"Terminator" pojawił się amerykańskiej ambasadzie
Kongijski watażka, ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny za zbrodnie wojenne Bosco "Terminator" Ntaganda pojawił się w poniedziałek rano w ambasadzie USA w stolicy Rwandy, Kigali - poinformowała szefowa rwandyjskiej dyplomacji Louise Mushikiwabo.
Ntaganda zwany "Terminatorem", zbuntowany generał z Demokratycznej Republiki Konga, poszukiwany jest przez MTK za zbrodnie przeciw ludzkości, między innymi za wcielanie do armii dzieci-żołnierzy oraz masowe gwałty.
Według komunikatu MSZ "rząd Rwandy zabiega o dalsze informacje" na temat "Terminatora". Ambasada USA nie skomentowała tych doniesień, ale w poniedziałek wieczorem Departament Stanu USA potwierdził, że Ntaganda oddał się w ręce amerykańskich dyplomatów w Kigali i poinformował, że chce zostać przekazany Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu w Hadze.
"Konsultujemy to obecnie z rządami kilku krajów, włącznie z rządem Rwandy" - powiedziała rzeczniczka amerykańskiej dyplomacji Victoria Nuland.
Ntaganda był rebeliantem, który w 2009 roku został generałem armii Demokratycznej Republiki Konga, a następnie z niej zdezerterował. Eksperci utrzymują, że był on jednym z architektów rebelii Ruchu 23 Marca, która wybuchła na wschodzie DRK w 2012 roku.
W niedzielę Kinszasa poinformowała, że "Terminator" z kilkuset partyzantami z Ruchu 23 Marca przekroczył granicę kongijsko-rwandyjską. Uważa się, że Ntaganda przewodzi temu ugrupowaniu, które powstało na wschodzie DRK w maju 2012 roku.
Kigali oskarżane jest przez ekspertów ONZ o wspieranie Ruchu 23 Marca. Rwanda wraz 10 innymi krajami tego regionu podpisała pod koniec lutego porozumienie, które ma na celu pomóc w zaprowadzeniu pokoju w DRK. Sygnatariusze dokumentu zobowiązali się nie przyjmować na swoim terytorium osób poszukiwanych przez międzynarodowy wymiar sprawiedliwości.(PAP)