Kraje UE dają zgodę na ratyfikację umowy klimatycznej

2016-09-30, 20:23  Polska Agencja Prasowa

Unijni ministrowie środowiska dali zielone światło dla szybkiej ścieżki ratyfikacji światowego porozumienia klimatycznego. Polskie interesy zostały zabezpieczone - przekonywał szef resortu środowiska Jan Szyszko, wskazując, że nasz kraj nie zrezygnuje z węgla.

"To historyczny dzień (..) możemy dziś pokazać nasze globalne przywództwo w sprawie działań klimatycznych" - podkreślił na konferencji prasowej w Brukseli unijny komisarz ds. działań klimatycznych Miguel Canete.

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk, komentując decyzje ministrów, napisał na Twitterze: "To, co niektórzy uważali za niemożliwe, jest teraz rzeczywistością".

Szybka ratyfikacja porozumienia paryskiego stała się dla UE sprawą niemalże honorową, gdy umowę tę zatwierdzili na początku września dwaj najwięksi emitenci gazów cieplarnianych na świecie, USA i Chiny.

Przeprowadzenie ratyfikacji przez 28 państw członkowskich jeszcze przed listopadowym szczytem klimatycznym w Maroku było nierealne. A to właśnie tam odbędzie się pierwsze spotkanie stron, które zatwierdziły umowę z francuskiej stolicy.

Polska przy okazji piątkowego nadzwyczajnego spotkania ministrów zabiegała o uwzględnianie przez UE specyfiki opartej na węglu gospodarki. Szyszko przekonywał, że zgoda wśród krajów UE jest sukcesem.

"Polskie interesy będą zabezpieczone. Będziemy realizowali politykę klimatyczno-energetyczną na bazie własnych zasobów energetycznych, na bazie własnych uwarunkowań" - powiedział dziennikarzom w Brukseli szef resortu środowiska.

Przyznał, że Polska musi zamykać przestarzałe bloki energetyczne oparte na węglu, ale po to, żeby budować nowe, bardziej efektywne i mniej emisyjne. "Węgiel kamienny musi być gwarantem bezpieczeństwa energetycznego Polski" - zaznaczył Szyszko.

W przyjętej przez unijnych ministrów środowiska deklaracji dołączonej do zgody na ratyfikację podkreślono, że poziom redukcji emisji dla każdego z krajów członkowskich w ramach celu UE na 2030 rok zostanie ustalony z odwołaniem się do specyfiki miksu energetycznego państw członkowskich.

Szyszko przekonywał, że to gwarancja, iż każde z państw ma prawo zmniejszać emisję "na bazie swoich możliwości". "Polskie możliwości to z jednej strony nowe technologie, a z drugiej strony wykorzystywanie lasów po to, żeby pochłaniać CO2" - tłumaczył.

Unijny komisarz ds. działań klimatycznych mówił z kolei, że piątkowe porozumienie nie zmienia roli instytucji UE (Rady UE i Parlamentu Europejskiego), które pracują nad unijną legislacją dotyczącą redukcji gazów cieplarnianych.

Przypomniał, że UE nie czekała na osiągnięcie globalnego porozumienia klimatycznego, tylko wcześniej ustaliła swoje działania. "Komisja zawsze powtarzała, że będzie uczciwym pośrednikiem rozumiejącym specyfikę różnych krajów członkowskich" - zaznaczył Canete.

W 2014 roku przywódcy państw UE zgodzili się, że UE musi ograniczyć emisję gazów cieplarnianych o 40 proc. do 2030 roku w stosunku do roku 1990. Obecnie trwają prace nad podziałem obciążeń z tym związanych między poszczególne kraje. KE przedstawiła już propozycję w tej sprawie, ale nie wzięła pod uwagę polskich postulatów dotyczących uwzględniania pochłaniania CO2 przez lasy.

Po zgodzie ministrów na ratyfikację, musi to potwierdzić Parlament Europejski. Wówczas już w trybie pisemnym państwa członkowskie będą mogły sfinalizować proces.

Do piątku ratyfikację porozumienia paryskiego przeprowadziło 61 krajów sygnatariuszy umowy odpowiadających za 47,79 proc. światowych emisji. Tymczasem do wejścia w życie umowy potrzeba ratyfikacji przez 55 krajów odpowiadających za 55 proc. światowych emisji gazów cieplarnianych. Zgoda UE, która odpowiada za ok. 12 proc. światowych emisji, przypieczętuje porozumienie.

Globalna umowa klimatyczna wejdzie w życie po 30 dniach od daty, gdy przekroczony zostanie wyznaczony próg ratyfikacji.

Celem porozumienia paryskiego jest utrzymanie wzrostu globalnych średnich temperatur na poziomie znacznie mniejszym niż 2 stopnie Celsjusza w stosunku do epoki przedindustrialnej i kontynuowanie wysiłków na rzecz ograniczenia wzrostu temperatur do 1,5 stopnia.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

Kraj i świat

17 obywateli Gruzji deportowanych z Polski. Część z nich miała przeszłość kryminalną

17 obywateli Gruzji deportowanych z Polski. Część z nich miała przeszłość kryminalną

2025-03-05, 15:34
Karol Nawrocki: Za pierwszego Tuska wojsko się rozbrajało, kandydat PO nie może być prezydentem

Karol Nawrocki: Za „pierwszego Tuska” wojsko się rozbrajało, kandydat PO nie może być prezydentem

2025-03-05, 14:11
Krzysztof Gawkowski: Największym przeciwnikiem UE w wojnie hybrydowej jest Rosja

Krzysztof Gawkowski: Największym przeciwnikiem UE w wojnie hybrydowej jest Rosja

2025-03-05, 13:56
Prezydent Zełenski: Ukraina proponuje pierwszy etap zakończenia wojny

Prezydent Zełenski: Ukraina proponuje pierwszy etap zakończenia wojny

2025-03-04, 17:55
Paweł Wroński: Rada Ministrów odniesie się do decyzji prezydenta USA o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy

Paweł Wroński: Rada Ministrów odniesie się do decyzji prezydenta USA o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy

2025-03-04, 12:01
USA: Biały Dom wstrzymał pomoc wojskową dla Ukrainy, by zmusić ją do zawarcia pokoju

USA: Biały Dom wstrzymał pomoc wojskową dla Ukrainy, by zmusić ją do zawarcia pokoju

2025-03-04, 08:27
Niemcy: Kierowca wjechał w tłum ludzi w Mannheim. Media informują o dwóch ofiarach

Niemcy: Kierowca wjechał w tłum ludzi w Mannheim. Media informują o dwóch ofiarach

2025-03-03, 14:37
Obraz skradziony 51 lat temu z muzeum w Gdańsku, odnaleziony w Holandii

Obraz skradziony 51 lat temu z muzeum w Gdańsku, odnaleziony w Holandii

2025-03-03, 12:58
To były ostatnie ferie zimowe na dotychczasowych zasadach. Co się zmieni

To były ostatnie ferie zimowe na dotychczasowych zasadach. Co się zmieni?

2025-03-03, 12:18
Strefa Gazy bez pomocy humanitarnej i innych towarów. Izrael postawił warunki

Strefa Gazy bez pomocy humanitarnej i innych towarów. Izrael postawił warunki

2025-03-02, 09:46
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę