Petru oczekuje od Szydło "aktywnego zaangażowania" w wyjaśnienie przyczyn wypadku

2017-02-19, 13:37  Polska Agencja Prasowa

Lider Nowoczesnej Ryszard Petru oczekuje od premier Beaty Szydło "aktywnego zaangażowania" w wyjaśnienie przyczyn wypadku kolumny rządowej. "Domagamy się i apelujemy do premier, żeby się stała świadkiem w sprawie tego wypadku" - powiedział w niedzielę Petru.

"Domagamy się i apelujemy do pani premier, żeby stała się świadkiem w sprawie tego wypadku" - powiedział Petru na briefingu przed gmachem KPRM. "Będziemy oczekiwać od pani premier aktywnego zaangażowania w wyjaśnienie przyczyn wypadku" - dodał.

Jak podkreślił, potrzebne jest bardzo dokładne wyjaśnienie wszystkich okoliczności wypadku. Jego zdaniem w tej sprawie "mamy do czynienia z serią kłamstw, a nie faktów". "Kolumna rządowa nie jechała na sygnale. Prędkość samochodu (z premier) była znacznie wyższa od tej, którą sugerują nam politycy PiS-u. To wszystko powoduje, że mamy do czynienia z serią kłamstw, a nie prawd" - powiedział Petru.

Lider Nowoczesnej zaapelował także do szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka o to "żeby się wyłączył z tej sprawy". "Jest to osoba, która tak naprawdę oskarżyła Sebastiana (kierowca fiata podejrzany o nieumyślne spowodowania wypadku - PAP), zanim druga strona miała szansę wytłumaczenia co tak naprawdę miało miejsce. Mamy całą masę faktów, które są przeinaczane. Tak naprawdę ten wypadek pokazuje jak to państwo PiS działa, czyli oskarża tych którzy są słabi, broniąc siebie" - mówił Petru.

Poseł Nowoczesnej Marek Sowa, do którego zgłosili się rodzice kierowcy fiata (Sebastiana K.), przypomniał, że premier skierowała do niego list. Szefowa rządu napisała m.in. że "niestety niektórzy z polityków partii opozycyjnych to nieszczęśliwe zdarzenie próbują wykorzystać do swoich partykularnych interesów". "Dla mnie to działania nieuczciwe i haniebne. Mogę nad tym tylko ubolewać" - dodała.

Poseł Sowa poinformował, że w tej sprawie wystosował do szefowej rządu list otwarty. "Z niedowierzaniem przyjąłem, że pomoc drugiemu człowiekowi, pani premier określa jako działanie nieuczciwe i haniebne. Ta narracja wpisuje się w dyskredytowanie każdego, który robi cokolwiek, a nie jest niezgodne z linią PiS" - powiedział Sowa.

Jak podkreślił, premier jest najważniejszym świadkiem wypadku, a jej zeznania będą miały kluczowe znaczenie dla wyjaśnienia tej sprawy. "Apeluje do pani premier, aby te zeznania były sprawą publiczną. Opinia publiczna ma prawo wiedzieć, jakie jest zdanie pani premier w kwestii tego czy kolumna rządowa jechała na sygnałach świetlnych i dźwiękowych" - powiedział Sowa.

Po wypadku w Oświęcimiu Nowoczesna skierowała do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego wniosek o wotum nieufności wobec szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka, któremu podlega BOR.

Do wypadku doszło 10 lutego w Oświęcimiu. Policja podała, że rządowa kolumna trzech samochodów (pojazd premier Beaty Szydło jechał w środku) wyprzedzała fiata seicento. Jego 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto szefowej rządu, które następnie uderzyło w drzewo.

W wyniku wypadku poważne obrażenia ciała, utrzymujące się dłużej niż 7 dni, odnieśli premier i jeden z funkcjonariuszy BOR - szef ochrony Beaty Szydło. U drugiego funkcjonariusza BOR - kierowcy pojazdu - stwierdzono lżejsze obrażenia (naruszenie czynności ciała przez mniej niż 7 dni). Beata Szydło do 17 lutego przebywała w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. 14 lutego prokuratorski zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku usłyszał kierowca fiata Sebastian K.(PAP)

Kraj i świat

Amerykanie zaprezentowali myśliwiec piątej generacji dla Polski, F-35 Husarz

Amerykanie zaprezentowali myśliwiec piątej generacji dla Polski, F-35 Husarz

2024-08-28, 18:47
Rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na 2025 rok. Rekordowe wydatki na obronność

Rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na 2025 rok. Rekordowe wydatki na obronność

2024-08-28, 15:24
Oszustwo na studentkę. 31-latka z Lublina wyłudziła ponad 100 tysięcy złotych stypendiów

Oszustwo „na studentkę”. 31-latka z Lublina wyłudziła ponad 100 tysięcy złotych stypendiów

2024-08-28, 13:57
MSZ: Polscy studenci, których zatrzymano w Nigerii, zostali uwolnieni

MSZ: Polscy studenci, których zatrzymano w Nigerii, zostali uwolnieni

2024-08-28, 11:40
Komisja Europejska: Nie ma warunków do odsyłania Syryjczyków z powrotem do kraju

Komisja Europejska: Nie ma warunków do odsyłania Syryjczyków z powrotem do kraju

2024-08-27, 19:15
Michał Woś: Złożyłem w prokuraturze bardzo obszerne stanowisko. Poseł usłyszał zarzuty

Michał Woś: Złożyłem w prokuraturze bardzo obszerne stanowisko. Poseł usłyszał zarzuty

2024-08-27, 18:37
Wołodymyr Zełenski: Polska pomoc wojskowa zmalała. Bardzo potrzebujemy waszych MiG-ów

Wołodymyr Zełenski: Polska pomoc wojskowa zmalała. Bardzo potrzebujemy waszych MiG-ów

2024-08-27, 17:52
Chorwacja: Taksówkarz ze Splitu zażądał od turystek 550 euro za 25-kilometrową trasę

Chorwacja: Taksówkarz ze Splitu zażądał od turystek 550 euro za 25-kilometrową trasę

2024-08-27, 11:15
Lubelskie: Żołnierze, śmigłowce i drony w akcji. Szukają rosyjskiego obiektu powietrznego

Lubelskie: Żołnierze, śmigłowce i drony w akcji. Szukają rosyjskiego obiektu powietrznego

2024-08-27, 10:30
Koniec akcji, we wtorek będzie wznowiona. Szukają drona, który wleciał do nas z Ukrainy

Koniec akcji, we wtorek będzie wznowiona. Szukają drona, który wleciał do nas z Ukrainy

2024-08-26, 21:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę