Początek wyborów parlamentarnych na Cyprze
Na Cyprze rozpoczęły się w niedzielę wybory parlamentarne. Według sondaży wygra rządzące od pięciu lat konserwatywne Zgromadzenie Demokratyczne (Disy) popierające prezydenta Nikosa Anastasiadisa, który prowadzi rozmowy pokojowe ws. zjednoczenia wyspy.
Sondaże dawały drugie miejsce największemu ugrupowaniu opozycyjnemu, komunistycznej Postępowej Partii Ludu Pracującego (Akel), a trzecie - liberalnej Partii Demokratycznej (Diko). Do Izby Reprezentantów powinni także wejść deputowani pięciu mniejszych ugrupowań. Może się w niej również znaleźć, po raz pierwszy w historii swojego istnienia, skrajnie prawicowa, nacjonalistyczna Elam, blisko powiązana z grecką Złotą Jutrzenką.
Uprawnionych do głosowania na 56 deputowanych, przedstawicieli Greków cypryjskich w Izbie Reprezentantów, jest tylko 540 tys. wyborców. Wybory rozpoczęły się o godz. 6, a zakończą się o godz. 18.
Niedzielne głosowanie jest uważane za miernik popularności prezydenta Anastasiadisa, którego kadencja kończy się w 2018 roku.
Anastasiadis reprezentuje Greków cypryjskich w rozmowach pokojowych z przywódcami Turków cypryjskich na temat zjednoczenia wyspy.
W 1974 roku w wyniku interwencji armii tureckiej od Republiki Cypryjskiej oderwał się zamieszkany przez Turków cypryjskich Cypr Północny, gdy greccy nacjonaliści z Cypru w porozumieniu z juntą wojskową w Atenach obalili pierwszego prezydenta niezależnej Republiki Cypryjskiej arcybiskupa Makariosa. Dyplomaci są umiarkowanymi optymistami co do tego, że obie strony zbliżają się do porozumienia.
Republika Cypryjska, która reprezentuje cała wyspę w UE, od lat blokuje negocjacje akcesyjne Turcji, oskarżając ją o łamanie prawa międzynarodowego i okupowanie północnej części wyspy. Turcja zaś odmawia uznania władzy rządu Republiki Cypryjskiej na całej wyspie i nie pozwala grecko statkom czy samolotom z Cypru na używanie swoich portów morskich i lotniczych.
Problem cypryjski, obok sytuacji ekonomicznej kraju, zdominował przedwyborczą debatę, pomimo wysiłków Disy, próbującej skupić się raczej na ostatnich sukcesach swojego rządu. W marcu Nikozja zakończyła udział w programie pomocy finansowej udzielanej przez Unię Europejską i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.(PAP)