Włochy - jedna ofiara trzęsienia ziemi w środkowej części kraju
W rezultacie środowego trzęsienia ziemi w środkowych Włoszech zginął starszy mężczyzna - podały tamtejsze media. Jego ciało wydobyto spod zawalonej stajni niedaleko Teramo w Abruzji. To jedyna ofiara serii wstrząsów o magnitudzie ponad 5.
W rezultacie sekwencji wstrząsów, które nastąpiły w ciągu kilku godzin, doszło do zniszczeń we wsiach i w małych miasteczkach Abruzji, Lacjum i Marche. Runęły tam przede wszystkim budynki gospodarcze.
Dokładna skala zniszczeń nie jest jeszcze znana, bo wiele osad i miejscowości jest odciętych od świata z powodu obfitych opadów śniegu. Nie dotarły tam jeszcze służby ratunkowe.
Sejsmolodzy z krajowego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii wyjaśnili, że najnowsze wstrząsy to kontynuacja aktywności sejsmicznej zapoczątkowanej 24 sierpnia zeszłego roku trzęsieniem ziemi, w którym zginęło prawie 300 osób. Przyznali jednocześnie, że taka sekwencja silnych wstrząsów, jaka miała miejsce w środę, to nowe zjawisko. Ta faza aktywności jeszcze się nie skończyła - podkreślają. Ponadto odnotowali, że epicentrum wstrząsów przesuwa się. Podczas gdy w sierpniu znajdowało się w rejonie Amatrice w Abruzji, teraz było w rejonie leżącego kilkadziesiąt metrów na południe miasta L'Aquila.
"To zjawisko niepokojące" - twierdzą eksperci Instytutu.
W czwartek w wielu miastach i miasteczkach zamknięte będą szkoły, ponieważ konieczne są kontrole stanu budynków. Także w Rzymie uczniowie niektórych placówek nie będą mieli lekcji.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)