PSL wzywa do dokończenia obrad Sejmu 20 grudnia
PSL wzywa do dokończenia obrad Sejmu na posiedzeniu 20 grudnia - powiedział w sobotę prezes ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz. Jeszcze jest możliwe uspokojenie sytuacji; porozumienie jest nam wszystkim niezbędne - ocenił.
"Spotykamy się w bardzo trudnym momencie dla całej Polski" - powiedział na konferencji prasowej szef PSL. Według niego "trwa pogłębiający się kryzys konstytucyjny" i - jak zapewnił - "nie ma na to zgody".
"Wczoraj, gdy rozpoczęły się te fatalne zdarzenia, zapoczątkowane przez marszałka Kuchcińskiego, szukaliśmy do końca porozumienia" - mówił prezes PSL. Dodał, że osobiście spotykał się z Kuchcińskim trzy razy i proponował mu szybkie rozwiązanie kryzysu - albo zakończenie posiedzenia albo szybkie przywrócenie posła Michała Szczerby. Zdaniem szefa ludowców "to by uspokoiło sytuację i dzisiaj byśmy nie mieli takiej eskalacji konfliktu".
"Widziałem nawet nadzieję na realizację takiego scenariusza, ale po spotkaniu z prezesem Kaczyńskim, te nadzieje prysły" - ocenił. Jego zdaniem PiS nie chciał rozwiązać tego konfliktu. "Marszałek Sejmu nie realizuje swoich obowiązków, nie zwołuje konwentu seniorów, nie przeprowadza poważnej debaty" - mówił.
Dlatego właśnie - jak poinformował prezes ludowców - PSL apeluje do wszystkich partii politycznych obecnych w Sejmie o podjęcia dialogu i dyskusji. Wezwał również do dokończenia posiedzenia Sejmu na sali plenarnej 20 grudnia.
"Jeszcze jest możliwe uspokojenie sytuacji, to jest potrzebne i to porozumienie jest nam wszystkim niezbędne, ale są granice, których przekroczyć nie można, za którymi po prostu przestaje się być sobą" - stwierdził. Zapewnił, że ludowcy stają po stronie tych, którzy "wierzą w dobrą, sprawiedliwą ojczyznę, w której jest miejsce dla wszystkich, dla też różnorodności, dla innych postaw politycznych". (PAP)