Szydło: nie zaciągnęliśmy żadnego kredytu na program 500 plus
Nie zaciągnęliśmy żadnego kredytu na program 500 plus, lecz zainwestowaliśmy w przyszłość Polski i polskich rodzin - powiedziała w środę podczas konferencji prasowej szefowa rządu Beata Szydło.
Szydło: nie zaciągnęliśmy żadnego kredytu na program 500 plus (krótka8)
Nie zaciągnęliśmy żadnego kredytu na program 500 plus, lecz zainwestowaliśmy w przyszłość Polski i polskich rodzin - powiedziała w środę podczas konferencji prasowej szefowa rządu Beata Szydło.
Premier zareagowała tak na pytania dziennikarzy o słowa wicepremiera Mateusza Morawieckiego. "Gazeta Wyborcza" przedstawiła relację z poniedziałkowego spotkania Morawieckiego z sympatykami i członkami PiS w Bydgoszczy. "Państwu bardziej niż konsumpcja potrzebne są inwestycje i oszczędności. A przypominam, że 500 plus jest na kredyt. Zadłużyliśmy się o dodatkowe 20 mld zł, bo chcemy promować dzietność. Jesteśmy we własnym gronie i nie musimy mówić sobie tylko pięknych słów" - cytowała ministra "GW".
"Pan minister Morawiecki również wczoraj powiedział, że to jest bardzo ważny, najważniejszy program" - zauważyła Szydło. "Ja powiem tylko tyle: myśmy nie zaciągali żadnego kredytu, jeżeli chodzi o 500 plus, (...) myśmy zainwestowali 500 plus w przyszłość Polski i polskich rodzin" - podkreśliła.
Mówiła, że ludzie dziękują jej za program 500 plus i to sprawia jej "największą satysfakcję i radość". "A jeżeli chodzi o wskaźniki makroekonomiczne, to wierzę Pawłowi Szałamasze", ministrowi finansów - dodała premier.
Pytana, czy rozmawiała już z Morawieckim o jego wypowiedzi i czy dostał reprymendę za niefortunne słowa, powiedziała: "Dajmy pracować Mateuszowi Morawieckiemu; on jest dziś na spotkaniu na Pomorzu (...) wykonuje bardzo dobrą pracę. Mateusz Morawiecki jest skoncentrowany na przygotowaniu i wprowadzeniu planu rozwoju - ambitnego, ale też wymagającego już przełożenia na język konkretów. Czekamy na te konkretne projekty ustaw. To jest ciężka praca. Więc pozostawmy premierowi Morawieckiemu te działkę".
Szałamacha na tej samej konferencji prasowej podkreślił, że jako minister finansów swoje wypowiedzi musi opierać na twardych danych liczbowych. "Nie wiem skąd te 20 mld (...) w bieżącym roku. Pani minister Rafalska potwierdzi, program jest zabudżetowany na ok. 17 mld zł, natomiast w przyszłym roku, w związku z tym, że będzie obowiązywał przez cały rok kalendarzowy, będzie wyższa kwota. W związku z tym tu już jest pierwsza rozbieżność" - zauważył.
Wskazywał, że program finansowany jest tak, jak wszystkie wydatki budżetowe. "Nie ma czegoś takiego, jak odrębna ścieżka finansowania programu 500 plus (...). Źródłem finansowania są dochody budżetowe, zarówno dochody podatkowe, jak i pozapodatkowe z dywidend, ze sprzedaży praw do emisji CO2 i w związku z tym w całym budżecie jest także ujęta rezerwa na finansowanie programu 500 plus" - wyjaśniał.
"Opierajmy swoje wypowiedzi na twardych danych, na liczbach po prostu" - podkreślił szef resortu finansów. (PAP)