Spotkanie prezydenta Dudy z szefem NATO
Prezydent Andrzej Duda i sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg spotkali się w poniedziałek w Warszawie, by rozmawiać o przygotowaniach do lipcowego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Warszawie.
Rozmowa "w cztery oczy" prezydenta Dudy i szefa NATO odbywa się w Belwederze.
Po wypowiedziach dla mediów spotkanie ma być kontynuowane w szerszym gronie z udziałem szefów: MON - Antoniego Macierewicza, MSZ - Witolda Waszczykowskiego, szefa BBN Pawła Solocha oraz prezydenckiego ministra Krzysztofa Szczerskiego. Kancelaria Prezydenta poinformowała, że będzie to kolacja robocza.
Wcześniej sekretarz generalny NATO, wraz z towarzyszącą mu delegacją z Kwatery Głównej NATO oraz przedstawicielami MON i MSZ, odwiedził stadion PGE Narodowy w Warszawie, który będzie głównym miejscem obrad szczytu Sojuszu. Wizyta na arenie, gdzie od niedawna trwają prace adaptacyjne, trwała ok. pół godziny.
Przyjazd Stoltenberga do Polski jest związany z ostatnim etapem przygotowań do warszawskiego szczytu. Dwa główne tematy rozmów to program szczytu oraz treść decyzji, które mają zapaść w Warszawie.
Szczyt NATO, pod przewodnictwem sekretarza generalnego Sojuszu, odbędzie się w dniach 8-9 lipca.
Wezmą w nim udział przywódcy państw i rządów 28 krajów członkowskich oraz państw partnerskich. Przewidywane tematy szczytu to odpowiedź na zagrożenia ze Wschodu i Południa, w tym decyzje dotyczące zwiększenia obecności wojskowej na wschodnich obrzeżach sojuszu, a także dalsze rozszerzanie NATO.
W lutym ministrowie obrony NATO postanowili zwiększyć wojskową obecność na wschodniej flance NATO, w tym w Polsce; wojskowi zaproponowali rozmieszczenie kilku batalionów w krajach regionu. W ubiegłym tygodniu MON poinformowało, że Polska wyśle do państw bałtyckich kompanię zmechanizowaną.
W połowie maja w wystąpieniu w Akademii Obrony NATO w Rzymie prezydent Duda mówił, że szczyt NATO w Warszawie musi przynieść odpowiedzi na wyzwania dla bezpieczeństwa, napływające ze Wschodu i Południa. Duda podkreślił wówczas, że "Europa stoi w obliczu radykalnej zmiany w dziedzinie międzynarodowego bezpieczeństwa, zarówno w sąsiedztwie na Wschodzie, jak i na Południu".
Oświadczył też, że "aneksja Krymu i agresja na wschodzie Ukrainy podważyły fundamenty europejskiego bezpieczeństwa, to jest: poszanowanie prawa międzynarodowego, wewnętrznej suwerenności i terytorialnej integralności". Jednocześnie - zaznaczył - niestabilność w północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie prowadzi do rosnącego zagrożenia terrorystycznego i stałego napływu migrantów do Europy.
We wtorek - drugiego dnia wizyty w Polsce - szef NATO spotka się z premier Beatą Szydło oraz szefami MON i MSZ. (PAP)