Tusk: cała sprawa ma charakter wybitnie polityczny

2017-04-19, 21:03  Polska Agencja Prasowa

Cała sprawa ma charakter wybitnie polityczny - powiedział przewodniczący Rady Europejskiej b.premier Donald Tusk po zakończeniu środowego przesłuchania w warszawskiej prokuraturze. Jak podkreślił zjawił się na przesłuchaniu przede wszystkim ze względu na szacunek dla państwa polskiego.

Donald Tusk w środę w warszawskiej prokuraturze, od godz. 12.00 zeznawał jako świadek w śledztwie dotyczącym współpracy Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa. Prokuraturę opuścił ok. godz. 20.

Przed godz. 20 przy siedzibie prokuratury przy ul. Nowowiejskiej zgromadziła się grupa kilkunastu osób. Część z nich trzymała flagi koła poselskiego Unii Europejskich Demokratów. Skandowali m.in. "Donald Tusk", "Oddajcie Tuska". Po wyjściu b. premiera z siedziby prokuratury odśpiewano mu również "sto lat".

Tusk po wyjściu z prokuratury podkreślił, że nie jest upoważniony do udzielania jakichkolwiek informacji na temat śledztwa. "Pan prokurator uprzedził, zgodnie z przepisami, że nie można w żaden sposób naruszać tajemnicy śledztw. Sprawa dotyczy poważnych kwestii, więc pragnę pozostać dyskretny" - podkreślił. "Nie mogę narzekać na gościnność prokuratury. Dostałem kawę, herbatę i wodę" - dodał.

Pytany przez dziennikarzy, po zakończeniu wielogodzinnych zeznań w siedzibie warszawskiej prokuratury, czy jego przesłuchanie ma charakter polityczny, Tusk odparł: "Cała sprawa ma charakter wybitnie polityczny".

"Poinformowałem pana prokuratora, że zjawiłem się ze względu na szacunek przede wszystkim dla państwa polskiego. Zdaję sobie sprawę, że najlepiej byłoby, gdybyśmy mieli sobie wyjaśniać w sposób cywilizowany wszystkie sprawy i wątpliwości, ale poinformowałem także, że mój urząd objęty jest pełnym immunitetem zgodnie z prawem europejskim" - relacjonował b. premier.

"Skorzystam z immunitetu wtedy, kiedy dojdę do wniosku, że celowo wykorzystywane są sprawy przeciwko mnie po to, aby utrudnić lub uniemożliwić mi sprawowanie funkcji przewodniczącego Rady Europejskiej. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, ale jeśli tak, to nie będę się wahał" - zapowiedział Tusk.

Były premier podkreślił, że proponował, aby przesłuchanie odbyło się w miejscu jego pracy - w Brukseli, ale - jak dodał - z powodów technicznych odmówiono tej możliwości.

Pytany, czy przesłuchanie w Warszawie nie uniemożliwia mu wykonywanie obowiązków szefa Rady Europejskiej odpowiedział, że wielogodzinne przesłuchanie "z całą pewnością" nie ułatwia wykonywania tych obowiązków. "Ale wiem także, że to również jest mój publiczny obowiązek" - dodał. Tusk zaznaczył, że nie chce spekulować, jakie mogą być dalsze działania prokuratury.

Pytany przez dziennikarzy, dokąd wybiera się po przesłuchaniu i "czy pociągiem lub na piechotę", odpowiedział: "Na razie na piechotę do samochodu, później odwiedzę bliskich przyjaciół. O której ruszę w stronę Gdańska nie wiem. Szczerze powiedziawszy jestem na czczo od wczoraj więc (...) muszę nadrobić pewne zaległości".

Zgromadzeni przed siedzibą prokuratury skandowali: "Dziękujemy!". "To ja dziękuję bardzo. Trzymajcie się" - odpowiedział Tusk.

Tusk przyjechał przed godz. 11 do Warszawy pociągiem z Sopotu. Potem w licznej grupie - swoich zwolenników i przeciwników - przeszedł pieszo z Dworca Centralnego do budynku prokuratury przy ulicy Nowowiejskiej. (PAP)

Kraj i świat

Szef CBA: biuro realnie zwalcza korupcję w Polsce

2017-06-01, 21:48

Komisarz UE: strefa euro potrzebuje własnego parlamentu

2017-06-01, 21:46

Waszczykowski: wpływ prof. Brzezińskiego na świat był olbrzymi

2017-06-01, 21:45

Tchórzewski: w latach 2050 - 2060 nawet trzy jądrówki w Polsce

2017-06-01, 12:59

Putin: hakerzy nie są w stanie nigdzie wpłynąć na wynik wyborów

2017-06-01, 12:58

Prokuratura: Ziobro rozważy zaskarżenie do TK podstaw prawnych uchwały SN

2017-05-31, 20:30

Mucha: SN nie może ingerować w sferę prerogatyw prezydenta RP

2017-05-31, 19:29

Schetyna o uchwale SN: to czerwona kartka dla polityki PiS

2017-05-31, 19:28

W.Brytania/Laboratorium FEL: badanie szczątków Tu-154M potrwa do 6 miesięcy

2017-05-31, 19:27

Ukraina/ Podpalenie polskiej szkoły w Mościskach

2017-05-31, 19:25
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę