Szef SG: chcemy usprawnić procedury na granicach i przeciwdziałać nielegalnej migracji

2017-01-29, 13:23  Polska Agencja Prasowa

Planowane zmiany w ustawie o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP zmierzają do usprawnienia i przyspieszenia procedur związanych z bezpieczeństwem granic i przeciwdziałaniem nielegalnej migracji - mówi PAP komendant główny Straży Granicznej płk Marek Łapiński.

Nowelizację ustawy zapowiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak, przedstawiając priorytety MSWiA na ten rok. Jak mówił, zmiana prawa ma m.in. "przyspieszyć deportacje tych, którzy nielegalnie próbują wtargnąć do Polski". Szczegóły projektu minister ma przedstawić w poniedziałek.

"Uczestniczymy w tym procesie zmian i przedstawiamy własne propozycje. Chodzi o usprawnienie przepisów i przyspieszenie procedur związanych z bezpieczeństwem granic zewnętrznych Unii Europejskiej. Zmiany będą zgodne z prawem europejskim i kodeksem Schengen" - powiedział komendant główny SG, pytany przez PAP o przygotowywaną nowelizację. Nie chciał podać innych szczegółów zmian prawnych.

Łapiński podkreślił, że w tym roku głównym celem SG jest ochrona zewnętrznej granicy Unii Europejskiej. "To jest nasza granica z Rosją, Białorusią i Ukrainą. Polscy funkcjonariusze będą również pełnili służbę na zewnętrznych granicach UE w innych krajach" - powiedział.

Komendant wskazał, że w 2016 do działań operacyjnych koordynowanych przez unijną agencję Frontex polska Straż Graniczna skierowała ponad 420 funkcjonariuszy, m.in. do Grecji, Bułgarii, Hiszpanii, Włoch i na Węgry. Aktualnie na misjach Fronteksu przebywa ponad 50 funkcjonariuszy. "Ich misje zgodnie z planem miały zakończyć się z końcem stycznia, ale na wniosek agencji Frontex sprawdzana jest możliwość ich przedłużenia" – dodał Łapiński.

Polscy pogranicznicy biorą także udział w misjach poza Fronteksem - na Węgrzech, w Macedonii i Słowenii. "W ubiegłym roku służby tych krajów wspierało 144 funkcjonariuszy. W tym roku to wsparcie będzie kontynuowane" - powiedział.

Komendant podkreślił jednocześnie, że ze statystyk SG nie wynika, aby na polskim odcinku granicy zewnętrznej UE nastąpił znaczący wzrost nielegalnego przekraczania granicy.

W połowie stycznia doradca premiera Węgier Viktora Orbana ds. bezpieczeństwa wewnętrznego Gyorgy Bakondi powiedział, że coraz więcej imigrantów nielegalnie dociera do Polski z Litwy, a tam z Ukrainy przez Białoruś. Dodał, że w ostatnim czasie wzrosła liczba uchodźców na tej trasie.

Statystyki polskiej Straży Granicznej nie potwierdzają tych doniesień. W ocenie Łapińskiego Węgrzy "prawdopodobnie błędnie" zinterpretowali dane statystyczne dotyczące odmów wjazdu na terytorium RP. Według danych na koniec 2016 r. na wjazd do Polski nie zezwolono ponad 118 tys. cudzoziemcom. W 2015 r. było to ponad 53 tys. osób.

Jak wyjaśnił, liczba 118 tys. dotyczy odmów wjazdu na całym odcinku granicy i w skali całego roku, a nie jednorazowej sytuacji. "Węgrzy mają inne doświadczenie, bo oni w pewnym momencie mieli na granicy około 50 tysięcy uchodźców" - dodał.

Największą liczbę odmów wjazdu do Polski wydano wobec obywateli: Rosji 75,8 tys. osób (w 2015 r. 18,8 tys. osób), Ukrainy - 22,8 tys. osoby (22,4 tys. osób), Tadżykistanu - 8,2 tys. osób (3,1 tys. osób), Białorusi - 3,7 tys. osób (3,4 tys. osób) i Armenii - 3,7 tys. osób (1,2 tys. osób). Najwięcej odmów wjazdu odnotowano na granicy z Białorusią - 88,2 tys. osób (28,2 tys. osób) oraz z Ukrainą - 27,4 tys. osoby (22,5 tys. osób).

Jak wynika z danych przedstawionych przez Łapińskiego główną przyczyną wydania odmów wjazdu do Polski był brak ważnej wizy lub dokumentu pobytowego - 97,2 tys. przypadków (81 proc. ogólnej liczby odmów). SG w 2016 r. zatrzymała 5,3 tys. obywateli państwa spoza UE, którzy wbrew przepisom przekroczyli lub usiłowali przekroczyć granicę na kierunku do Polski, w tym ponad 2,1 tys. na granicy z Rosją, Białorusią i Ukrainą (zarówno na przejściach granicznych, jak i na tzw. zielonej granicy).

Komendant pytany o wypowiedź szefa MSWiA, który we wrześniu 2016 r. mówił w radiu TOK FM, że na granicy polsko-białoruskiej testowano otwarcie nowego szlaku napływu muzułmańskich emigrantów do Europy, odpowiedział: "Zjawisko nielegalnej migracji identyfikowanej przez Straż Graniczną można podzielić na tę stricte nielegalną oraz quasi legalną. Quasi legalna migracja to nie tylko nadużywanie możliwości wjazdu na teren RP np. pod pretekstem podejmowania pracy czy nauki i wykorzystywanie w tym celu fałszywych lub poświadczających nieprawdę dokumentów. To również zawieranie fikcyjnych małżeństw cudzoziemców z obywatelami RP oraz właśnie nadużywanie procedur uchodźczych".

"Według danych Urzędu do Spraw Cudzoziemców w 2016 r. 80 proc. postępowań o udzielenie ochrony międzynarodowej zostało umorzonych, bo cudzoziemcy po złożeniu wniosku nie czekali na jego rozstrzygnięcie i opuszczali Polskę, wyjeżdżając do krajów Europy Zachodniej" - dodał.

W 2016 r. SG zatrzymała 122 organizatorów nielegalnej migracji. "Zorganizowane grupy przestępcze bacznie obserwują sytuację geopolityczną w krajach pochodzenia migrantów i dostosowują do niej swój sposób działania. Angażują się tam, gdzie zaistnieje popyt na ich +usługi+, nie tylko na terenie Polski, ale również innych krajów UE. Wykazują się coraz większą specjalizacją i znajomością luk w obowiązującym prawie międzynarodowym i krajowym, które skrzętnie wykorzystują do prowadzenia przestępczej działalności" - powiedział szef SG.

Jak dodał, największą grupę zatrzymanych wśród organizatorów tego procederu stanowili polscy obywatele. W 2016 r. były to 83 osoby, a rok wcześniej 81 osób.

Rozmawiali: Grzegorz Dyjak i Krzysztof Markowski (PAP)

Kraj i świat

Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

2024-09-04, 16:41
Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

2024-09-04, 11:55
Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

2024-09-04, 10:15
W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

2024-09-04, 09:41
Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

2024-09-03, 17:29
Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

2024-09-03, 12:47
Jest list gończy za twórcą marki Red is Bad. Poszukiwania Pawła Szopy

Jest list gończy za twórcą marki „Red is Bad”. Poszukiwania Pawła Szopy

2024-09-03, 10:50
Państwowy pogrzeb w Chojnicach. Pochowano szczątki ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni [zdjęcia]

Państwowy pogrzeb w Chojnicach. Pochowano szczątki ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni [zdjęcia]

2024-09-02, 12:55
Rosyjska rakieta o mało nie zniszczyła Polskiego Cmentarza Wojennego w Bykowni

Rosyjska rakieta o mało nie zniszczyła Polskiego Cmentarza Wojennego w Bykowni

2024-09-02, 10:37
Minister zaprasza na spotkanie. Reakcja na apel Rady Polskich Mediów ws. zabójstwa Jarosława Ziętary

Minister zaprasza na spotkanie. Reakcja na apel Rady Polskich Mediów ws. zabójstwa Jarosława Ziętary

2024-09-01, 21:18
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę