NIK: obiekty kluczowe dla państwa i obywateli nie są właściwie chronione
Obiekty kluczowe dla funkcjonowania i bezpieczeństwa państwa i obywateli nie są dostatecznie chronione - wynika z kontroli NIK. Badała ona prawidłowość zabezpieczeń obiektów infrastruktury krytycznej. Stwierdziła szereg nieprawidłowości.
Najwyższa Izba Kontroli kontrolę przeprowadziła w latach 2015 i 2016; Przeprowadzono ją w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa oraz u trzech wojewodów, oraz w 15 samorządach szczebla powiatowego i gminnego. Wnioski z kontroli NIK opublikowała w środę.
Infrastruktura krytyczna (IK) to rzeczywiste i cybernetyczne systemy (obiekty, urządzenia bądź instalacje) niezbędne do minimalnego funkcjonowania gospodarki i państwa. Obejmuje systemy zaopatrzenia w energię, surowce energetyczne i paliwa, zaopatrzenia w żywność, w wodę, a także systemy: łączności, sieci teleinformatycznych, finansowe, ochrony zdrowia, transportowe, ratownicze oraz produkcji, składowania, przechowywania i stosowania substancji chemicznych i promieniotwórczych. Lista obiektów jest tajna.
Kontrola NIK wykazała szereg nieprawidłowości u skontrolowanych operatorów infrastruktury krytycznej. Pokazała ona m.in., że nie obejmowano ochroną fizyczną wszystkich obiektów infrastruktury krytycznej, a część terenów, na których znajdowały się obiekty infrastruktury krytycznej nie była właściwie zabezpieczona przed wejściem osób nieuprawnionych. Okazało się, że u większej części skontrolowanych podmiotów odpowiedzialnych za ochronę infrastruktury krytycznej nie wprowadzono rozwiązań na wypadek wystąpienia zdarzeń sabotażu lub wyrządzenia szkód przez pracowników na terenie obiektów infrastruktury krytycznej.
Z kontroli wynika też, że we wszystkich skontrolowanych podmiotach nie wyodrębniono personelu kluczowego, ze względu na przestrzeganie zasad bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej. W znaczącej większości podmioty te nie określały też procedur umożliwiających sprawdzenie wybranego oferenta wykonującego usługi dla operatora infrastruktury krytycznej pod kątem, jakości wykonywanych usług, czy też zachowania poufności wykonywanych prac.
NIK wymienia szereg groźnych incydentów. Przykładem jest zaginięcie z terenu jednego z obiektów infrastruktury krytycznej dwóch dużych pojemników zawierających izotop promieniotwórczy Co-60. W przypadku ich zniszczenia i wydostania się na zewnątrz źródła izotopowego stanowiłyby poważne zagrożenie dla życia i zdrowia osób przebywających w ich pobliżu. Przyczyną zaginięcia był brak nadzoru jednego z operatorów nad pracownikami firmy zewnętrznej wykonującej usługi na terenie obiektu należącego do infrastruktury krytycznej.
Kolejnym incydentem było uszkodzenie połączenia transgranicznego - kabla prądu stałego 450 kV, łączącego Polskę z jednym z europejskich krajów, strategicznego z punktu widzenia zapewnienia dostaw energii elektrycznej oraz mającego wpływ na bezpieczeństwo energetyczne Państwa.
Z kolei brak przygotowania i wdrożenia przez jednego z operatorów infrastruktury krytycznej procedur kontroli transportów z wwożonymi surowcami energetycznymi przed ich wjazdem na teren obiektu infrastruktury krytycznej, spowodował skierowanie na przekaźnik taśmowy, wraz z ładunkiem biomasy, niewybuchu pocisku artyleryjskiego.
Zastrzeżenia NIK budziła również niewłaściwa realizacja zadań z zakresu ochrony infrastruktury krytycznej przez skontrolowanych wojewodów oraz jednostki samorządu terytorialnego. Stwierdzono bowiem szereg przypadków niewywiązywania się przez wojewodów z obowiązków przekazywania organom gmin informacji o znajdującej się na ich terenach infrastrukturze krytycznej. W konsekwencji, w trzech objętych kontrolą gminach, w związku z brakiem informacji o lokalizacji na ich terenie obiektów infrastruktury krytycznej, nie podjęto żadnych działań w zakresie ich ochrony. (PAP)