała Szydło.
Dodała, że w dzisiejszym świecie, „kiedy jest tak wiele zagrożeń i niepewności, są takie momenty i takie chwile, takie symbole, które dają nam poczucie wspólnoty”. „Budowanie tej polskiej wspólnoty jest naszym obowiązkiem” – podkreśliła.
Premier mówiła, że biało-czerwone barwy w rękach dzieci, które uczestniczyły we wtorkowej uroczystości, ale też wszystkich innych, to symbol przyszłości.
„Naszym obowiązkiem, a już na pewno tych, którzy biorą odpowiedzialność za państwo, jest dbałość o przyszłość tych dzieci z biało-czerwonymi flagami w rękach. To przyszłość nasza i Polski. To przyszłość wspaniała, którą razem musimy budować. Zadbajmy, abyśmy zawsze byli razem, a biało-czerwone barwy nas łączyły; byśmy budowali wspólnotę, Polskę, naszą wspólną ojczyznę” – powiedziała.
Premier nawiązała również do tego, że 2 maja przypada także Dzień Polonii i Polaków Granicą. "Dzisiaj, 2 maja trzeba również mówić o naszych rodakach, którzy mieszkają za granicą. To jest Dzień Polonii, to jest święto tych, którzy mimo że mieszkają poza granicami Polski, Polskę mają w sercach i my również powinniśmy pamiętać o nich, wspominać, przypominać, zapraszać ich do Polski" - powiedziała Szydło.
Jak mówiła, Polacy są jedną, wielką, polską biało-czerwoną rodziną. "Która nawet jeżeli jest rozproszona po różnych częściach świata, jednoczy się pod biało-czerwoną flagą, ma w sercu polskie godło i na ustach polski hymn. I to jest nasza siła, to jest siła Polski, to jest siła Polaków" - powiedziała szefowa polskiego rządu.
"Polska to wielka rzecz i nasza wspólna odpowiedzialność, nie zapominajmy o tym" - podkreśliła premier.
Po ceremonii podniesienia flagi narodowej premier spotkała się w sali Wiejskiego Domu Kultury z mieszkańcami Ryczowa. Wysłuchała m.in. koncertu orkiestry symfonicznej Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Wadowicach pod dyrekcją Piotra Kiełbińskiego.
O poczęstunek zadbały panie z okolicznych kół gospodyń wiejskich. Wiele z nich specjalnie na tę okazję ubrało stroje regionalne. Wśród nich była Władysława Sendera z Ryczowa. „Przygotowałyśmy różne ciasta - mazurki i drożdżowe. Mam nadzieję, że będą smakowały zwłaszcza w takim dniu. Dzień Flagi jest dla mnie świętem narodowym. Biało-czerwona jest dla mnie bardzo ważna” – powiedziała Władysława Sendera. Podobnego zdania była Stanisława Mostowik. „Jestem patriotką. Flaga jest symbolem wszystkiego co ważne” – powiedziała.
Przed rozpoczęciem wtorkowych uroczystości przed Wiejskim Domem Kultury pikietowała grupka działaczy KOD, domagając się przeprowadzenia referendum w sprawie reformy edukacji. Skandowali: „Referendum!” oraz „Nie prezesa, kochaj ludzi!”. (PAP)