Część opiekunów osób niepełnosprawnych odzyska prawo do zasiłku
Opiekunom osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności i niesamodzielności zostaną przywrócone zasiłki pielęgnacyjne - poinformowała w czwartek wiceminister pracy Elżbieta Seredyn. Na skutek zmian, które weszły w życie w lipcu, wiele osób straciło do nich prawo.
Z początkiem lipca weszły w życie przepisy znowelizowanej ustawy o świadczeniach rodzinnych, w myśl których świadczenie pielęgnacyjne w wysokości 820 zł (620 zł świadczenia oraz 200 zł z rządowego programu) przysługuje tylko niepracującym rodzicom i najbliższym krewnym dzieci niepełnosprawnych, niezależnie od dochodu rodziny, jeśli niepełnosprawność powstała przed osiągnięciem dorosłości.
Wcześniej świadczenie mogli pobierać też krewni osób z orzeczoną niepełnosprawnością, która powstała po 25. roku życia, a więc np. dzieci lub wnuki niepełnosprawnych rodziców. Teraz dla tej grupy dedykowany jest specjalny zasiłek opiekuńczy w wysokości 520 zł, przysługuje jednak tylko w przypadku, gdy łączny dochód dwóch rodzin: osoby sprawującej opiekę oraz osoby wymagającej opieki - w przeliczeniu na osobę - nie przekroczy obowiązującego kryterium dochodowego dla osób otrzymujących świadczenia rodzinne - obecnie 623 zł netto.
Seredyn, która przedstawiała posłom z sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny informację o realizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych, poinformowała, że w środę po południu zapadła decyzja o przywróceniu prawa do zasiłków części osób, które je straciły.
Zapowiedziała, że będą zmiany legislacyjne zmierzające do przywrócenia świadczenia pielęgnacyjnego opiekunom osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności, których niepełnosprawność powstała w dorosłym życiu, jednak prawo do tej pomocy uzależnione będzie od stopnia niesamodzielności ocenianej wg skali Barthel (określającej samodzielność pacjenta; bierze się w niej pod uwagę m.in. takie czynności jak jedzenie, poruszanie się, utrzymanie higieny osobistej, kontrolowanie czynności fizjologicznych).
Wiceminister podkreśliła, że w środę MPiPS dostało zgodę na przygotowanie takich zmian, ale nie zna jeszcze szczegółów.
Wprowadzone w lipcu zmiany wywołały falę niezadowolenia społecznego. Skargi napływają m.in. do rzecznik praw obywatelskich Ireny Lipowicz, która skierowała nową ustawę o świadczeniach do Trybunału Konstytucyjnego.
Seredyn przypomniała także, że przygotowywana jest nowelizacja ustawy, która podwyższy świadczenia pielęgnacyjne. Rządowy program, z którego wypłacane jest dodatkowe 200 zł do zasiłku, potrwa do końca tego roku; a resort pracy chce, by od 1 stycznia przyszłego roku obecna wysokość świadczenia była zachowana, ale już na mocy ustawy. W ciągu pięciu lat - zgodnie z zapowiedziami premiera Donalda Tuska - osoby opiekujące się dziećmi z niepełnosprawnościami będą otrzymywać świadczenie w wysokości płacy minimalnej.
Według informacji MPiPS w 2012 r. świadczenia pielęgnacyjne pobierało średnio miesięcznie 223,5 tys. osób, czyli o 32,7 proc. więcej niż w 2011 r. Wzrost ten wynikał przede wszystkim z większej liczby osób uprawnionych do świadczenia, co było skutkiem trendów rozpoczętych jeszcze w 2010 r., kiedy rozszerzono krąg uprawnionych i zniesiono kryterium dochodowe. Wprowadzone w tym roku zmiany miały m.in. ograniczyć grono osób nadużywających prawa do tego rodzaju pomocy. Ze statystyk MPiPS wynika, że wśród osób pobierających świadczenia pielęgnacyjne aż 83 proc. stanowiły osoby inne niż rodzice niepełnosprawnych dzieci, do których początkowo kierowana była ta pomoc.
W sumie w 2012 r. ze świadczeń rodzinnych korzystało ponad 2 mln rodzin, o 0,9 proc. mniej niż w 2011 r., natomiast rodzin pobierających świadczenia rodzinne uzależnione od dochodów było blisko 1,3 mln, o 9,3 proc. mniej niż w 2011 r.(PAP)