Wiceszef MON: rozmowa z prezydentem była merytoryczna i ciekawa
Spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą odbyło się w dobrej atmosferze, było bardzo merytoryczne i ciekawe, jestem przekonany, że pan prezydent będzie zadowolony – powiedział w piątek wiceszef MON Bartosz Kownacki.
Wiceminister po brał udział w spotkaniu szefa MON Antoniego Macierewicza i kierownictwa resortu z prezydentem Dudą w prezydenckim Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Na rozmowę z prezydentem w BBN zostali zaproszeni także szef Sztabu Generalnego WP oraz dowódcy rodzajów sił zbrojnych.
"Mogę powiedzieć tylko tyle, że spotkanie się odbyło, było w dobrej atmosferze, bardzo interesujące, bardzo merytoryczne, bardzo ciekawe" – powiedział Kownacki.
Zaznaczył, że było to spotkanie przygotowujące doroczną odprawę kierowniczej kadry MON i sił zbrojnych, która odbędzie się 12 kwietnia i w której zawsze bierze udział zwierzchnik sił zbrojnych.
"Jestem przekonany, że po dość długiej, ciekawej, dwugodzinnej rozmowie pan prezydent będzie również zadowolony, bo była to po prostu merytoryczna rozmowa" – powiedział Kownacki, który po spotkaniu w BBN wziął udział w spotkaniu dotyczącym zakupu samolotów Boeing 737 do przewozu najważniejszych osób w państwie.
Szef BBN Paweł Soloch mówił w czwartek PAP przed spotkaniem z kierownictwem MON, że prezydent chce rozmawiać o implementacji postanowień szczytu NATO w Warszawie, nowym systemie kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi na czas pokoju i wojny, planie modernizacji technicznej i stanie sił zbrojnych. W tym ostatnim kontekście ma być mowa także o polityce kadrowej w wojsku, choć - według Solocha - na poziomie ogólnym, a nie konkretnych przypadków. Jak podkreślił szef BBN, rozmowa wpisze się w przygotowania do dorocznej odprawy kierowniczej kadry MON i sił zbrojnych, która odbędzie się 12 kwietnia i w której bierze udział prezydent jako zwierzchnik sił zbrojnych.
Zaproszenie na spotkanie z prezydentem BBN wysłało do MON w ubiegłym tygodniu. Zapowiedział je wcześniej dyrektor prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski. Mówił wówczas, że prezydent nie jest usatysfakcjonowany odpowiedziami szefa MON na listy, które skierował do niego prezydent. Listy prezydenta do szefa MON dotyczyły obsady ataszatów m.in. w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii oraz tworzenia Wielonarodowego Dowództwa Dywizji Północ-Wschód w Elblągu (PAP)