Petru: jeśli ktoś uważa, że skompromitowałem protest opozycji, to przepraszam

2017-01-03, 20:52  Polska Agencja Prasowa

Jeśli ktoś uważa, że skompromitowałem protest opozycji w Sejmie, to przepraszam - powiedział we wtorek lider Nowoczesnej Ryszard Petru, pytany o swój sylwestrowy wyjazd zagraniczny, w czasie gdy w sali obrad pozostawali m.in. posłowie jego klubu.

Nieobecność Petru w czasie, gdy w sali obrad Sejmu od 16 grudnia trwa protest posłów PO i Nowoczesnej stała się przedmiotem zainteresowania mediów w poniedziałek, po tym, jak w internecie pojawiło się jego zdjęcie na pokładzie samolotu, na którym widać go wraz z wiceszefową Nowoczesnej, posłanką Joanną Schmidt.

Pytany we wtorkowym wywiadzie w TVN24, gdzie spędził sylwestra, Petru przyznał, że był za granicą. Przyznał, że w obliczu sejmowego protestu "była to daleko idąca niezręczność". "Przewodniczący partii powinien być przynajmniej w pobliżu" - dodał.

Podkreślił jednocześnie, że protest opozycji na sali plenarnej Sejmu ma charakter rotacyjny. Tłumaczył, że pełnił dyżur na sali sejmowej podczas wigilii Bożego Narodzenia, więc poczuł się "niejako zwolniony z przebywania (tam) w Sylwestra".

Na uwagę, o pojawiające się oceny, iż skompromitował prowadzony przez parlamentarzystów opozycji protest odparł: "Jeżeli ktoś tak uważa, to przepraszam".

Dopytywany, do kogo kieruje swoje przeprosiny, mówił, że do "tych, którzy poczuli się niekomfortowo". Zapewnił jednocześnie, że podczas swojego wyjazdu "był w tzw. politycznym kontakcie" dotyczącym tego, "jak dalej postępować, jeżeli chodzi o protest i jak doprowadzić do tego, aby uniknąć czarnego scenariusza konfrontacyjnego".

Odnosząc się do wypowiedzi stawiających w wątpliwość jego wiarygodność i zaufanie jako jednego z liderów protestów dodał, że jego wiarygodność ocenią wyborcy. "Wydaje mi się, że na końcu dnia trzeba ludzi oceniać po ostatecznym skutku; chodzi o to, żeby oceniać po tym, jak skończymy ten konflikt, czy to napięcie. Jestem przekonany, że po tym Polacy będą w stanie mnie ocenić, ludzie popełniają błędy na etapie dojścia do celu" - powiedział.

Petru podkreślił jednocześnie, że sprawa jego wyjazdu nie zmienia wątpliwości wokół głosowań w Sali Kolumnowej i legalności uchwalonego przez Sejm budżetu.

"Przypomnę: protestujemy wobec tego, że budżet został uchwalony niezgodnie z prawem, ma to daleko idące konsekwencje gospodarcze dla Polski, wizerunkowe. Mówię to też jako ekonomista, że budżet, co do którego są wątpliwości, czy został przyjęty zgodnie z prawem, może być potem kwestionowany - to już nie tylko wchodzi w grę kwestia środków unijnych. I druga rzecz, bardzo ważna: na Sali Kolumnowej nie powinno się było wtedy odbyć posiedzenie Sejmu, Sala Kolumnowa w ogóle nie była do tego przygotowana" - mówił.

Odnosząc się do przedłużającego się kryzysu wokół grudniowych głosowań na Sali Kolumnowej Petru dodał, że zależy mu na tym, żeby 11 stycznia - kiedy to rozpocząć się ma kolejne posiedzenie Sejmu - "nie doszło do eskalacji" i żeby "szukać rozwiązania konfliktu". Zastrzegł, że znalezienie go wymaga otwartości na kompromis po stronie rządzących.

Lider Nowoczesnej był w tym kontekście pytany, czy w razie gdyby nie doszło do porozumienia, dopuszcza możliwość, że opozycja będzie blokowała obrady Sejmu również w Sali Kolumnowej. "To są czarne scenariusze, których chciałbym uniknąć" - powiedział. Jego zdaniem sytuacja, jeśli chodzi o szanse na wyjście z kryzysu jest "lepsza niż jeszcze kilka dni temu".

W poniedziałek wiceszefowa partii Katarzyna Lubnauer pytana o wyjazd Petru poinformowała, że wyjechał on na wcześniej zaplanowany wyjazd w sprawach partyjnych. Odnosząc się do tej wypowiedzi Lubnauer Petru ocenił, że wynikała ona z "niedoinformowania" jego zastępczyni. Dopytywany, czy nie mówił współpracownikom o swoim wyjeździe dodał, że powiedział im, że nie będzie go w Warszawie.

16 grudnia w Sejmie posłowie opozycji zablokowali sejmową mównicę po wykluczeniu z obrad przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego posła PO Michała Szczerby; wówczas została ogłoszona przerwa. Obrady Sejmu zostały wznowione przez marszałka w Sali Kolumnowej, tam odbyły się głosowania, m.in. nad budżetem na 2017 r. Niektórzy z posłów opozycji weszli do Sali Kolumnowej, ale nie brali udziału w głosowaniach, twierdzili, że nie było w nich kworum i że były one nielegalne.

Od 16 grudnia grupa posłów PO i Nowoczesnej, w ramach protestu, przebywa na sejmowej sali obrad. (PAP)

Kraj i świat

Zełenski: Trump jest po stronie poparcia Ukrainy, ceni naszą siłę, integralność, odwagę

Zełenski: Trump jest po stronie poparcia Ukrainy, ceni naszą siłę, integralność, odwagę

2024-11-16, 18:54
Gruzja: CKW zatwierdziła wyniki wyborów. Przewodniczący komisji oblany farbą

Gruzja: CKW zatwierdziła wyniki wyborów. Przewodniczący komisji oblany farbą

2024-11-16, 15:25
Ponad 650 tysięcy ewakuowanych. Filipiny przygotowują się na kolejny tajfun

Ponad 650 tysięcy ewakuowanych. Filipiny przygotowują się na kolejny tajfun

2024-11-16, 12:13
Łukasz Ż. przyznał się, że spowodował wypadek i usłyszał zarzuty. Jechał 226 km na godzinę

Łukasz Ż. przyznał się, że spowodował wypadek i usłyszał zarzuty. Jechał 226 km na godzinę

2024-11-15, 18:00
Ma cechy Bodnarowskiego teatru. Paweł Szrot o zatrzymaniu Jacka Sutryka

Ma „cechy Bodnarowskiego teatru”. Paweł Szrot o zatrzymaniu Jacka Sutryka

2024-11-15, 14:37
Prawo jazdy od 17 lat i dużo surowsze kary. Resorty zapowiadają zmiany w przepisach

Prawo jazdy od 17 lat i dużo surowsze kary. Resorty zapowiadają zmiany w przepisach

2024-11-15, 11:30
Hiszpania: W pożarze domu seniora w Saragossie zginęło co najmniej 10 osób

Hiszpania: W pożarze domu seniora w Saragossie zginęło co najmniej 10 osób

2024-11-15, 10:11
Jacek Sutryk usłyszał zarzuty. Chodzi o łapówkę dla byłego rektora Collegium Humanum

Jacek Sutryk usłyszał zarzuty. Chodzi o łapówkę dla byłego rektora Collegium Humanum

2024-11-15, 07:27
Po śmierci dwojga dzieci reaguje resort rolnictwa. Chodzi o sprzedaż środka na gryzonie

Po śmierci dwojga dzieci reaguje resort rolnictwa. Chodzi o sprzedaż środka na gryzonie

2024-11-14, 20:08
Organizacja Narodów Zjednoczonych: Wojna Izraela w Strefie Gazy nosi cechy ludobójstwa

Organizacja Narodów Zjednoczonych: Wojna Izraela w Strefie Gazy nosi cechy ludobójstwa

2024-11-14, 17:11
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę