Macierewicz po odprawie: zmiany w planie modernizacji

2016-04-25, 18:10  Polska Agencja Prasowa

Plan modernizacji technicznej sił zbrojnych zostanie zmieniony; skupi się na obronie powietrznej, wojskach pancernych, cyberprzestrzeni i bezpieczeństwie morskim – zapowiedział w poniedziałek szef MON Antoni Macierewicz.

Minister, który wziął udział w dorocznej odprawie kierowniczej kadry MON i sił zbrojnych poinformował, że przedstawił na naradzie "plan rekonstrukcji programu modernizacji tak, aby skupić go na wykonalnych, najważniejszych elementach gwarantujących bezpieczeństwo militarne Polski i rzeczywistą zdolność współdziałania z sojusznikami".

Zaznaczył, że program wymaga większych nakładów finansowych, dziękował też premier Beacie Szydło za deklarację w sprawie tych wydatków. "Zdajemy sobie sprawę, że odbywa się to kosztem wielu innych przedsięwzięć, ale bezpieczeństwo jest najważniejsze" – powiedział.

Nawiązując do podpisanej w poniedziałek decyzji o utworzeniu obrony terytorialnej dodał, że "na koniec tego roku na flance wschodniej Rzeczypospolitej staną trzy brygady obrony terytorialnej kraju".

To – dodał - jedno z najistotniejszych zadań obok unowocześnienia obrony powietrznej, rozbudowy wojsk pancernych, obrony cyberprzestrzeni i zapewnienia bezpieczeństwa morskiego, które ma być czwartym istotnym zadaniem dla sił zbrojnych.

"Ten plan uzyskał akceptację najwyższych władz i zostanie w najbliższym czasie zrealizowany" – zapowiedział.

Podkreślał zgodność i determinację zwierzchnika sił zbrojnych, prezydenta Andrzeja Dudy i premier Szydło. "Jedność myśli i działania, jedność koncepcji i zamierzeń przedstawiona podczas tej narady gwarantuje, że polska armia będzie silna, że będzie częścią skutecznie działającego sojuszu, a nie pozorów sojuszu" – mówił.

Dodał, że na odprawie mógł zameldować, iż postulaty Polski są przyjmowane w NATO "nie tylko ze zrozumieniem, ale i z gotowością realizacji". "Wojska NATO, wojska Stanów Zjednoczonych będą w Polsce, będą na wschodniej flance (...) jako siły przebywające tutaj trwale" – powiedział, nawiązując do niedawnych decyzji o zwiększeniu ciągłej rotacyjnej obecności amerykańskich sił ćwiczących na północno-wschodnich obrzeżach sojuszu.

Wyraził zarazem przekonanie, że "nikt nie może fundować swojego bezpieczeństwa wyłącznie na sojuszach, źródłem prawdziwego bezpieczeństwa jest siła własnej armii".

Prezydent Andrzej Duda i premier Beata Szydło w oświadczeniach dla prasy w dużej mierze powtórzyli to, co mówili wcześniej do żołnierzy. Zwierzchnik sił zbrojnych podkreślił, że na spotkaniu stawili się wszyscy, którzy pełnią najważniejsze funkcje polityczne w państwie.

Zdaniem prezydenta było to ważne, ponieważ wojsko dla dobrego funkcjonowania "oczekuje jednoznaczności, spójności i współdziałania" pomiędzy osobami piastującymi najważniejsze stanowiska w państwie.

"Chcieliśmy wszyscy razem, będąc na tej odprawie, pokazać polskiemu wojsku i pokazać także i polskiemu społeczeństwu, że jesteśmy jednym, jeśli chodzi o przekonanie, że trzeba budować silne państwo, a silne państwo to także silna, sprawnie działająca, dobrze wyposażona armia" – zaznaczył prezydent.

Podkreślił, że Polacy mają niezbywalne prawo oczekiwać od wojska zapewnienia bezpieczeństwa i spokoju, czyli gotowości na każdą sytuację kryzysową, zwłaszcza w ujęciu militarnym, ale także dotyczącym np. klęsk żywiołowych.

Wśród wyzwań politycznych prezydent wymienił przede wszystkim lipcowy szczyt NATO w Warszawie i oczekiwania z nim związane. "Oczywiście szczyt będzie wszechstronny, tzn. będzie mówił o tym, gdzie są rzeczywiste zagrożenia. W naszej części Europy doskonale wiemy, że ta sytuacja się dalece zmieniła od 2007 r. Mamy dzisiaj konflikt na Ukrainie. Mieliśmy wojnę w Gruzji. Mamy różnego rodzaju prowokacyjne akty o charakterze militarnym" – powiedział prezydent.

"Państwa NATO muszą być gotowe do kolektywnej obrony, bo taki jest cel Sojuszu. Państwa NATO muszą pokazywać swoją obecność w tych rejonach, w których ewentualnie ta kolektywna obrona byłaby potrzebna. To kwestia także obecności sił, bo nic lepiej nie odstrasza ewentualnych agresorów niż świadomość, że agresja zakończy się zdecydowaną, silną i stanowczą odpowiedzią militarną" – dodał Duda.

Podkreślił, że właśnie tego Polska oczekuje od szczytu NATO i - jak dotąd - wszystkie podejmowane decyzje idą w tym kierunku.

Prezydent relacjonował, że na odprawie mówiono m.in. o planach modernizacji wojska, intensyfikacji prac, udoskonaleniu systemu dowodzenia i o zwiększeniu liczebności armii.

Natomiast premier Szydło mówiła o determinacji jej gabinetu, aby ambitne programy przygotowane przez MON pozwoliły szczycić się silną, dobrze przygotowaną i dobrze wyposażoną armią. Jak zaznaczyła, wojsko musi być w stanie zapewnić bezpieczeństwo państwu i obywatelom i być gotowe, by podejmować razem z sojusznikami wszystkie wyzwania, które stoją przed współczesnym światem.

"Jesteśmy zdeterminowani, aby bezpieczeństwo polskich żołnierzy było bardzo mocno zagwarantowane" - zapewniła premier. Zaznaczyła, że reorganizacja i modernizacja polskiej armii ma służyć temu, by wszyscy Polacy mogli się czuć bezpiecznie.

Według premier najważniejsza jest właśnie modernizacja polskiej armii. "Chcemy, ażeby polska armia była wyposażana w sprzęt, który jest produkowany w Polsce, w polskich zakładach, przy wytwarzaniu którego pracują polscy inżynierowie. To jest nasza ambicja" – podkreśliła Szydło.

Szef BBN Paweł Soloch powiedział, że prezydent, premier i szef MON podczas odprawy mówili jednym głosem, a ich wystąpienia się uzupełniały. Jak dodał, prezydent wyraził jednoznaczną wolę budowy i dalszego rozwoju sił zbrojnych, zwracając uwagę zarówno na obronę terytorialną, jak i na wzmocnienie wojsk operacyjnych.

Zdaniem Solocha najważniejszym aspektem odprawy było wyrażenie woli przeprowadzenia głębokich reform w siłach zbrojnych, zarówno w aspekcie reorganizacji systemu dowodzenia, jak i utworzenia obrony terytorialnej i zwiększenia liczebności armii jako takiej.

"Terminy zostały podane dość krótkie. Do końca roku ma być weryfikacja systemu dowodzenia i przynajmniej gotowa koncepcja zmian w tym zakresie. Także do końca roku mają być przynajmniej zalążki trzech brygad obrony terytorialnej na wschodzie kraju. Do końca roku ma też powstać zarys strategicznego przeglądu obronnego. Tutaj będziemy rozmawiali z MON, jak się podzielimy pracą" - powiedział szef BBN. Dodał, że na odprawie poruszono temat przyspieszenia modernizacji technicznej i zakupów dla wojska.

Prócz prezydenta i premier w odprawie kierowniczej kadry MON i sił zbrojnych wzięli udział m.in. marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski, minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński, wiceministrowie obrony, szefowie wojskowych służb specjalnych, posłowie i senatorowie zajmujący się sprawami obronności.

Obecni byli też dowódca generalny gen. broni Mirosław Różański, dowódca operacyjny gen. broni Marek Tomaszycki oraz pozostali najwyżsi dowódcy wojskowi. Gospodarzem odprawy, która w większości odbyła się za zamkniętymi drzwiami Centrum Konferencyjnego WP, był szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Mieczysław Gocuł. Jego kadencja kończy się 6 maja.

Jak powiedział PAP Soloch, nominacja dla nowego szefa SGWP będzie "w okolicach 3-4 maja".

Od 2014 r. Sztab Generalny WP jest ośrodkiem planowania strategicznego, a nie jak wcześniej - dowodzenia. PiS przed dojściem do władzy krytykowało tę reformę i zaskarżyło ją do Trybunału Konstytucyjnego (TK umorzył postępowanie).

Odprawa kierownictwa resortu, najwyższych dowódców wojskowych i dyrektorów komórek organizacyjnych MON to coroczna narada, podczas której podsumowuje się realizację zadań z ubiegłego roku i określa priorytety dla resortu i wojska na kolejne miesiące.(PAP)

Kraj i świat

Gen. Hodges: rotujące brygady będą przywoziły swój sprzęt

2016-06-06, 18:39

Dyrektor CZD: zamkniemy cztery oddziały

2016-06-06, 13:17

Władze Ukrainy: zatrzymanie Francuza udaremniło 15 ataków na Euro2016

2016-06-06, 13:03

Prezydent Gauck zrezygnował z ubiegania się o reelekcję

2016-06-06, 12:54

ŚDM, rodzina i uchodźcy - głównymi tematami obrad KEP

2016-06-06, 08:42

Sondaż: obywatele krajów UE coraz bardziej za pozostaniem W. Brytanii w Unii

2016-06-06, 08:01

Rozmowy w Centrum Zdrowia Dziecka będą wznowione w poniedziałek

2016-06-05, 15:17

Papież kanonizował o. Papczyńskiego i Marię Elżbietę Hesselblad

2016-06-05, 11:33

W stolicy marsz KOD "Wszyscy dla wolności"

2016-06-04, 17:40

Pielęgniarki z CZD apelują o pomoc do premier Szydło

2016-06-04, 17:39
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę