Bochenek: przesłuchanie premier trwało prawie trzy godziny
Przesłuchanie premier Beaty Szydło trwało prawie trzy godziny, jego przebieg został utajniony ze względu na dobro postępowania - powiedział w czwartek rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Premier Beata Szydło zeznawała w czwartek w krakowskiej Prokuraturze Okręgowej w charakterze świadka wypadku kolumny rządowej w Oświęcimiu 10 lutego, w którym uczestniczyła.
"Przesłuchanie trwało prawie trzy godziny, pani premier w trakcie tego przesłuchania odpowiadała na liczne pytania prokuratorów. Cały czas oczywiście czekamy na zakończenie całego postępowania, bo - tak jak wielokrotnie wcześniej państwu mówiliśmy zależy nam na tym, aby ta sprawa została doprowadzona do samego końca i poprzedzona (...) rzetelnym, obiektywnym, kompleksowym wyjaśnieniem wszelkich okoliczności tej sprawy" - mówił Bochenek.
Dodał, że "przesłuchanie miało na celu wyjaśnić okoliczności" wypadku, ale że nie może odpowiadać na pytania dotyczące samego przebiegu przesłuchania, ponieważ decyzją prokuratorów zostało ono utajnione.
"Było to podyktowane przede wszystkim troską o dobro całego postępowania" - podkreślił rzecznik rządu. (PAP)