"Panama Papers" dostępne w internecie w formie bazy danych

2016-05-09, 21:02  Polska Agencja Prasowa

Zgodnie z zapowiedzią Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ) udostępniło w poniedziałek wieczorem w internecie dokumenty "Panama Papers", zawierające informacje o 200 tys. firm, funduszy i fundacji w 21 rajach podatkowych.

Publikacja ma formę bazy danych (https://offshoreleaks.icij.org) z możliwością łatwego przeszukiwania. ICIJ zastrzega na swej stronie internetowej, że firmy offshore mogą służyć działalności zgodnej z prawem. "Nie zamierzamy sugerować, ani implikować, że którekolwiek z osób, firm lub innych podmiotów zawartych w bazie ICIJ (...) złamały prawo lub działały niestosownie" - podkreślono.

Upublicznione zostały nazwy spółek, imiona i nazwiska dyrektorów, udziałowców i beneficjentów firm w rajach podatkowych, adresy, nazwy pośredników. Po wybraniu Polski z listy otrzymujemy 161 firm offshore (offshore entities) w kategorii „powiązane z Polską” (linked to Poland), 146 osób zaangażowanych w firmy offshore (officers), 17 pośredników (intermediaries) i 136 adresów.

Diagramy dołączone do każdej pozycji w bazie danych pokazują konkretne powiązania z rajami podatkowymi. Możliwe jest też przeszukiwanie po konkretnych nazwach, nazwiskach.

Ujawnione wcześniej "Panama Papers" wskazywały na wielką skalę oszustw podatkowych i prania brudnych pieniędzy na świecie za pomocą firm offshore.

W sumie "Panama Papers" to 11,5 mln dokumentów - przede wszystkim e-maili, plików PDF, zdjęć i wyciągów z wewnętrznej bazy danych panamskiej kancelarii prawnej Mossack Fonseca - obejmujących okres od 1977 do początku 2016 roku. Kancelaria potwierdziła, że dokumenty, które wyciekły, są autentyczne.

Jak podkreślił dziennik "Sueddeutsche Zeitung", który jako pierwszy otrzymał "Panama Papers", biura Mossack Fonseca na całym świecie - m.in. w Zurychu, Londynie i Hongkongu - kupowały istniejące tylko na papierze firmy-krzaki. Za zaledwie 1000 dolarów klient panamskiej kancelarii nabywał taką firmę, która na tym etapie była tylko pustą skorupą. Za dopłatą Mossack Fonseca wyposażała tę wydmuszkę w fikcyjny zarząd i na prośbę klienta ukrywała informacje o prawdziwym właścicielu akcji takiej firmy.

"W taki sposób powstaje firma offshore, której cele i właściciel są dla postronnych tajemnicą. Mossack Fonseca założyła, sprzedała i zarządzała dziesiątkami tysięcy takich firm, a dokumenty, które wyciekły, szczegółowo pokazują, jak kancelaria dzień w dzień uczestniczy w łamaniu sankcji i pomaga (swoim klientom) w unikaniu płacenia podatków i praniu brudnych pieniędzy" - pisał niemiecki dziennik.

Panamska kancelaria podkreśla, że samo tworzenie firm offshore nie jest nielegalne ani nie stanowi dowodu, że ktoś dopuszcza się łamania prawa. Twierdzi, że zawsze przestrzegała zasad wymaganych w zakresie identyfikowania swoich klientów.

Badanie dokumentów przez dziennikarzy ma być kontynuowane. ICIJ zapowiedziało, że w najbliższych tygodniach i miesiącach należy spodziewać się publikacji kolejnych artykułów na ten temat.

W wyniku ujawnienia dokumentów w wielu krajach świata wszczęto dochodzenia, a premier Islandii Sigmundur David Gunnlaugsson i jeden z hiszpańskich ministrów musieli podać się do dymisji. Prezydent Islandii Olafur Ragnar Grimsson poinformował, że nie będzie ubiegał się o siódmą kadencję, a Reuters przypomina, że nazwisko jego żony pojawiło się w kontekście panamskiej afery. W Pakistanie opozycja domaga się od premiera Miana Muhammada Nawaza Sharifa ustąpienia ze stanowiska w związku z tym, że trójka jego dzieci figuruje w "Panama Papers".

Polskie wątki w aferze "Panama Papers" bada specjalny zespół prokuratorów Prokuratury Krajowej w Warszawie, powołany 28 kwietnia przez prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę. W jego skład weszli także funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego, przedstawiciele kontroli skarbowej i resortu finansów.

Śledztwo dotyczy uchylania się od opodatkowania przez nieujawnienie właściwym organom przedmiotu i podstawy opodatkowania i niezłożenie deklaracji przez obywateli polskich wykorzystujących działalność firm offshore oraz podejmowania przez nich czynności mogących udaremnić lub znacznie utrudnić stwierdzenie przestępnego pochodzenia środków pieniężnych pochodzących z korzyści związanych z popełnieniem czynu zabronionego lub też miejsca ich umieszczenia, wykrycia, zajęcia albo orzeczenia przepadku.

ICIJ zasugerowało, że 140 polityków i innych osobistości oficjalnych z całego świata, w tym 12 obecnych i byłych szefów państw oraz ich rodziny bądź krąg przyjaciół, ma powiązania z firmami czy funduszami offshore. W związku z aferą pojawiły się też nazwiska m.in. przyjaciół lub krewnych prezydentów: Rosji - Władimira Putina, Chin - Xi Jinpinga i Syrii - Baszara el-Asada, argentyńskiego piłkarza Lionela Messiego oraz hiszpańskiego reżysera Pedro Almodovara.(PAP)

Kraj i świat

Koniec ze zmianą czasu Trwają unijne konsultacje

Koniec ze zmianą czasu? Trwają unijne konsultacje

2018-08-06, 14:54
Trwa akcja TIR. Policja wystawiła prawie 200 mandatów

Trwa akcja "TIR". Policja wystawiła prawie 200 mandatów

2018-08-06, 13:42
MRPiPS: ogromne zainteresowanie świadczeniem Dobry start - 1,1 mln wniosków

MRPiPS: ogromne zainteresowanie świadczeniem "Dobry start” - 1,1 mln wniosków

2018-08-06, 11:15
Polscy strażacy wrócili ze Szwecji

Polscy strażacy wrócili ze Szwecji

2018-08-06, 08:32
Szwecja wdzięczna polskim strażakom za pomoc przy gaszeniu pożarów

Szwecja wdzięczna polskim strażakom za pomoc przy gaszeniu pożarów

2018-08-05, 12:36
Nieudany zamach na prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro

Nieudany zamach na prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro

2018-08-05, 09:51
Uwaga seniorzy W upał lepiej nie wychodzić z domu

Uwaga seniorzy! W upał lepiej nie wychodzić z domu!

2018-08-04, 10:44
Ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałem dla większości województw

Ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałem dla większości województw

2018-08-04, 10:30
Prezydent podpisał nowelizację mającą ułatwić walkę z dopalaczami

Prezydent podpisał nowelizację mającą ułatwić walkę z dopalaczami

2018-08-03, 19:54

Łapiński: nowela Kodeksu dot. wyborów do PE jest analizowana; decyzja w ciągu 2 tygodni

2018-08-03, 19:47
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę