Szabrownicy ze Smoleńska skazani na dwa lata kolonii karnej

2013-09-11, 20:46  Polska Agencja Prasowa

Sąd w Smoleńsku skazał w środę na dwa lata kolonii karnej Siergieja Syrowa - głównego oskarżonego o kradzież pieniędzy z kart bankowych Andrzeja Przewoźnika. Pozostali trzej oskarżeni otrzymali wyroki w zawieszeniu od roku i ośmiu miesięcy do 2 lat pozbawienia wolności.

Przewoźnik, sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (ROPWiM), był jedną z ofiar katastrofy polskiego samolotu Tu-154M, który rozbił się na smoleńskim lotnisku 10 kwietnia 2010 roku.

Prokurator wojskowy żądał dla oskarżonych od 2,5 do 3 lat łagru. Proces toczył się przed Garnizonowym Sądem Wojskowym w Smoleńsku.

Wszyscy czterej skazani - Siergiej Syrow, Artur Pankratow, Jurij Sankow i Igor Pustowar - to byli żołnierze służby zasadniczej z jednostki wojskowej nr 06755 na lotnisku Siewiernyj. Byli oni wśród żołnierzy skierowanych do ochrony miejsca wypadku.

Sankow i Pustowar zostali skazani na dwa lata łagru, jednak sąd zawiesił im wykonanie kar na dwa lata. Natomiast Pankratowa skazano na rok i osiem miesięcy pozbawienia wolności, także z zawieszeniem wykonania kary na dwa lata.

Za okoliczności łagodzące sędzia Rauf Ibragimow uznał przyznanie się oskarżonych do winy i ich współpracę ze śledczymi, jak też fakt, że mają na utrzymaniu małe dzieci.

Sędzia nakazał też aresztowanie, od razu na sali sądowej, Syrowa, którego dotąd obowiązywał jedynie zakaz opuszczania miejsca zamieszkania. Ibragimow zdecydował ponadto, że do czasu uprawomocnienia się wyroku Syrow będzie przebywał w areszcie śledczym w Smoleńsku.

Obrończyni Syrowa, Ludmiła Kniaziewa, uznała wyrok na niego za zbyt surowy i zapowiedziała złożenie apelacji. Zdaniem adwokatki w ciągu prawie czterech lat, jakie upłynęły od popełnienia przestępstwa, jej klient udowodnił, że zrozumiał swój czyn. W ocenie Kniaziewej, Syrow się zmienił. Obrończyni zauważyła, że założył rodzinę.

To Syrow na miejscu katastrofy Tu-154M znalazł torbę z portfelem, z którego ukradł karty bankowe należące do Przewoźnika. Znajdowały się na nich środki stanowiące równowartość sumy 379 tys. rubli (około 11,5 tys. dolarów).

Syrow znalazł też w portfelu sekretarza generalnego ROPWiM kartkę papieru, na której były zapisane numery PIN do kart bankowych. Po powrocie do jednostki poinformował o znalezisku Pankratowa, Sankowa i Pustowara. Zaproponował im również pobranie pieniędzy z kart, na co ci się zgodzili.

Samowolnie opuściwszy jednostkę, udali się do Smoleńska, gdzie - jak ustaliła prokuratura - podjęli próbę pobrania z kart wszystkich znajdujących się na nich środków. Jednak w związku z ustalonym limitem wypłat gotówkowych udało im się pobrać jedynie 56 tys. rubli (około 1,7 tys. dolarów). Pieniądze te wydali na własne potrzeby.

Postawiono im zarzuty "kradzieży dokonanej przez grupę osób w wyniku wcześniejszej zmowy" i "usiłowanie kradzieży cudzej własności o znacznej wartości".

Zostali zatrzymani 8 czerwca 2010 roku. W czasie śledztwa wszyscy czterej przyznali się do winy. W ramach prewencji zostali wzięci pod nadzór dowództwa jednostki wojskowej. Po zakończeniu przez nich służby wojskowej zastosowano wobec nich środek zapobiegawczy w postaci zakazu opuszczania miejsc zamieszkania.

27 sierpnia, w pierwszym dniu procesu, Pankratow, Sankow i Pustowar skorygowali zeznania złożone w śledztwie; oświadczyli, że przyznają się do kradzieży pieniędzy z karty Przewoźnika, ale nie przyznają się do usiłowania wypłacenia środków pieniężnych z innych znalezionych w jego portfelu kart.

Przed sądem wszyscy czterej wyrazili skruchę i przeprosili rodzinę Przewoźnika. Wcześniej zwrócili zrabowane pieniądze i zgodzili się wypłacić wdowie po sekretarzu generalnym ROPWiM, Jolancie Przewoźnik, zażądane przez nią zadośćuczynienie za krzywdę moralną w wysokości 10 tys. zł (pani Przewoźnik poprosiła, aby kwotę tę wpłacono na rachunek stowarzyszenia Memoriał, organizacji pozarządowej broniącej praw człowieka i dokumentującej zbrodnie stalinowskie).

Ogłaszając wyrok, sędzia Ibragimow odniósł się do żądań sformułowanych przez panią Przewoźnik w przesłanym do sądu pozwie cywilnym. Uznał, że swoich roszczeń wobec skazanych może ona dochodzić na drodze cywilnej. Oddalił natomiast jej żądanie przeprosin od Ministerstwa Obrony Rosji i wpłacenia 10 tys. zł na rachunek stowarzyszenia Memoriału.

Trzej oskarżeni byli już karani - Syrow za grabież, Pankratow za fałszowanie pieniędzy, Sankow za kradzież. Karany nie był tylko Pustowar.

Własne śledztwo w sprawie kradzieży kart kredytowych Przewoźnika od maja 2010 roku prowadzi też Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Po wszczęciu śledztwa warszawska prokuratura informowała, że po katastrofie, w dniach 10-12 kwietnia, z karty kredytowej należącej do Przewoźnika dokonano 11 wypłat i pobrano z niej w sumie około 6 tys. zł. Jednocześnie podjęto też sześć nieudanych prób wypłaty pieniędzy z innej karty.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

Kraj i świat

Producent tzw. saszetek z alkoholem wycofuje je z rynku i wstrzymuje produkcję

Producent tzw. saszetek z alkoholem wycofuje je z rynku i wstrzymuje produkcję

2024-10-01, 20:43
Tych kandydatów nie obowiązują testy wiedzy i sprawności. Nowe zasady przyjęcia do policji

Tych kandydatów nie obowiązują testy wiedzy i sprawności. Nowe zasady przyjęcia do policji

2024-10-01, 19:55
Europejska komisja za odebraniem immunitetu posłowi Romanowskiemu (PiS). Będzie dyskusja w PE

Europejska komisja za odebraniem immunitetu posłowi Romanowskiemu (PiS). Będzie dyskusja w PE

2024-10-01, 17:58
NIK: Wymiar sprawiedliwości jest w największym kryzysie od 1989 roku

NIK: Wymiar sprawiedliwości jest w największym kryzysie od 1989 roku

2024-10-01, 14:13
Spotkanie prezydenta z Dariuszem Barskim. Były prokurator krajowy twierdzi, że jego odwołanie było bezprawne

Spotkanie prezydenta z Dariuszem Barskim. Były prokurator krajowy twierdzi, że jego odwołanie było bezprawne

2024-10-01, 13:15
Hołownia o alkoholu w saszetkach: zło w czystej postaci, ja w tej sprawie nie odpuszczę

Hołownia o alkoholu w saszetkach: zło w czystej postaci, ja w tej sprawie nie odpuszczę

2024-09-30, 23:38
Minister Sikorski: Ponownie apelujemy o opuszczenie Libanu przez Polaków

Minister Sikorski: Ponownie apelujemy o opuszczenie Libanu przez Polaków

2024-09-30, 10:39
Szpitale ograniczą planowe zabiegi Wiceminister Kropiwnicki: Nie ma takich obaw

Szpitale ograniczą planowe zabiegi? Wiceminister Kropiwnicki: Nie ma takich obaw!

2024-09-29, 15:30
Papież w Brukseli o skandalu pedofilii: Nie ma miejsca w Kościele dla nadużyć i ich tuszowania

Papież w Brukseli o skandalu pedofilii: Nie ma miejsca w Kościele dla nadużyć i ich tuszowania!

2024-09-29, 12:49
Komendant Główny Policji: liczba zgonów wzrosła do dziewięciu. Jedna osoba jest poszukiwana

Komendant Główny Policji: liczba zgonów wzrosła do dziewięciu. Jedna osoba jest poszukiwana

2024-09-28, 13:15
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę