Putin: Rosja nie dąży do dominacji ani konfrontacji

2016-10-27, 20:58  Polska Agencja Prasowa

Prezydent Władimir Putin zapewnił w czwartek, że Rosja nie dąży do dominacji ani konfrontacji. Odrzucił sugestie, jakoby Moskwa próbowała wpłynąć na wynik wyborów w USA i oświadczył, że to media tworzą wrażenie, że faworytem Rosji w wyborach jest Donald Trump.

Putin mówił o tym podczas corocznych obrad Klubu Wałdajskiego, międzynarodowego forum skupiającego ekspertów specjalizujących się w tematyce rosyjskiej.

Jak w wielu poprzednich wystąpieniach Putin przekonywał, że na przełomie lat 80. i 90. "niektóre kraje" uznały się za "zwycięzców w zimnej wojnie" i odmówiły "równoprawnego dialogu z innymi uczestnikami życia międzynarodowego". Kraje te według Putina "próbowały rozciągnąć na cały świat działanie własnych struktur, norm i reguł". Putin ocenił, że Rosja nie widzi "pragnienia niektórych partnerów, by rozwiązywać realne problemy międzynarodowe".

Mówiąc o "wymyślonych i mitycznych zagrożeniach w rodzaju osławionego +rosyjskiego zagrożenia wojskowego+" ocenił, że propagowanie takich idei jest pretekstem do "naginania sojuszników zgodnie z interesami jednego supermocarstwa", a także przybliżania ku granicom Rosji infrastruktury i sił NATO.

Putin oświadczył, że w kwestii konfliktu w Syrii nie zadziałały osobiste ustalenia z prezydentem USA Barackiem Obamą. Według niego "w Waszyngtonie znalazły się siły, które zrobiły wszystko, by te ustalenia nie zadziałały w praktyce". Odnosząc się do sytuacji syryjskiego miasta Aleppo, Putin powiedział, że jest to wybór, czy "pozostawić tam gniazdo terrorystów", czy też starać się je ostatecznie usunąć, robiąc wszystko, by uniknąć ofiar wśród ludności cywilnej. Porównał tę sytuację do potencjalnej ofensywy na Mosul i ar-Rakkę i zauważył, że również tam żyje ludność cywilna.

Według Putina w Stanach Zjednoczonych rozpętana została "histeria dotycząca wpływu Rosji na przebieg obecnych wyborów prezydenta". Prezydent oświadczył, że media nieprzypadkowo stworzyły wrażenie, że faworytem Rosji jest Trump. Ocenił to jako sposób walki politycznej i manipulacji opinią publiczną. Jak mówił, idea taka jest "podrzucana do masowej świadomości", a służy ona celom tych, którzy bronią interesów kandydatki Partii Demokratycznej Hillary Clinton.

Zdaniem Putina Trump reprezentuje interesy tej części amerykańskiego społeczeństwa, która jest zmęczona obecnymi elitami; reprezentuje interesy "prostych ludzi". Rosyjski prezydent zapewnił przy tym, że Moskwa będzie współpracować "z każdym prezydentem, którego wybierze naród amerykański i który zechce pracować z nami".

Putin potwierdził, że na ostatnim spotkaniu "czwórki normandzkiej" w Berlinie (przywódców Niemiec, Francji, Rosji i Ukrainy) poparł inicjatywę prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki dotyczącą misji policyjnej OBWE w Donbasie. Jednocześnie oświadczył, że chodzi o misję "w trakcie przeprowadzenia przyszłych możliwych wyborów w Donbasie". "Ostatecznie wszyscy się zgodzili, że jest to możliwe, ale trzeba nad tym popracować" - powiedział.

Mówiąc o formacie normandzkim, gospodarz Kremla oświadczył, że nie ma dla niego alternatywy. "Jeśli chcemy coś osiągnąć, trzeba pozostać w ramach tego formatu" - ocenił.

Putin powtórzył swą wcześniejszą opinię, że uważa Rosję i Ukrainę w większości za "jeden naród" i jedną kulturę. "Rozdzielili nas, a potem napuścili na siebie" - oświadczył. Wyraził przekonanie, że "zdrowy rozsądek zwycięży" i oba kraje znajdą wyjście z tej sytuacji.

Odnosząc się do konfliktów w Afganistanie, Iraku i Libii, zarzucił państwom zachodnim "irracjonalne dążenie do powtarzania własnych błędów". Ocenił, że nie doszło do stworzenia wspólnego frontu w walce z terroryzmem, a wezwania Rosji do wspólnej walki z tym zjawiskiem są ignorowane. Oświadczył też, że w wymiarze globalnym nie ma efektów walki z terroryzmem i ekstremizmem. "Zwyciężyć to zło można tylko, jednocząc wysiłki wszystkich państw świata. Rosja proponowała to i nadal proponuje wszystkim naszym zainteresowanym partnerom" - powiedział.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)

Kraj i świat

Wybory prezydenckie w USA połączone są z referendum aborcyjnym. Głosuje dziesięć stanów

Wybory prezydenckie w USA połączone są z referendum aborcyjnym. Głosuje dziesięć stanów

2024-11-05, 23:28
Ameryka wybiera 47. prezydenta. Sondaże pokazują, że kraj jest podzielony na pół

Ameryka wybiera 47. prezydenta. Sondaże pokazują, że kraj jest podzielony na pół

2024-11-05, 16:10
Karol Nawrocki: Szef ukraińskiego IPN regularnie rozmiękcza kwestię ekshumacji

Karol Nawrocki: Szef ukraińskiego IPN regularnie rozmiękcza kwestię ekshumacji

2024-11-05, 16:10
Chcieli utworzyć w RFN neonazistowskie państwo. Przywódca zatrzymany w Zgorzelcu

Chcieli utworzyć w RFN neonazistowskie państwo. Przywódca zatrzymany w Zgorzelcu

2024-11-05, 12:59
PiS: Komisja ds. Pegasusa nie istnieje. KO: Trzeba użyć wszelkich środków, by przesłuchać Ziobrę

PiS: Komisja ds. Pegasusa nie istnieje. KO: Trzeba użyć wszelkich środków, by przesłuchać Ziobrę

2024-11-04, 18:03
Wydatki Polski na obronność a procedura nadmiernego deficytu. Jest decyzja KE

Wydatki Polski na obronność a procedura nadmiernego deficytu. Jest decyzja KE

2024-11-04, 15:27
Arcybiskup Galbas zastąpi kardynała Nycza. Został metropolitą warszawskim

Arcybiskup Galbas zastąpi kardynała Nycza. Został metropolitą warszawskim

2024-11-04, 14:36
Eksperci: walka o fotel prezydenta USA może nie zakończyć się 5 listopada

Eksperci: walka o fotel prezydenta USA może nie zakończyć się 5 listopada

2024-11-04, 08:29
Tragiczny wypadek na Mazurach. Auto osobowe wjechało pod pociąg. Pięć osób nie żyje

Tragiczny wypadek na Mazurach. Auto osobowe wjechało pod pociąg. Pięć osób nie żyje

2024-11-03, 19:24
16-latek postrzelony przez policjantów z Bartoszyc. Biegł na funkcjonariuszy z siekierą

16-latek postrzelony przez policjantów z Bartoszyc. Biegł na funkcjonariuszy z siekierą

2024-11-03, 15:44
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę