Dzień przed wyborami PE zastanawia się, kto zastąpi Schulza

2017-01-16, 20:01  Polska Agencja Prasowa/Krzysztof Strzępka

Jeśli nie będzie żadnego zwrotu akcji na ostatniej prostej, nowy szef PE będzie najpewniej Włochem. Kandydatów z tego kraju jest najwięcej i reprezentują oni największe frakcje. Możliwy układ socjalistów z liberałami mógłby dać jednak przewodnictwo PE Belgowi.

Na dwa i pół roku przed zakończeniem kadencji w europarlamencie następuje zmiana jego kierownictwa. Swoje ostatnie godziny na tym stanowisku sprawuje ustępujący przewodniczący, niemiecki socjalista Martin Schulz. Z siedmiu kandydatów, którzy pretendują do stanowiska, trzech pochodzi z Włoch. Dwóch z nich: chadek Antonio Tajani i socjalista Gianni Pittella ma największe szanse na wybór na szefa PE.

"Po raz pierwszy nie wiadomo, kto zostanie przewodniczącym. Według symulacji różnica między kandydatami dwóch największych grup wynosi kilkanaście głosów" - powiedział w poniedziałek PAP w Strasburgu europoseł PO Jacek Saryusz-Wolski.

Portal VoteWatch wyliczył, że jeśli w ostatniej chwili nie zawiąże się jakaś koalicja, to wybory na szefa PE wygra kandydat Europejskiej Partii Ludowej. Antonio Tajani miałby otrzymać 380 głosów, natomiast kandydat socjalistów Gianni Pittella - 369.

Tyle że w głosowaniu na pewno nie wezmą udziału wszyscy deputowani. Pomijając przypadki losowe, finałowa dwójka może być tak niezadowalająca dla mniejszych, zwłaszcza skrajnych grup, że zasiadający w nich posłowie mogą po prostu nie wziąć udziału w ostatecznych głosowaniu.

Teoretycznie bez szans jest trzeci kandydat, reprezentujący liberałów były premier Belgii Guy Verhofstadt. Według VoteWatch może on liczyć na 70 głosów, czyli nieco więcej niż ma jego własna frakcja Porozumienie Liberałów i Demokratów na rzecz Europy. "Jeśli chodzi o głosy, które za nim stoją, jest on bez szans, ale jakiś układ, porozumienie liberałów z socjalistami, mogłoby dać zaskakujący wynik" - uważa Saryusz-Wolski.

O takim scenariuszu nie chcą słyszeć socjaliści. "Nie ma mowy o wycofaniu Pittelli, bo to kandydat drugiej największej frakcji w PE, a liberałowie są na czwartym miejscu pod względem wielkości" - powiedziała PAP belgijska eurodeputowana z Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów Maria Arena. Jej zdaniem możliwe jest porozumienie z liberałami, jednak to oni musieliby wesprzeć Pittellę i wycofać Verhofstadta.

W ocenie europosła Bogusława Liberadzkiego (SLD) największe szanse na zwycięstwo ma właśnie kandydat jego frakcji czyli Pittella. "Może wygrać niedużą liczbą głosów, bo jest mniej kontrowersyjny niż Antonio Tajani, to świeższa twarz w europejskiej polityce" - powiedział PAP polityk.

Przypomniał, że Tajani dwukrotnie sprawował funkcję unijnego komisarza (był komisarzem ds. transportu i ds. przemysłu), a teraz poszukuje się kogoś "świeżego". Liberadzki uważa, że liberałowie będą podzieleni, a w wielu aspektach bliżej im do socjalistów niż chadeków, zwłaszcza jeśli chodzi o prawa człowieka.

Europoseł SLD jest zdania, że z perspektyw Polski najlepiej, jeśli zwyciężyłby Pittella, bo zajęcie stanowiska szefa PE przez socjalistę, daje nam "spokój wokół Tuska". Dwuipółletnia kadencja szefa Rady Europejskiej też zbliża się do końca i socjaliści upominają się o sprawiedliwy podział kluczowych stanowisk w UE pomiędzy główne siły polityczne.

Również szef MSZ Witold Waszczykowski mówił dziennikarzom w Brukseli, że wynik wyborów szefa PE może mieć wpływ na pozycję Donalda Tuska. "Ale nie wiem, czy Tusk kandyduje na drugą kadencję. Na razie nie słyszałem o tym" - powiedział Waszczykowski.

Europoseł PiS Tomasz Poręba uważa, że z perspektywy Polski lepszym wskazaniem na stanowisko szefa PE byłby jednak chadek, czyli Tajani. "Liczymy na to, że z jego wyborem skończą się te fatalne ataki na Polskę, które nie mają żadnego uzasadnienia" - powiedział PAP europoseł.

Na Tajaniego wskazuje też zasiadający w Parlamencie Europejskim od 1980 r. niemiecki chadek, szef komisji spraw zagranicznych PE Elmar Brok. "Nie wiem kto wygra, ale uważam, że Tajani ma niewielką przewagę" - podkreślił w rozmowie z PAP polityk.

Wybory przewodniczącego Parlamentu Europejskiego rozpoczną się we wtorek o godzinie 9 rano. Jeśli w pierwszych trzech rundach nie będzie rozstrzygnięcia, finałowy wybór pomiędzy dwoma kandydatami z największym poparciem odbędzie się dopiero późnym wieczorem.

Ze Strasburga Krzysztof Strzępka (PAP)

Kraj i świat

Kaczyński o pół roku rządu Tuska: Obecny rząd działa na szkodę państwa i narodu

Kaczyński o pół roku rządu Tuska: Obecny rząd działa na szkodę państwa i narodu

2024-06-14, 16:01
Kosiniak-Kamysz: Polska będzie rotacyjnie z Niemcami i Szwecją pełniła dowództwo na Bałtyku

Kosiniak-Kamysz: Polska będzie rotacyjnie z Niemcami i Szwecją pełniła dowództwo na Bałtyku

2024-06-14, 13:08
Statek z polską załogą zaatakowany przez Huti w Zatoce Adeńskiej. Ranny marynarz

Statek z polską załogą zaatakowany przez Huti w Zatoce Adeńskiej. Ranny marynarz

2024-06-14, 10:00
Andrzej Duda pożegnał i odznaczył szefową Kancelarii Prezydenta RP [wideo]

Andrzej Duda pożegnał i odznaczył szefową Kancelarii Prezydenta RP [wideo]

2024-06-13, 20:14
Ile od stycznia 2025 roku wyniesie pensja minimalna Rząd przyjął propozycję

Ile od stycznia 2025 roku wyniesie pensja minimalna? Rząd przyjął propozycję

2024-06-13, 13:43
Ośmioro ministrów apeluje o zakaz przemieszczania się rosyjskich dyplomatów w UE

Ośmioro ministrów apeluje o zakaz przemieszczania się rosyjskich dyplomatów w UE

2024-06-13, 12:40
Prezydent: Trzeba włączyć Ukrainę, Białoruś, Mołdawię, Gruzję do naszej strefy bezpieczeństwa

Prezydent: Trzeba włączyć Ukrainę, Białoruś, Mołdawię, Gruzję do naszej strefy bezpieczeństwa

2024-06-13, 11:26
Żołnierz, który zginął na polsko-białoruskiej granicy, spoczął w rodzinnej miejscowości

Żołnierz, który zginął na polsko-białoruskiej granicy, spoczął w rodzinnej miejscowości

2024-06-12, 18:18
Polak wspinał się na wieżowiec w Buenos Aires. Zatrzymała go argentyńska policja [wideo]

Polak wspinał się na wieżowiec w Buenos Aires. Zatrzymała go argentyńska policja [wideo]

2024-06-12, 12:15
Do Brukseli zjeżdżają wybrani po raz pierwszy europosłowie. Czeka na nich Welcome Village

Do Brukseli zjeżdżają wybrani po raz pierwszy europosłowie. Czeka na nich Welcome Village

2024-06-12, 10:03
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę